Strict Standards: Non-static method phpbb_captcha_factory::get_instance() should not be called statically in /home/virtualki/76511/forumrybacy2011/phpBB3/posting.php on line 185

Strict Standards: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, non-static method phpbb_captcha_qa::get_instance() should not be called statically in /home/virtualki/76511/forumrybacy2011/phpBB3/includes/captcha/captcha_factory.php on line 38
Giełda Rybacka • Wyślij odpowiedź

Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Wyślij odpowiedź


To pytanie identyfikuje i blokuje działania spambotów.

BBCode włączony
[img] włączone
[flash] wyłączony
[url] włączony
Uśmieszki wyłączone
Przegląd tematu
   

Pełny widok Przegląd tematu: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Gość » Pon Sie 08, 2022 9:26 am

-.- napisał(a):" Nie wiem, czy nie dobrym rozwiązaniem byłaby rekompensaty "regresyjne", malejące do wielkości powierzchni lub do określonej maksymalnej np. 100 hektarów" Byłoby to z pewnością dobre rozwiązanie. I na pewno nie zostanie wprowadzone. Grube misie których wybraliśmy aby nas prezentowali nie dopuszczą tego.


Znasz kogoś, kto ich wybrał? Sami się wybrali.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez -.- » Pon Sie 08, 2022 5:59 am

" Nie wiem, czy nie dobrym rozwiązaniem byłaby rekompensaty "regresyjne", malejące do wielkości powierzchni lub do określonej maksymalnej np. 100 hektarów" Byłoby to z pewnością dobre rozwiązanie. I na pewno nie zostanie wprowadzone. Grube misie których wybraliśmy aby nas prezentowali nie dopuszczą tego.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Gość » Wto Sie 02, 2022 11:54 pm

Ryba123 napisał(a):Wogóle wiadomo jakie pieniądze przeznaczone są na rekompensaty wodno środowiskowe w programie 2021-2027 ? Bo może wcale niema się nad czym rozwodzić.


Patrząc na ilość dużych gospodarstw rybackich do "wzięcia" od przyszłego roku, to chyba mało.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Ryba123 » Wto Sie 02, 2022 6:08 pm

Wogóle wiadomo jakie pieniądze przeznaczone są na rekompensaty wodno środowiskowe w programie 2021-2027 ? Bo może wcale niema się nad czym rozwodzić.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Gość » Pon Sie 01, 2022 2:44 pm

Przyrodnik napisał(a):
Gość napisał(a): Czy uważasz za normalne, że inne ponad 1 tyś gospodarstwo produkuje 150kg/ha ryb i nie bankrutuje?

Tak, bo to gospodarstwo spełnia wiele innych ważnych, pozaprodukcyjnych funkcji. Inna sprawa, że cały system dopłat do produkcji rolnej jest chory. Np. niedawno górale zaczęli na wiosnę kosić borówki na halach, bo są do tego dopłaty.


Na wszystkich spotkaniach padał argument, że stawy gdzie prowadzona jest gospodarka rybacka, nie są poddawane degradacji. Dlatego rekompensaty powinny być wypłacane w powiązaniu od wielkości produkcji hodowlanej. Jak ktoś nie chce hodować ryb, to niech przekwalifikuje swoje obiekty na inne funkcje np. rekreacyjne, czy podpisze umowę na retencje wody.
Nie wiem, czy nie dobrym rozwiązaniem byłaby rekompensaty "regresyjne", malejące do wielkości powierzchni lub do określonej maksymalnej np. 100 hektarów?

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Przyrodnik » Pon Sie 01, 2022 9:10 am

Gość napisał(a): Czy uważasz za normalne, że inne ponad 1 tyś gospodarstwo produkuje 150kg/ha ryb i nie bankrutuje?

Tak, bo to gospodarstwo spełnia wiele innych ważnych, pozaprodukcyjnych funkcji. Inna sprawa, że cały system dopłat do produkcji rolnej jest chory. Np. niedawno górale zaczęli na wiosnę kosić borówki na halach, bo są do tego dopłaty.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Pinokio » Nie Lip 31, 2022 11:21 pm

gość niedzielny napisał(a):
Gość napisał(a):
GR_Zebrzydowice napisał(a):No cóż, inaczej to widzę. Do tej pory taka forma "pomocy" pogrążała mnie. W ciągu dwu lat spadek ceny ryby po każdym pięcioletnim rozdaniu równoważył się z wartością rekompensaty, przez trzy następne lata traciłem.

