przez Gość » Nie Paź 24, 2010 7:39 pm
rybak napisał(a) :
> Przeglądając wpisy na forum pod artykułem o opakowaniach natrafiłem na
> poniższy wpis, uważam że wart jest by znalazł się on również na naszym
> forum. Według mnie nic dodać nic ująć ,każdy z nas powinien wykuć go na
> pamięć i powtarzać jak mantrę. Uczmy się przekonywać innych do naszych
> racji:
>
> "Wiem, że ichtiologów jest u nas tylu, ilu lekarzy, ale prawda jest
> inna...Karpie hoduje się w Polsce od 800 lat (można o tym przeczytać w
> książeczce dla dzieci Jana Motyli "Historia karpiem pisana").
> Dlatego się je hoduje, bo są najbardziej ze wszystkich polskich ryb spam
> spam na manipulacje, przenoszenie ze stawu do stawu i na okresowe braki
> tlenu w wodzie, a nawet braku wody. Od wieków karpie transportowano z
> okolicznych stawów do metropolii na królewskie i szlacheckie dwory (np.
> Kraków) i to niekoniecznie w wodzie. W wilgotnej słomie, czy trzcinie karp
> doskonale przeżywa kilka godzin, oczywiscie przy jesienno-zimowej aurze, bo
> to zwierzę zmiennocieplne i jego metabolizm o tej porze roku jest bardzo
> wolny. Mniej też potrzebuje wówczas tlenu. Karpie są zwierzętami hodowanymi
> w komfortowych warunkach - na 1 rybę w stawie przypada 10 m kwadratowych.
> Porównajcie sobie kurczaki, czy łososie stłoczone w klatkach. Co do
> zabijania, bądź nie, w sklepach. Przepisy mówią o zakazie zabijania ryb w
> obecności dzieci. Należy przy tym dysponowac parawanem. Jeśli chodzi o
> jakość - tylko świeże mięso ma doskonałe walory, mięso przetrzymywane
> dniami, czy tygodniami bardzo wiele ze swojego optymalnego dla naszego
> zdrowia składu traci. Co do tradycji, to każdy kraj ją ma i tradycja ta
> najczęściej podtrzymuje rodzimą gałąź gospodarki. U nas z karpiem jest
> podobnie. Dzięki temu, że opłaca się hodować karpie, rybacy utrzymują
> retencję, utrzymują na własny koszt przyrodę wodną - setki gatunków roślin
> i zwierząt chronionych. Gdy tego zabraknie, nie będzie komu utrzymywać.
> urządzeń wodnych i zalewu wody na powierzchni równej 7 krotnej powierzchni
> największego jeziora polskiego - Śniardw.Dlatego osobom, które lekką ręką
> głosują tu za zlikwidowaniem hodowli karpia, zalecam rozwagę i wzięcie pod
> uwagę moich argumentów."
..................................................................................................................
Czy są odporne na manipulację?
Wszystko się zgadza, ale nie do końca. Karp przeżyje taki transport, ale w jakiej kondycji będzie po nim? Nasz karp wbrew mniemaniu jest też wrażliwy na zmieniające się warunki środowiska. Podczas tzw. manipulacji związanych nie tylko z odłowem, ale z transportem w organizmie karpia zachodzą poważne zmiany, i co gorsze nie na dobre. Podczas transportu np. na sucho lub prawie bez wody wzrasta zapotrzebowanie organizmu na tlen, co wiąże się z zwiększenie częstotliwości pracy wieczek skrzelowych, powoduje to nie zagłębiając się w szczegóły zachwianie równowagi wodno-elektrolitowej. Utrata np. jonów Na wapniowych przez organizm ryby w nazwijmy to w niekorzystnych warunkach jest trudna do odrobienia w słodkowodnym środowisku stawu karpiowego. I tak można przytoczyć wiele przykładów. Przygotowując transport trzeba zwracać uwagę na temperaturę, pH itp. zarówno wody w łowisku jak i wody w basenie.
Tego nie wyczyta Pan w tych wspaniałych książkach dla dzieci Jana Motyli bogato ilustrowanych.
Na zapewnienie dobrostanu naszemu karpiowi, odnośnie powierzchni jak to Pan zaznaczył, odpowiada objętość 10 metrów sześciennych stawu. Co w Polsce jest raczej normą. Ja też uważam że stwarzamy dobre warunki hodowli naszemu karpiowi.
