przez Gość » Wto Sty 31, 2012 10:50 pm
Jeśli powiatowi będą 2 x do roku obowiązkowo brać próbę i wysyłać do Puław, to prawdopodobnie nie będzie stref wolnych od KHV.
Nawet ryby zdrowe ( bez objawów ) po 2 dniach podróży i odczekaniu 2 dni na badanie w Puławach wykażą wynik dodatni.
Te same ryby zawiezione do Frankfurtu Oder będą miały wynik ujemny. Tak więc dla hodowców ze ściany zachodniej otwiera się droga do utworzenia strefy wolnej od KHV, jeśli namówią swoich powiatowych aby wysyłali rybę do badania do Frankfurtu, a nie do Puław.
Inna kwestia to sprawa zakupu materiału do dalszej hodowli. Jeśli dobrze zrozumiałem będąc w strefie zarażonej KHV, mogę zarybić staw swoim materiałem, materiałem kolegi ze "mojej" strefy, który ma gospodarstwo wolne od KHV, ewentualnie z "obcej" strefy jeśli uznana jest w całości wolną od KHV.
Nic nie doczytałem o obrocie rybą handlową, która zostaje kupiona w strefie zarażonej, a przetrzymywana jest w magazynach celem dalszej odsprzedaży.
Jeszcze inny temat, to co z rybą, która po badaniach ma wynik dodatni, a nie wykazuje oznak chorobowych. Utylizacja ?
Jeśli to przejdzie, a nie będzie stref wolnych od KHV to w najlepszej sytuacji będą gospodarstwa, które produkują w pełnym cyklu.
Gospodarstwa, które kupują ryby do dalszej hodowli mogą być zmuszone do zakupu drogiego, kiepskiego materiału od swoich kolegów ze strefy, jeśli będzie on dostępny, a jeśli nie ?
Jeśli powiatowi będą 2 x do roku obowiązkowo brać próbę i wysyłać do Puław, to prawdopodobnie nie będzie stref wolnych od KHV.
Nawet ryby zdrowe ( bez objawów ) po 2 dniach podróży i odczekaniu 2 dni na badanie w Puławach wykażą wynik dodatni.
Te same ryby zawiezione do Frankfurtu Oder będą miały wynik ujemny. Tak więc dla hodowców ze ściany zachodniej otwiera się droga do utworzenia strefy wolnej od KHV, jeśli namówią swoich powiatowych aby wysyłali rybę do badania do Frankfurtu, a nie do Puław.
Inna kwestia to sprawa zakupu materiału do dalszej hodowli. Jeśli dobrze zrozumiałem będąc w strefie zarażonej KHV, mogę zarybić staw swoim materiałem, materiałem kolegi ze "mojej" strefy, który ma gospodarstwo wolne od KHV, ewentualnie z "obcej" strefy jeśli uznana jest w całości wolną od KHV.
Nic nie doczytałem o obrocie rybą handlową, która zostaje kupiona w strefie zarażonej, a przetrzymywana jest w magazynach celem dalszej odsprzedaży.
Jeszcze inny temat, to co z rybą, która po badaniach ma wynik dodatni, a nie wykazuje oznak chorobowych. Utylizacja ?
Jeśli to przejdzie, a nie będzie stref wolnych od KHV to w najlepszej sytuacji będą gospodarstwa, które produkują w pełnym cyklu.
Gospodarstwa, które kupują ryby do dalszej hodowli mogą być zmuszone do zakupu drogiego, kiepskiego materiału od swoich kolegów ze strefy, jeśli będzie on dostępny, a jeśli nie ?