Pamiętacie jak dwa sezony temu przedstawiciel jednego z największych gospodarstw rybackich w Polsce, które przytuliło kilkanaście milinów rekompensat, po odłowieniu i sprzedaniu 250 ton ryby, zachwalał ceny jakie rybacy uzyskali ( ok. 9 zł/kg) i życzył wszystkim tak dobrych cen w latach następnych?

Subwencje to nic dobrego. Producent powinien godnie żyć z tego co wyprodukuje. Z tym się chyba każdy zgodzi. Poza tym trochę przesadziłeś z tymi kilkunastoma milionami rekompensat i z tymi 9-cioma złotymi. Dobrze jest podawać sprawdzone informacje bo w przeciwnym wypadku po prostu kogoś nie słusznie oczerniasz. Co do dużych gospodarstw to moim zdaniem tracą rację bytu. Wysokie koszty robocizny i brak chętnych do pracy. Zarabiają dużo ale dużym kosztem. Jeśli komuś tęskno do hektarów to o ile dobrze kojarzę Ryki będą do wydzierżawienia. Podejrzewam, że po nowym roku nie tylko Ryki. Zobaczymy co będzie jesienią. Ekonomiści zapowiadają ciężkie czasy. Czy Polacy kupią drogiego karpia za ponad 20 zł, którego wartość rzeźna to 50%? Czy wolą kupić drób czy wieprzowinę? Wszystko idzie w górę. ludzie będą kupować tylko najpotrzebniejsze rzeczy i produkty, a nie oszukujmy się - baz karpia da sie obejść.

100% w punkt.Siła nabywcza spada.Cena z 2021 była wysoka bo brakowało i nie ma co się do niej odnosić.Myślę,że może się utrzymać lub trochę obok w tym roku.Zobaczymy, wszystko zależy od podaży.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Gość » Nie Lip 31, 2022 1:20 pm

Pewnie , że nie uważam. Lepiej ci będzie jak gospodarstwo 1000 ha będzie zamiast 150 t wypuszczało na rynek 700 t? Poza tym zorientuj się ile ryby sprowadzamy z Czech, Węgier, Litwy, u nich za 2-3 euro możesz kupić dowolną ilość ryb bez względu na nasze dopłaty.

Lepiej będzie jak takie gospodarstwo poszuka sobie innego miejsca, jak nie potrafi hodować karpia, a nie zaniża ceny i się jeszcze tym chwalą. Co to znaczy dowolna ilość z Czech.....? Wybudowali nowy zakład i pracują na trzy zmiany? Ubiegły rok pokazał ile i za jaką cenę można było kupić karpia z tych krajów.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez gość niedzielny » Nie Lip 31, 2022 12:47 pm

Gość napisał(a):
Ryba123 napisał(a):
Gość napisał(a):No dobra! Może 9.25 -9.50. Dwa razy rekompensaty + za klęskę KHV z LGR to wyjdzie spokojnie kilkanaście milionów.

Nic dziwnego że nasza branża jest taka dziadoska skoro nas bardziej boli że ktoś dostał miliony niż fakt ze unas kwestie wsparcia hodowców ryb leżą.
My jeśli jeśli chodzi o wsparcie to wyglądamy bardzo biednie w stosunku do rolnictwa. Porównując niewielka plantacje truskawek która mam nic się nie robi dla młodych ( brak młodego rolnika) dopłaty marne ( 760 zł a tu 1313 i bez laski) nawet za to że podczas deszczy podmokły to uwzględniono retencje wody 260 zł/ha .


