Strict Standards: Non-static method phpbb_captcha_factory::get_instance() should not be called statically in /home/virtualki/76511/forumrybacy2011/phpBB3/posting.php on line 185

Strict Standards: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, non-static method phpbb_captcha_qa::get_instance() should not be called statically in /home/virtualki/76511/forumrybacy2011/phpBB3/includes/captcha/captcha_factory.php on line 38
Giełda Rybacka • Wyślij odpowiedź

ryba w smażalni

Wyślij odpowiedź


To pytanie identyfikuje i blokuje działania spambotów.

BBCode włączony
[img] włączone
[flash] wyłączony
[url] włączony
Uśmieszki wyłączone
Przegląd tematu
   

Pełny widok Przegląd tematu: ryba w smażalni

Re: ryba w smażalni

Post przez fabrykalodu » Nie Lis 24, 2013 1:24 pm

w PitStopie

Re: ryba w smażalni

Post przez gość 22222 » Pon Cze 24, 2013 7:34 am

witam.powiem że prawie każda smażalnia robi w balona ja mieszkam w małej miejscowośći turystycznej gdzie występują pare smażalni taką samą procedurą śię trudnią RADZYŃ woj lubuskie koło SŁAWY kiedyś taką panią przyłapali jak surówkę ważyła z rybą druga w tej miejscowośći sprzedaję węgorze mówi że to z naszego jeziora a taka prawda że są to chińskie tanie badziew i truję ludzi i jeszcze żeby było mało to idzćie sprawdzćie jaki syf mają w kuchni gdzie sanepit

ryba w smażalni

Post przez glazura » Pon Cze 24, 2013 5:38 am

" Zważ rybę w smażalni
Fakt | 22.06.2013 | 06:28

Nie ma wakacji nad morzem i jeziorem bez smażonej rybki. Wtedy zajadamy ją ze smakiem. W stanie ogromnej chęci na rybę często nie zauważamy, że dostajemy jej na talerzu mniej niż powinniśmy. Pamiętajmy! Każdy klient ma prawo poprosić o zważenie ryby na jego oczach.
- Kupując rybę w smażalni mamy prawo poprosić o jej zważenie po usmażeniu - wyjaśnia inspektor Krystyna Procyk z Inspekcji handlowej w Olsztynie. - Nie wolno doliczać do wagi mięsa pieczywa, surówek i innych dodatków. Do tego powinniśmy dostać paragon z kasy fiskalnej a na nim wyszczególnienie za co zapłaciliśmy.

Mało kto z nas wie o tym prawie, a nieuczciwi sprzedawcy z tego korzystają. Wybraliśmy się do smażalni w Giżycku. W dwóch reklamujących się hasłem„ świeże ryby tylko z mazurskich jezior i Bałtyku” zamówiliśmy rybki. W jednej - świeżego dorsza, a w drugiej - okonia. Dostaliśmy rybę na talerzu z dodatkami - surówką i frytkami. I co? Okazało się, że wszystkiego jest za mało!




Zważyliśmy naszą potrawę. Ryba ważyła 200 gram, a na paragonie napisano, że waży 230 gram. Nawet na frytkach zostaliśmy przerobieni, bo zamiast 150 gramów dostaliśmy poniżej 100.

Co gorsza - niedoważony dorsz był przygotowany z kostki rybnej w głębokiej panierce ociekającej olejem! Niestety często restauratorzy mydlą oczy klientom wmawiając im, że ryby są z nocnego świeżego połowu, a prawda jest taka, że to mrożonki pochodzące z Chin, Wietnamu, Argentyny i Norwegii.

- Sztuczek jest cała masa by oszukać klienta i jeszcze więcej zarobić - mówi była pracownica smażalni w Mikołajkach. - Turysta to frajer, który zje wszystko - nie owija w bawełnę kobieta. - Kiedyś zabrakło szlachetnych ryb, to szef pobiegł do biedronki kupił tanią pangę z promocji i kazał wmawiać ludziom, że to lin. Ludzie się nabierali, bo ryba mocno była doprawiona przyprawami w panierce - zdradza proceder kucharka. "

Góra

cron