Strict Standards: Non-static method phpbb_captcha_factory::get_instance() should not be called statically in /home/virtualki/76511/forumrybacy2011/phpBB3/posting.php on line 185

Strict Standards: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, non-static method phpbb_captcha_qa::get_instance() should not be called statically in /home/virtualki/76511/forumrybacy2011/phpBB3/includes/captcha/captcha_factory.php on line 38
Giełda Rybacka • Wyślij odpowiedź

Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Wyślij odpowiedź


To pytanie identyfikuje i blokuje działania spambotów.

BBCode włączony
[img] włączone
[flash] wyłączony
[url] włączony
Uśmieszki wyłączone
Przegląd tematu
   

Pełny widok Przegląd tematu: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez gili » Czw Gru 29, 2011 7:52 pm

leszcz napisał(a):Ja mam:
policznie sobie wartość swojej sprzedanej ryby w dobrej cenie a potem policzci wartość sprzedanej ryby kolegów którzy zaniżyli. Mi wyszło ,że moje 6% które mi zostało mam za darmo.

Dobre, dla niektórych.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez leszcz » Śro Gru 28, 2011 9:42 pm

Ja mam:
policznie sobie wartość swojej sprzedanej ryby w dobrej cenie a potem policzci wartość sprzedanej ryby kolegów którzy zaniżyli. Mi wyszło ,że moje 6% które mi zostało mam za darmo.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez gili » Śro Gru 28, 2011 9:37 pm

jinks napisał(a):Nie stanę kolego, ma wszystko sprzedane już od 3 tygodni, a za 3 dni jak piszesz, to zabierają ostatnią partię, a telefony dalej dzwonią. Raz jak byłem młody i głupi to puściłem handlarzowi wszystko za psie pieniądze, bo się bałem, że później nie sprzedam. Zaraz potem telefon się urywał. Co roku są chętni za odpowiednią cenę trzeba tylko poczekać i się nie bać, miedzy innymi taki wpisów jak piętro wyżej. Kto jest głupi niech sprzedaje za 8,50 czy nawet 10 zeta, jego sprawa.

Masz jakąś rade dla kolegów, którzy nie byli głupkami, trzymali cene i zostali z rybą, a jest ich wielu.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez jinks » Pon Gru 19, 2011 12:05 am

Nie stanę kolego, ma wszystko sprzedane już od 3 tygodni, a za 3 dni jak piszesz, to zabierają ostatnią partię, a telefony dalej dzwonią. Raz jak byłem młody i głupi to puściłem handlarzowi wszystko za psie pieniądze, bo się bałem, że później nie sprzedam. Zaraz potem telefon się urywał. Co roku są chętni za odpowiednią cenę trzeba tylko poczekać i się nie bać, miedzy innymi taki wpisów jak piętro wyżej. Kto jest głupi niech sprzedaje za 8,50 czy nawet 10 zeta, jego sprawa.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez gili » Nie Gru 18, 2011 9:07 pm

jinks napisał(a):Może jeszcze posieję i zbiorę sam zboże i założę rafinerię? Zajmuję się produkcją ryb a nie staniem na rynku.

Za trzy dni, staniesz na rynku. Za rok postoisz cały grudzień.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez Gość » Czw Lis 10, 2011 6:49 am

akurat Nas jeszcze supermarkety nie zjadły a już dość długo istnieją na Naszym rynku. Znowu jakiś nierób handlarz się odzywa...

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez piotr 12345 » Śro Lis 09, 2011 9:48 pm

witam piszećie takie bzdury na tym forum że mi was szkoda jak nie sprzedaż za 8 karpia to za ile jak sandacza chcesz cenę za te gównianą rybę supermarkety was zjedzą i oddaćie po 6,5 za kilogram pozdrawiam rozsądnych ludzi

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez mały » Śro Lis 09, 2011 7:58 pm

Wiesz co to jest "złoty środek" ?

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez lescz » Wto Lis 08, 2011 5:45 pm

ciekawy sposób na sukces: "obniżmy cenę żeby nie była jeszcze niższa". - pogratulować logiki.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez mały » Wto Lis 08, 2011 3:09 pm

Dziś jak pierdnięcie z ciemnej czeluści zadzwonił dostawca paszy: ceny pszenżyta lecą w dół. Kupuj !
No i już wiem po ile będę płacił za zboże na przyszły sezon: poniżej 600 zł za tonę, czyli taniej o ponad 150 zł.
Jeśli karp w tym roku będzie po 12 zł i wyżej to trzeba zwijać interes, bo handlarze zarobią w tym roku taki szmal, że przejmą ze swoim importowanym z Litwy i Czech karpiem cały rynek i będę musiał im w przyszły roku sprzedać im swoją rybę poniżej 8.00 zł/kg

