przez Nobel » Pią Lis 02, 2012 4:13 pm
Rybak Roku miał prestiżowe znaczenie, dopóki dwa lata temu nie zaczęli w regulaminie tego konkursu grzebać mali (duchem) działacze. Od tego czasu wybory są sterowane, jak trzeba to unieważniane, a jak już dokonany był wybór, to nie było w tym jawności ani za grosz. Nie wiadomo było dlaczego wygrał ten, co wygrał ani dlaczego przegrał, ten co przegrał. Według mnie temat nie istnieje na dziś jako poważny, a chęć nadawania ogólnopolskiego znaczenia konkursowi, który jest rozstrzygany przy zielonym stoliku z jednym krzesłem, jest groteskowe albo smieszne, jak kto woli.
Rybak Roku miał prestiżowe znaczenie, dopóki dwa lata temu nie zaczęli w regulaminie tego konkursu grzebać mali (duchem) działacze. Od tego czasu wybory są sterowane, jak trzeba to unieważniane, a jak już dokonany był wybór, to nie było w tym jawności ani za grosz. Nie wiadomo było dlaczego wygrał ten, co wygrał ani dlaczego przegrał, ten co przegrał. Według mnie temat nie istnieje na dziś jako poważny, a chęć nadawania ogólnopolskiego znaczenia konkursowi, który jest rozstrzygany przy zielonym stoliku z jednym krzesłem, jest groteskowe albo smieszne, jak kto woli.