przez konrad1 » Wto Cze 08, 2010 7:51 am
Dzwoniłem dzisiaj do Wrocławia do ARiMR, "wnioski są odrzucane z powodu braku środków"...a termin jest do końca września... To po ch.... robiłem ( i płaciłem) szkolenia, wysyłałem statystykę, potwierdzałem dokumenty w urzędach o innych rzeczach nie wspominając. Nie dość, że nic nie dostanę to wydałem jeszcze swoje pieniądze i zmarnowałem kupę czasu! Nauczka jest jedna jak w każdym miejscu w tym kraju. Jak sam sobie nie zarobisz nikt ci nie da. Pieprzę te sprawozdanie w tym roku, księgi stawowe, które mam w głowie i na papierze nie są mi do niczego nie potrzebne, pieprzę to wszystko. W duszy mam dobrostan, parawany itp. Całe życie dbałem sam o ryby bez płatnych szkoleń, weterynarzy i nigdy się nie zawiodłem. Zawiodłem się teraz, bo zrobili ze mnie idiotę! Z chęcią podałbym do sądu osoby, instytucje za to odpowiedzialne.
Dzwoniłem dzisiaj do Wrocławia do ARiMR, "wnioski są odrzucane z powodu braku środków"...a termin jest do końca września... To po ch.... robiłem ( i płaciłem) szkolenia, wysyłałem statystykę, potwierdzałem dokumenty w urzędach o innych rzeczach nie wspominając. Nie dość, że nic nie dostanę to wydałem jeszcze swoje pieniądze i zmarnowałem kupę czasu! Nauczka jest jedna jak w każdym miejscu w tym kraju. Jak sam sobie nie zarobisz nikt ci nie da. Pieprzę te sprawozdanie w tym roku, księgi stawowe, które mam w głowie i na papierze nie są mi do niczego nie potrzebne, pieprzę to wszystko. W duszy mam dobrostan, parawany itp. Całe życie dbałem sam o ryby bez płatnych szkoleń, weterynarzy i nigdy się nie zawiodłem. Zawiodłem się teraz, bo zrobili ze mnie idiotę! Z chęcią podałbym do sądu osoby, instytucje za to odpowiedzialne.