30.10.2014

Promocja karpia po czesku.

Uczniowie Zespół Szkół Kształtowania Środowiska i Agrobiznesu w Giżycku, kiedyś zacnej szkoły rybackiej wzięli udział w projekcie o nazwie "Rybacki staż zagraniczny uczniów Technikum Rolniczego", odbywając staż rybacki u swojego czeskiego partnera - Střední škola rybářská a vodohospodářská Jakuba Krčína, Třeboň oraz Rybářství Třeboň Hld. a.s. w Rejonie Czeskobudzijowickim w południowych Czechach.

Podczas praktyki uczniowie w autentycznych warunkach produkcyjnych sprawdzili swoje umiejętności teoretyczne, skonfrontowali warunki i sposoby produkcji ryb w Polsce i Czechach, nabyli podstawowych umiejętności chowu ryb w stawach oraz poznali kulturę kraju partnera przyjmującego.

Taka praktyka stała się jednocześnie okazją do przyjrzenia się czeskiemu rybactwu karpiowemu. Pierwsze wrażenie robi wielkość gospodarstw, które nie uległy rozdrobnieniu, są one duże lub nawet bardzo duże. Posiadają wszelkie możliwe środki i obiekty do produkcji ryb, własne duże wylęgarnie, przetwórnie, sklepy rybne, bogaty park maszynowy. Dobrze zorganizowana jest praca czeskich rybaków, nie ma tu pośpiechu, wystarczy być przy odłowie stawów towarowych, dużych stawów po 300-400 ha, choć metoda odłowu nie zmieniła się tu od wieków, nadal podstawowym narzędziem jest wielki czeski "nevod", to stopień nasycenia sprzętem mechanicznym i organizacja pozwala złowić nawet 150 ton dziennie przy niewielkim wkładzie pracy fizycznej.

To co w szczególności przykuło naszą uwagę to wielki rozmach w promocji ryb słodkowodnych a w szczególności czeskiego w tym trebońskiego karpia. Okazją szczególną jest odłów największego, spuszczalnego stawu Rożynberk o powierzchni około 700 ha.

Odłów taki ma swoją kulminację w dni wolne od pracy czyli od piątkowego popołudnia do niedzielnego wieczoru. Dzięki silnemu nagłośnieniu tego święta w sobotę odłów odwiedziło 15 000 gości z całych Czech jak i krajów sąsiednich. Rybacy demonstrują zaciągi ryb obserwowane przez gości z wysokiej grobli z zaciekawieniem równym kibicowaniu własnej drużynie piłkarskiej w trakcie meczu. Można oczywiście kupić świeże i wędzone ryby, lub raczyć się już przygotowanymi na wiele sposobów specjałami z tych ryb. Serce rośnie gdy patrzy się na rodziny z gromadką dzieci, którym tata z wielkim zaangażowaniem tłumaczy szczegóły sztuki rybackie. Tylko naśladować.

Andrzej Kowalski



Staż finansowany ze środków UE w ramach projektu "Staże i praktyki zagraniczne dla osób kształcących się i szkolących zawodowo" realizowany w ramach działania 3.4.2 POKL na zasadach Programu Uczenie się przez całe życie Leonardo da Vinci - Projekty Mobilności - IVT



powrót