Giełda Rybacka

giza napisał(a):Oczywiście chodziło mi o zależność występowania śnięć spowodowanych KHV, a odczynem wody !

myślę że coś w tym jest[ u mnie 4 lata temu wyleciało na 12ha 90 procent potem zwiększyłem trzykrotnie wapnowanie w maju i czerwcu i przez ten czas nic się nie dzieje,dlatego też myślę że coś w tym jest.

Zdzichu napisał(a) :
> Jaka musi być temp. wody aby w 100 % stwierdzić obecność wirusa KHV. czy
> prawdą jest , że jest nie do wykrycia w temparaturze wody poniżej 10 stopni
> ?
> czy badanie na obecnosc KHV w Polsce robią tylko PUŁAWY ? jak długo trwa i
> ile kosztuje to badanie ?
Na stronie ,,Pana Karpia'' ukazała się relacja z Konferencji na temat KHV z Kielc.

Jaka musi być temp. wody aby w 100 % stwierdzić obecność wirusa KHV. czy prawdą jest , że jest nie do wykrycia w temparaturze wody poniżej 10 stopni ?
czy badanie na obecnosc KHV w Polsce robią tylko PUŁAWY ? jak długo trwa i ile kosztuje to badanie ?

Opieram sie na tym, że przyjmując to co mówią naukowcy na temat zjadliwości wirusa, nie powinienem mieć szans na uchronienie sie od choroby. Zlewnia jak
i podloże na którym położony jest mój obiekt jest zasadowe. U kolegów, którzy uchronili się od śnięć z którymi rozmawiałem warunki są podobne. Oczywisnie nic nie mogę stwierdzić, ale moim zdaniem należałoby to sprawdzić. Inna sprawa to żyzność stawów i naturalny pokarm, który bogaty w makro i mikroelementy oraz witaminy pozwala wzmocnić system immunologiczny. Zauważyłem zależność dot. śnięć: zlewnia jałowa, kwaśna ( mała wydajność naturalna), deficyt tlenu.
Zastrzegam, że moje rozważania są jak tych indian, którzy szukają antidotum na swoje choroby !

giza napisał(a) :
> Nie znam metod oznaczania KHV. Fakt jest taki, jeśli chcecie mieć
> świadectwo badania na obecność KHV z wynikiem dodatnim to wysyłajcie ryby
> kurierem do Puław. Jeśli natomiast chcecie mieć wynik ujemny zapakujcie
> ryby w worek z tlenem i zawieście je do Frankfurtu. Tam badanie zrobią w
> kilka godzin.
> Nie jestem wirusologiem ( może jest ktoś kompetentny ), ale uaktywnienie na
> cały organizm wirusa ( będącego moim zdaniem u każdego karpia w Polsce ) w
> formę wykrywalną następuje w warunkach krytycznych u ryby osłabionej
> warunkami środowiskowymi lub innymi chorobami. Kto mi powie ile mija czasu
> od wysyłki ryb do Puław i jej zbadania i w jakim jest ona stanie ?
> Pozdrawiam.
> Nie upieram się na tym, że wirusa wyłącznie zgorzel i niedotlenienie, ale
> jestem przekonany, że uaktywniają KHV inne choroby oraz środowisko.
> Gdybym był naukowcem to bym się przyjrzał zależnością występowania KHV, a
> odczynem wody !
Co do CypHV-3 jest wiele niewiadomych , nie jestem fachowcem w tej dziedzinie , ale opierając się na innych chorobach wirusowych można stwierdzić że wirus to taki ,,piorun'' który potrafi szybko dostosowywać się do zmieniających się warunków .Podajemy antybiotyki lub lekarstwa a on uodparnia się na nie .Potrafi też mutować .Prawdopodobnie już jest wirus który powoduje śnięcia ale nie jest wyizolowany jeszcze .W jednych warunkach jest nieaktywny , a w innych jest bardziej zjadliwy .Dobre pytanie zadałeś w jakich warunkach dochodzi do aktywacji KHV ? ale myślę że tu nie chodzi o odczyn wody , to zbyt proste .Ta choroba powoduje duże straty , myślisz że jeśli by to zależało od pH wody to by na to nikt nie wpadł .

Odpowiedź :
1.Ryba z trzeciego stawu została zbadana po kilku dniach od wysyłki w stanie letargu lub nawet śnięcia. Ryby ze stawów 1,2 i 4,5 badane w dobrym stanie.
2. Staw nr 3 przerybiony, deficyt tlenu, amoniak lub siarkowodór.
3. Inne przyczyny.
Zachęcam innych rybaków do podzielenia się swoimi doświadczeniami. Pierwotni Indianie w puszczy amazońskiej znają naturalne leki na większość trapiących ich dolegliwości. Polska kraj Unii Europejskiej XXI wieku, z wieloma uczelniami, labolatoriami i profesorami nauk, musi sobie radzić jak ludy pierwotne !

dobrze koledzy mówicie muszą byc spelnione jakies warunki przyklad 5 stawów zasialanych paciorkowo w trzecim khv zdiagnozowane reszta czysta ryby zeruja rosna i wbadaniu wynik ujemny o co w tym chodzi. do stawu wpadly kormorany i narobily ambarasu stres z tym zwiazany mogl wywołac atak wirusa albo diagnoza khv do du..y

Oczywiście chodziło mi o zależność występowania śnięć spowodowanych KHV, a odczynem wody !