Nie uważasz, że chorą sytuacją jest, że gospodarstwo prawie 1 tyś hektarowe produkuje 250 ton ryb, sprzedaje za grosze i cieszą się w internecie z ceny, która nie pokrywa nawet kosztów produkcji?
Czy uważasz za normalne, że inne ponad 1 tyś gospodarstwo produkuje 150kg/ha ryb i nie bankrutuje?
Zauważ, że są mniejsze gospodarstwa, które muszą produkować na wysokim poziomie i sprzedawać w opłacalnej cenie aby móc się utrzymać, a rodziny z tego żyć.
Sytuacja jest taka, że dla właściciele wielkoobszarowych gospodarstwa, produkcja ryb stała się działalnością poboczną, a nawet przynoszącą straty, bo uzbrojeni są w wielomilionowe rekompensaty-dopłaty. Te wszystkie rolno-środowiskowe dla rolników są ograniczone do pewnej niewielkiej powierzchni, a w naszej branży do nieograniczonej.
Niech ten ktoś dostaje miliony i się cieszy, ale takie występy w necie traktuje jak naplucie mi w twarz

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Ryba123 » Nie Lip 31, 2022 12:32 pm

Gość napisał(a):
Ryba123 napisał(a):
Gość napisał(a):No dobra! Może 9.25 -9.50. Dwa razy rekompensaty + za klęskę KHV z LGR to wyjdzie spokojnie kilkanaście milionów.

Nic dziwnego że nasza branża jest taka dziadoska skoro nas bardziej boli że ktoś dostał miliony niż fakt ze unas kwestie wsparcia hodowców ryb leżą.
My jeśli jeśli chodzi o wsparcie to wyglądamy bardzo biednie w stosunku do rolnictwa. Porównując niewielka plantacje truskawek która mam nic się nie robi dla młodych ( brak młodego rolnika) dopłaty marne ( 760 zł a tu 1313 i bez laski) nawet za to że podczas deszczy podmokły to uwzględniono retencje wody 260 zł/ha .


Nie uważasz, że chorą sytuacją jest, że gospodarstwo prawie 1 tyś hektarowe produkuje 250 ton ryb, sprzedaje za grosze i cieszą się w internecie z ceny, która nie pokrywa nawet kosztów produkcji?
Czy uważasz za normalne, że inne ponad 1 tyś gospodarstwo produkuje 150kg/ha ryb i nie bankrutuje?
Zauważ, że są mniejsze gospodarstwa, które muszą produkować na wysokim poziomie i sprzedawać w opłacalnej cenie aby móc się utrzymać, a rodziny z tego żyć.
Sytuacja jest taka, że dla właściciele wielkoobszarowych gospodarstwa, produkcja ryb stała się działalnością poboczną, a nawet przynoszącą straty, bo uzbrojeni są w wielomilionowe rekompensaty-dopłaty. Te wszystkie rolno-środowiskowe dla rolników są ograniczone do pewnej niewielkiej powierzchni, a w naszej branży do nieograniczonej.
Niech ten ktoś dostaje miliony i się cieszy, ale takie występy w necie traktuje jak naplucie mi w twarz


Pewnie , że nie uważam. Lepiej ci będzie jak gospodarstwo 1000 ha będzie zamiast 150 t wypuszczało na rynek 700 t? Poza tym zorientuj się ile ryby sprowadzamy z Czech, Węgier, Litwy, u nich za 2-3 euro możesz kupić dowolną ilość ryb bez względu na nasze dopłaty.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Gość » Nie Lip 31, 2022 11:03 am

Ryba123 napisał(a):
Gość napisał(a):No dobra! Może 9.25 -9.50. Dwa razy rekompensaty + za klęskę KHV z LGR to wyjdzie spokojnie kilkanaście milionów.

Nic dziwnego że nasza branża jest taka dziadoska skoro nas bardziej boli że ktoś dostał miliony niż fakt ze unas kwestie wsparcia hodowców ryb leżą.
My jeśli jeśli chodzi o wsparcie to wyglądamy bardzo biednie w stosunku do rolnictwa. Porównując niewielka plantacje truskawek która mam nic się nie robi dla młodych ( brak młodego rolnika) dopłaty marne ( 760 zł a tu 1313 i bez laski) nawet za to że podczas deszczy podmokły to uwzględniono retencje wody 260 zł/ha .


