przez 44 » Śro Gru 19, 2012 5:02 am
Konkurencja jest podstawą jaśnie nam panującego gospodarczego systemu. Rybacy zawsze konkurowali między sobą, a dzisiaj gdy rynek się kurczy, konkurencja ta przybiera buszmeńskie formy ( nie obrażając Buszmenów). Niestety między bajki można włożyć opinię o rybackiej solidarności. Jesteśmy tacy sami jak każda grupa społeczna, a może poprzez pgrowskie naleciałości jeszcze mniej solidarni niż inni. Nie widzę u nas żadnej wspólnoty, a nazywanie nas rybacką bracią, trąci śmiesznością.Próby budowy wspólnego rynku podaży karpia zakończyły się wielką porażką i kłótnią miedzy rybakami. Trochę odbiegam od wątku - jak tu pomóc kolegom rybakom ? -, ale opis naszego środowiska, to też szukanie odpowiedzi na to pytanie. Zgadzam się z przedmówcami, że handel importowanym karpiem przez krajowych hodowców zmieniających obywatelstwo karpia, jest nieetyczny, niezgodny z prawem i uderza w naszych rybaków.
Konkurencja jest podstawą jaśnie nam panującego gospodarczego systemu. Rybacy zawsze konkurowali między sobą, a dzisiaj gdy rynek się kurczy, konkurencja ta przybiera buszmeńskie formy ( nie obrażając Buszmenów). Niestety między bajki można włożyć opinię o rybackiej solidarności. Jesteśmy tacy sami jak każda grupa społeczna, a może poprzez pgrowskie naleciałości jeszcze mniej solidarni niż inni. Nie widzę u nas żadnej wspólnoty, a nazywanie nas rybacką bracią, trąci śmiesznością.Próby budowy wspólnego rynku podaży karpia zakończyły się wielką porażką i kłótnią miedzy rybakami. Trochę odbiegam od wątku - jak tu pomóc kolegom rybakom ? -, ale opis naszego środowiska, to też szukanie odpowiedzi na to pytanie. Zgadzam się z przedmówcami, że handel importowanym karpiem przez krajowych hodowców zmieniających obywatelstwo karpia, jest nieetyczny, niezgodny z prawem i uderza w naszych rybaków.