przez Grzegorz0_4 » Pią Sty 25, 2013 8:11 am
Dzień Dobry,
Mam zimochów, o objętości ok. 300 m3, w którym przechowuję ok. 700 kg ryb. W ciągu ostatnich dni zimochów zamarzł za wyjatkiem , przerębli na dopływie 2mkw, w związku z czym uruchomiłem przepływ wody, zapewniajacy wymianę całej objętości wody w ciągu 2 dni. Wczoraj jak wybierałem lód z tej przerębli to zauważyłem rybę która pływała bezwładnie pośród kawałków lodu, innych ryb przy przerębli nie było. Rybę zabrałem do domu, wrzuciłem do wody i ryba "ożyła". W związku z tym mam pytanie, przepływ za mały i ryby sie duszą, czy za duży i ryby marzną.
Dzień Dobry,
Mam zimochów, o objętości ok. 300 m3, w którym przechowuję ok. 700 kg ryb. W ciągu ostatnich dni zimochów zamarzł za wyjatkiem , przerębli na dopływie 2mkw, w związku z czym uruchomiłem przepływ wody, zapewniajacy wymianę całej objętości wody w ciągu 2 dni. Wczoraj jak wybierałem lód z tej przerębli to zauważyłem rybę która pływała bezwładnie pośród kawałków lodu, innych ryb przy przerębli nie było. Rybę zabrałem do domu, wrzuciłem do wody i ryba "ożyła". W związku z tym mam pytanie, przepływ za mały i ryby sie duszą, czy za duży i ryby marzną.