przez Gość » Czw Maj 10, 2012 12:39 pm
Wczoraj żona kupiła kilka małych dorszy z lodu. Jakie było nasze obrzydzenie jak z mięsa zaczęły wyłazić nicienie. Były ich kilkanaście w 1/2 kg rybie.
Podobno są normy, które pozwalają na spożywanie ryb z nicieniami, które to mogą powodować choroby i zatrucia człowieka.
Co na to nasi smakosze, dla których polski karp śmierdzi mułem i jest za tłusty ?
Wczoraj żona kupiła kilka małych dorszy z lodu. Jakie było nasze obrzydzenie jak z mięsa zaczęły wyłazić nicienie. Były ich kilkanaście w 1/2 kg rybie.
Podobno są normy, które pozwalają na spożywanie ryb z nicieniami, które to mogą powodować choroby i zatrucia człowieka.
Co na to nasi smakosze, dla których polski karp śmierdzi mułem i jest za tłusty ?