Nie znam metod oznaczania KHV. Fakt jest taki, jeśli chcecie mieć świadectwo badania na obecność KHV z wynikiem dodatnim to wysyłajcie ryby kurierem do Puław. Jeśli natomiast chcecie mieć wynik ujemny zapakujcie ryby w worek z tlenem i zawieście je do Frankfurtu. Tam badanie zrobią w kilka godzin.
Nie jestem wirusologiem ( może jest ktoś kompetentny ), ale uaktywnienie na cały organizm wirusa ( będącego moim zdaniem u każdego karpia w Polsce ) w formę wykrywalną następuje w warunkach krytycznych u ryby osłabionej warunkami środowiskowymi lub innymi chorobami. Kto mi powie ile mija czasu od wysyłki ryb do Puław i jej zbadania i w jakim jest ona stanie ?
Pozdrawiam.
Nie upieram się na tym, że wirusa wyłącznie zgorzel i niedotlenienie, ale jestem przekonany, że uaktywniają KHV inne choroby oraz środowisko.
Gdybym był naukowcem to bym się przyjrzał zależnością występowania KHV, a odczynem wody !

giza napisał(a) :
> Koledzy, zapomnijcie o KHV !
> Wirusa mają wszystkie karpie. Dobierzcie odpowiednio obsady do warunków
> tlenowych oraz żyzności ( min 50 % przyrostu z naturalnego ), nie dopuście
> do chorób zgorzelowych, a nie będzie u was śnięć !
> Zagadka : ryba zapakowana w worek z tlenem, dowieziona do Frankfurtu w
> dobrej kondycji KHV ujemne, ta sama ryba wysłana kurierem do Puław, badana
> w stanie śniętym po 2-3 dniach KHV dodatni.
> Dlaczego ?
Już wiadomo że jeśli różnymi markeremi genetycznym ( innymi odcinkami par zasad )robimy metodą PCR test na obecność wirusa CypHV-3 .To wyniki mogą być różne . Pytanie jakimi metodami były robione testy .Po za tym wirus jeśli jest obecny w organiźmie(forma utajona ) może usadawiać się w różnym tkankach , pytanie z których tkanek były brane próby ?.

giza napisał(a) :
> Koledzy, zapomnijcie o KHV !
> Wirusa mają wszystkie karpie. Dobierzcie odpowiednio obsady do warunków
> tlenowych oraz żyzności ( min 50 % przyrostu z naturalnego ), nie dopuście
> do chorób zgorzelowych, a nie będzie u was śnięć !
> Zagadka : ryba zapakowana w worek z tlenem, dowieziona do Frankfurtu w
> dobrej kondycji KHV ujemne, ta sama ryba wysłana kurierem do Puław, badana
> w stanie śniętym po 2-3 dniach KHV dodatni.
> Dlaczego ?


Niedokońca się z Tobą zgadzam kolego.Miałem w ostatnich latach często syuację deficytów tlenowych i zgorzela.Występowały śnięcia dochodzące do kilkuset sztuk na jednym stawie. Gdybym miał KHV powinno mi wylecieć około 90% obsady.Tymczasem po jesiennych odłowach okazywało się,że wszystkie ubytki łącznie z tymi związanymi ze zgorzelem były niewiększe niż 10%.
Ja również uważam że prawdopodobnie wszyscy mamy KHV lecz z mojego doświadczenia wynika że nie uruchamia go deficyt tlenowy ani zgorzel. Pytanie CO URUCHAMIA KHV? pozostaje otwarte.Może ktoś ma jakieś doświadczenia i podzili się z nami na tym forum...

Dlaczego oba wyniki były różne ? Jeśli były badane na obecność wirusa innymi markerami genetycznymi (innymi odcinkami par zasad ) to oba wyniki mogły się różnić.Poza tym jest już nowa forma wirusa jeszcze nie wyizolowanego .

najciekawsze stwierdzenie GLWet podczas konferencji: przecież sami chcieliście (jako hodowcy) wpisać KHV do listy chorób zwalczanych z urzędu....
ja mam wrażenie, że jedynym podmiotem, który tego chciał to chyba PIWet Puławy ;)

Koledzy, zapomnijcie o KHV !
Wirusa mają wszystkie karpie. Dobierzcie odpowiednio obsady do warunków tlenowych oraz żyzności ( min 50 % przyrostu z naturalnego ), nie dopuście do chorób zgorzelowych, a nie będzie u was śnięć !
Zagadka : ryba zapakowana w worek z tlenem, dowieziona do Frankfurtu w dobrej kondycji KHV ujemne, ta sama ryba wysłana kurierem do Puław, badana w stanie śniętym po 2-3 dniach KHV dodatni.
Dlaczego ?

Byłem również w Kielcach. Konferencja merytoryczna. Główny Lekarz Weterynarii odpowiedział( na piśmie !!) na 10 pytań
dot. KHV zadanych przez rybaków. Wskazał kierunki. Czy rybacy wezmą się za temat? Nie wiem.Jeżeli nie, to temat weżmie sie za nich i wtedy ( z pustymi stawami) te wszystkie organizacje rybackie które powinny działać w ich imieniu będzie można odesłać na śmietnik rybackiej historii.