Nie uważasz, że chorą sytuacją jest, że gospodarstwo prawie 1 tyś hektarowe produkuje 250 ton ryb, sprzedaje za grosze i cieszą się w internecie z ceny, która nie pokrywa nawet kosztów produkcji?
Czy uważasz za normalne, że inne ponad 1 tyś gospodarstwo produkuje 150kg/ha ryb i nie bankrutuje?
Zauważ, że są mniejsze gospodarstwa, które muszą produkować na wysokim poziomie i sprzedawać w opłacalnej cenie aby móc się utrzymać, a rodziny z tego żyć.
Sytuacja jest taka, że dla właściciele wielkoobszarowych gospodarstwa, produkcja ryb stała się działalnością poboczną, a nawet przynoszącą straty, bo uzbrojeni są w wielomilionowe rekompensaty-dopłaty. Te wszystkie rolno-środowiskowe dla rolników są ograniczone do pewnej niewielkiej powierzchni, a w naszej branży do nieograniczonej.
Niech ten ktoś dostaje miliony i się cieszy, ale takie występy w necie traktuje jak naplucie mi w twarz

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Ryba123 » Nie Lip 31, 2022 7:50 am

Gość napisał(a):No dobra! Może 9.25 -9.50. Dwa razy rekompensaty + za klęskę KHV z LGR to wyjdzie spokojnie kilkanaście milionów.

Nic dziwnego że nasza branża jest taka dziadoska skoro nas bardziej boli że ktoś dostał miliony niż fakt ze unas kwestie wsparcia hodowców ryb leżą.
My jeśli jeśli chodzi o wsparcie to wyglądamy bardzo biednie w stosunku do rolnictwa. Porównując niewielka plantacje truskawek która mam nic się nie robi dla młodych ( brak młodego rolnika) dopłaty marne ( 760 zł a tu 1313 i bez laski) nawet za to że podczas deszczy podmokły to uwzględniono retencje wody 260 zł/ha .

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Gość » Sob Lip 30, 2022 9:04 pm

No dobra! Może 9.25 -9.50. Dwa razy rekompensaty + za klęskę KHV z LGR to wyjdzie spokojnie kilkanaście milionów.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez gość niedzielny » Sob Lip 30, 2022 4:23 pm

Gość napisał(a):
GR_Zebrzydowice napisał(a):No cóż, inaczej to widzę. Do tej pory taka forma "pomocy" pogrążała mnie. W ciągu dwu lat spadek ceny ryby po każdym pięcioletnim rozdaniu równoważył się z wartością rekompensaty, przez trzy następne lata traciłem.

Pamiętacie jak dwa sezony temu przedstawiciel jednego z największych gospodarstw rybackich w Polsce, które przytuliło kilkanaście milinów rekompensat, po odłowieniu i sprzedaniu 250 ton ryby, zachwalał ceny jakie rybacy uzyskali ( ok. 9 zł/kg) i życzył wszystkim tak dobrych cen w latach następnych?

Subwencje to nic dobrego. Producent powinien godnie żyć z tego co wyprodukuje. Z tym się chyba każdy zgodzi. Poza tym trochę przesadziłeś z tymi kilkunastoma milionami rekompensat i z tymi 9-cioma złotymi. Dobrze jest podawać sprawdzone informacje bo w przeciwnym wypadku po prostu kogoś nie słusznie oczerniasz. Co do dużych gospodarstw to moim zdaniem tracą rację bytu. Wysokie koszty robocizny i brak chętnych do pracy. Zarabiają dużo ale dużym kosztem. Jeśli komuś tęskno do hektarów to o ile dobrze kojarzę Ryki będą do wydzierżawienia. Podejrzewam, że po nowym roku nie tylko Ryki. Zobaczymy co będzie jesienią. Ekonomiści zapowiadają ciężkie czasy. Czy Polacy kupią drogiego karpia za ponad 20 zł, którego wartość rzeźna to 50%? Czy wolą kupić drób czy wieprzowinę? Wszystko idzie w górę. ludzie będą kupować tylko najpotrzebniejsze rzeczy i produkty, a nie oszukujmy się - baz karpia da sie obejść.

Re: Kto broni hodowców karpi przed plajtą

Post przez Ryba123 » Pią Lip 29, 2022 7:45 am

O to że ceny np drobiu względem ubiegłego roku +45% , wieprzowina z 5,4 na 8,4 czyli też koło +50% a za rybe nikt tyle nie da ,może plajtowac po dobrym roku nie będziemy ale hodowla stanie przed znakiem zapytania.

Góra