przez grzegorz0-4 » Pią Maj 06, 2011 9:59 am
Pozwolenie wodnoprawne jest pozwoleniem na pobór i zrzut wody. Chcąc być w porządku z formalnego punktu widzenia, nawet jeżeli nie wbiłbyś tam łopaty, a pobierasz wodę z jakiegoś cieku, oraz ją zrzucasz, to powinieneś mieć pozwolenie wodnoprawne. Pozwolenie wydaje starosta w drodze decyzji. W celu uzyskania pozwolenia w/p trzeba złożyć operat wodnoprawny- można go zrobić samemu. Należy unikać w tym operacie pietrzęń wody , mostków oraz ingerencji w grunt który nie jest Twoją właśnością. Jeżeli nie napełniasz stawów z cieków, oraz nie zrzucasz wody do cieków, myślę że nie potrzebujesz pozwolenia w/p.
Remont istniejących stawów zrobisz na zgłoszenie, nie na pozwolenie, różnica ogromna. Powtarzam remont, nie żadna odbudowa, budowa, remont i już.
W TYM kraju nawet na odrowadzenie wody z rynny potrzeba powolenia wodnoprawnego.
Pozwolenie wodnoprawne jest pozwoleniem na pobór i zrzut wody. Chcąc być w porządku z formalnego punktu widzenia, nawet jeżeli nie wbiłbyś tam łopaty, a pobierasz wodę z jakiegoś cieku, oraz ją zrzucasz, to powinieneś mieć pozwolenie wodnoprawne. Pozwolenie wydaje starosta w drodze decyzji. W celu uzyskania pozwolenia w/p trzeba złożyć operat wodnoprawny- można go zrobić samemu. Należy unikać w tym operacie pietrzęń wody , mostków oraz ingerencji w grunt który nie jest Twoją właśnością. Jeżeli nie napełniasz stawów z cieków, oraz nie zrzucasz wody do cieków, myślę że nie potrzebujesz pozwolenia w/p.
Remont istniejących stawów zrobisz na zgłoszenie, nie na pozwolenie, różnica ogromna. Powtarzam remont, nie żadna odbudowa, budowa, remont i już.
W TYM kraju nawet na odrowadzenie wody z rynny potrzeba powolenia wodnoprawnego.