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez Duży » Pon Lis 07, 2011 8:08 pm

Dziś jak grom z jasnego Nieba przyszedł do mnie list od dostawcy paszy: z powodu wysokiego kursu euro podnoszę cenę o 7%.
No to już wiem po ile bedę płacił za paszę w przyszłym sezonie:3 zł. za kg... zgroza. jeśli karpia nie sprzedam koło 12 zł./kg. to trzeba zwijać interes.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez mhuba » Sob Lis 05, 2011 10:01 pm

gość napisał(a):Odnośnie propozycji ustalenia ceny karpia.Po sąsiedzku mam dwa gospodarstwa rybackie,umawiamy się po ile sprzedajemy w hurcie a po ile w detalu a potem dowiaduję się,że tylko ja trzymałem cenę i o dziwo sprzedałem wszystko .Komentarze nabywców były różne ale zdarzały się i takie,że pewnie mają gorszą rybę i dlatego tańsza.Nie wierzę w jedność rybaków bo na własnej skórze doświadczyłem nielojalności od kolegów.


Ja raz na jakiś czas kontrolnie dzwonie po sąsiadach z zapytaniem o cenę ;) (nie znają mnie)
Choć z drugiej strony trudno się ludziom dziwić że się boją że zostaną z rybami.
Ja od maja próbuje sprzedać 10 ton jesiotra syberyjskiego z bardzo marnym skutkiem (udało się może 2 tony).
Rynek w Polsce praktycznie nie istnieje, choć kilka osób przez całe wakacje jeździło do nas z wielu dalekich regionów kraju po rybę na łowisko specjalne, ale teraz temat się skończył.
Trochę lokalnie/detalicznie sprzedajemy i powoli nawiązujemy współpracę z dużą wędzarnią.
Ale cholera nie chce zostać z tymi rybami na kolejną zimę, dodatkową potrzebuje $$.
Może macie pomysły gdzie i komu można sprzedać te ryby ?

Pozdrawiam
mhuba

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez jinks » Pią Lis 04, 2011 8:19 pm

Może jeszcze posieję i zbiorę sam zboże i założę rafinerię? Zajmuję się produkcją ryb a nie staniem na rynku.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez gili » Pią Lis 04, 2011 5:53 pm

jinks napisał(a):Czytam giełdę a tam po 8zł po 9,30... Sprzedajcie najlepiej po 6,50 w hurcie. Nigdy nie będzie normalnie, przyznajcie-trzęsiecie tyłkami, że wam ryba zostanie. Tak jest co roku, a kiedyś wam została, bo mi nigdy?! Telefony się urywają przed świętami tylko trzeba trochę zimnej krwi. Zboże 2x droższe, materiał zarybieniowy 50% droższy, ale to handlarz ma zarobić 5zł na kilogramie, bo wy mu sprzedacie po 9 a on sprzeda po 14! A ile wy zarobicie na kilogramie, chyba mniej jak on!
Wszystko co roku drożeje, ale rybacka brać stale po 8-9zł, karp był po 8zł chyba też z 10 lat temu! A po ile wtedy było zboże, paliwo itd.? Potem piszecie, że się nie opłaca, bo ryzyko, bo choroby, że to kiepski interes, bo k. mać sprzedajecie za darmo!!!Rok temu pisałem o tym i w tym roku znów to samo.
12 zł to minimum cena na hurt, niech handlarz zarabia 1-2zł na kilogramie a nie więcej jak wy-my! Sami siebie okradacie!
Na rynku potem stoją z przyczepkami, sprzedają po 14 zeta i się z was śmieją, że zarobią w kilka dni tyle co wy za cały rok pracy!Idźcie w końcu po rozum do głowy! Trzeba trzymać cenę! Pobożne życzenie...
Trochę się uniosłem, ale nie mogę spokojnie co roku patrzeć na to samo.
Pozdrawiam.
Stań na rynku z przyczepką,zarobisz podwónie,w końcu idź po rozum do głowy.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

Post przez gość » Pią Lis 04, 2011 3:48 pm

Odnośnie propozycji ustalenia ceny karpia.Po sąsiedzku mam dwa gospodarstwa rybackie,umawiamy się po ile sprzedajemy w hurcie a po ile w detalu a potem dowiaduję się,że tylko ja trzymałem cenę i o dziwo sprzedałem wszystko .Komentarze nabywców były różne ale zdarzały się i takie,że pewnie mają gorszą rybę i dlatego tańsza.Nie wierzę w jedność rybaków bo na własnej skórze doswiadczyłem nielojalności od kolegów.

Góra