przez Z.Szczepański » Wto Gru 24, 2019 2:09 am
Gość napisał(a):płot-ka napisał(a):Eureka, to nie odkrycie mechanizmu, ale jego medialne opisanie. Z całą mocą popieram działanie pana Zbyszka.
Ale Pan Zbyszek jeszcze niedawno chciał "dogodzić" "ekologom" poprzez zamiar powszechnego wprowadzenia Kodeksu Dobrych Praktyk Rybackich. Jaki bodziec zadziałał, że nagle zrozumiał na czym polega działalność tych grup i nie jest w stanie im dogodzić?
Pozwolę sobie złamać mit, który krąży wśród niektórych rybaków:
1. KDPR był i jest dobrowolny.
2. Zebranie w formie kodeksu działań rybaków na stawach, nie było i nie jest elementem umizgiwania się do kogokolwiek, w tym do pseudoekologów.
3. Czy przypomina Pan sobie program pt "Kawa czy Herbata?" z dnia 20 grudnia 2006 roku ? Jeśli nie albo inni użytkownicy forum nie pamiętają, to przypomnę. Brałem w nim udział jako "mięso armatnie", czyli jedyny przedstawiciel rybaków w dyskusji o męczeniu karpi przed wigilią. Potem, przez kolejne 13 lat dawałem swoją twarz i głos w dziesiątkach jak nie setkach audycji, wywiadów, artykułów, gdzie często w pojedynkę broniłem hodowli i sprzedaży karpi. Panie "Gościu", pański głos mnie nie dziwi, bo jest stosunkowo częsty, a wynika on bynajmniej nie z nadmiaru zaangażowania i wiedzy w sprawie. Ten głos nie dotyka mnie też w zupełności, bo wiem najlepiej czym się kierowałem i kieruję w mojej prawie piętnastoletniej działalności. Jeśli chciałby Pan uzupełnić wiedzę, proszę podać kontakt. Wyślę Panu materiały w przedmiotowej sprawie - artykuły, linki itp. Z życzeniami spokojnych świąt - Zbigniew Szczepański
[quote="Gość"][quote="płot-ka"]Eureka, to nie odkrycie mechanizmu, ale jego medialne opisanie. Z całą mocą popieram działanie pana Zbyszka.[/quote]
Ale Pan Zbyszek jeszcze niedawno chciał "dogodzić" "ekologom" poprzez zamiar powszechnego wprowadzenia Kodeksu Dobrych Praktyk Rybackich. Jaki bodziec zadziałał, że nagle zrozumiał na czym polega działalność tych grup i nie jest w stanie im dogodzić?[/quote]
Pozwolę sobie złamać mit, który krąży wśród niektórych rybaków:
1. KDPR był i jest dobrowolny.
2. Zebranie w formie kodeksu działań rybaków na stawach, nie było i nie jest elementem umizgiwania się do kogokolwiek, w tym do pseudoekologów.
3. Czy przypomina Pan sobie program pt "Kawa czy Herbata?" z dnia 20 grudnia 2006 roku ? Jeśli nie albo inni użytkownicy forum nie pamiętają, to przypomnę. Brałem w nim udział jako "mięso armatnie", czyli jedyny przedstawiciel rybaków w dyskusji o męczeniu karpi przed wigilią. Potem, przez kolejne 13 lat dawałem swoją twarz i głos w dziesiątkach jak nie setkach audycji, wywiadów, artykułów, gdzie często w pojedynkę broniłem hodowli i sprzedaży karpi. Panie "Gościu", pański głos mnie nie dziwi, bo jest stosunkowo częsty, a wynika on bynajmniej nie z nadmiaru zaangażowania i wiedzy w sprawie. Ten głos nie dotyka mnie też w zupełności, bo wiem najlepiej czym się kierowałem i kieruję w mojej prawie piętnastoletniej działalności. Jeśli chciałby Pan uzupełnić wiedzę, proszę podać kontakt. Wyślę Panu materiały w przedmiotowej sprawie - artykuły, linki itp. Z życzeniami spokojnych świąt - Zbigniew Szczepański