|
02.06.2014
Rybacy w Ministerstwie Środowiska przeciw opłatom za wodę.
W dniu 30 maja br. w siedzibie Ministerstwa Środowiska odbyło się spotkanie konsultacyjne, którego celem miało być jak czytamy w zaproszeniu: "omówienie propozycji opłat za wodę wykorzystywaną na potrzeby nawadniania użytków rolnych i gruntów leśnych oraz na potrzeby chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych, w związku z pracami prowadzonymi nad założeniami do projektu ustawy - Prawo wodne". Zaproszenie Zastępcy Dyrektora Departamentu Zasobów Wodnych skierowane było do sadowników, plantatorów warzyw, producentów nasion, spirytusu, szkółkarzy i rybaków. Przybyli tylko przedstawiciele rybactwa śródlądowego i już to świadczy o tym, dla kogo próby wprowadzenia opłat za wodę mają kluczowe znaczenie. Spotkanie prowadził Andrzej Kulon - Naczelnik Wydziału Prawno-Organizacyjnego Departamentu Zasobów Wodnych w Ministerstwie Środowiska.
Budujący był jednogłos przedstawicieli rybaków merytorycznie sprzeciwiający się próbom objęcia opłatami za wodę polskiej akwakultury. Próba wciągnięcia rybaków w dyskusję na temat stawek opłat za wodę zakończyła się stanowczym sprzeciwem Krzysztofa Karonia (ZPR) oraz pozostałych przedstawicieli rybaków. Krzysztof Karoń stwierdził, że na spotkaniu z Ministrem Środowiska w październiku 2013 r., na które Związek Producentów Ryb nie został zaproszony (Towarzystwo Promocji Ryb również nie było na licie zaproszonych), rybacy dali się wciągnąć w dyskusję o stawkach opłat za wodę, ale tym razem takie próby ze strony Ministerstwa Środowiska są bezprzedmiotowe. Krzysztof Karoń ( ZPR), Andrzej Lirski ( PTR, IRŚ), Stanisław Jamróz ( PTR), Sławomir Litwin ( ZPR) i Andrzej Kuligowski (PTR, PZW), przedstawili szereg argumentów potwierdzających zgubny wpływ ewentualnych opłat na kondycję rybactwa śródlądowego, a w konsekwencji na polską przyrodę. Podnieśli również problem niedostrzegania pozytywnej roli akwakultury na gospodarkę wodną.
Anna Wiśniewska (PTR, UWM) oraz Ziemowit Pirtań (SPRŁ), przedstawili prawne argumenty z których wynika, że wprowadzenie opłat za wodę dla akwakultury jest nieuzasadnione, również w odniesieniu do Ramowej Dyrektywy Wodnej.
Wacław Szczoczarz ( Konwent LGR, TPR- Pan Karp) stwierdził, że dzisiejsze rozmowy w Ministerstwie Środowiska dotyczące opłat za wodę dla akwakultury, powinny dotyczyć wpływu ewentualnych opłat na środowisko. Rybak obciążony dodatkowymi kosztami nie utrzyma ekonomicznie swojej hodowli, a to najkrótsza droga do klęski ekologicznej, również na obszarach Natura 2000, których znaczną i cenną część stanowią tradycyjne stawy karpiowe.
Obecny na spotkaniu przedstawiciel Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Naczelnik Wydziału Rybactwa Adam Sudyk w pełni poparł stanowisko rybaków.
Naczelnik Wydziału Prawno-Organizacyjnego Departamentu Zasobów Wodnych w Ministerstwie Środowiska Andrzej Kulon stwierdził, że "stoi na straży wdrażania prawa unijnego".
Słusznie, prawa należy przestrzegać, ale przedstawiciel Ministerstwa Środowiska, powinien także, a może przede wszystkim stać na straży ochrony środowiska, a próba wprowadzenia opłat za wodę dla akwakultury jest dla tego środowiska realnym zagrożeniem.
| |