W Polsce mamy według GGK 80 000 ha stawów karpiowych, jezioro Śniardwy ma 11380ha, wychodzi dokładnie 7,029 razy więcej stawów niż ma jezioro Śniardwy.
Karpie hoduje się w Polsce dlatego że:
- Mamy do tego odpowiedni klimat(?)
-Szybki tempo wzrostu , w trzecim roku ryba może osiągnąć masę 1,5kg , a w sprzyjających warunkach 2,5 kg i więcej. A możemy ją wyhodować już w drugim roku.
-Odporny na zanieczyszczenia środowiska , ubytki tleny do 3-4mgO2/l .
-Wykazuje odporność na pasożyty i choroby .Często tworzy się krzyżówki odporne na choroby .
-Brak kanibalizmu .
-Wykorzystywanie wszystkich zasobów pokarmowych stawów (fitozoofag ) zooplankton , fauna denna , pokarm roślinny .
-Dobrze melioruje dno stawowe szczególnie kroczki w dużym zagęszczeniu , powoduje lepszy rozwój bentosu .
-Przerabia pokarm na dobre zdrowe i delikatne mięso .
-Dość późno osiąga dojrzałość płciową , nie wpływając ujemnie na wzrost w czasie jego chowu .
-Zapada w sen zimowy , pozwala to na magazynowanie go w dużych zagęszczeniach ,gdy w tym czasie stawy produkcyjne odpoczywają .
-Stawy do hodowli karpia budowane są często na terenach rolniczo nieprzydatnych , zagospodarowując je.
I jeden z ważniejszych
-Ryba jest symbolem Polskiej wigilii , rzadko zdarza się by nie gościła na stole wigilijnym.
Karpie warto hodować też dla tego że mamy w Polsce bogatą tradycję w hodowli tej ryby.
rybak napisał(a) :
> Przeglądając wpisy na forum pod artykułem o opakowaniach natrafiłem na
> poniższy wpis, uważam że wart jest by znalazł się on również na naszym
> forum. Według mnie nic dodać nic ująć ,każdy z nas powinien wykuć go na
> pamięć i powtarzać jak mantrę. Uczmy się przekonywać innych do naszych
> racji:
>
> "Wiem, że ichtiologów jest u nas tylu, ilu lekarzy, ale prawda jest
> inna...Karpie hoduje się w Polsce od 800 lat (można o tym przeczytać w
> książeczce dla dzieci Jana Motyli "Historia karpiem pisana").
> Dlatego się je hoduje, bo są najbardziej ze wszystkich polskich ryb spam
> spam na manipulacje, przenoszenie ze stawu do stawu i na okresowe braki
> tlenu w wodzie, a nawet braku wody. Od wieków karpie transportowano z
> okolicznych stawów do metropolii na królewskie i szlacheckie dwory (np.
> Kraków) i to niekoniecznie w wodzie. W wilgotnej słomie, czy trzcinie karp
> doskonale przeżywa kilka godzin, oczywiscie przy jesienno-zimowej aurze, bo
> to zwierzę zmiennocieplne i jego metabolizm o tej porze roku jest bardzo
> wolny. Mniej też potrzebuje wówczas tlenu. Karpie są zwierzętami hodowanymi
> w komfortowych warunkach - na 1 rybę w stawie przypada 10 m kwadratowych.
> Porównajcie sobie kurczaki, czy łososie stłoczone w klatkach. Co do
> zabijania, bądź nie, w sklepach. Przepisy mówią o zakazie zabijania ryb w
> obecności dzieci. Należy przy tym dysponowac parawanem. Jeśli chodzi o
> jakość - tylko świeże mięso ma doskonałe walory, mięso przetrzymywane
> dniami, czy tygodniami bardzo wiele ze swojego optymalnego dla naszego
> zdrowia składu traci. Co do tradycji, to każdy kraj ją ma i tradycja ta
> najczęściej podtrzymuje rodzimą gałąź gospodarki. U nas z karpiem jest
> podobnie. Dzięki temu, że opłaca się hodować karpie, rybacy utrzymują
> retencję, utrzymują na własny koszt przyrodę wodną - setki gatunków roślin
> i zwierząt chronionych. Gdy tego zabraknie, nie będzie komu utrzymywać.
> urządzeń wodnych i zalewu wody na powierzchni równej 7 krotnej powierzchni
> największego jeziora polskiego - Śniardw.Dlatego osobom, które lekką ręką
> głosują tu za zlikwidowaniem hodowli karpia, zalecam rozwagę i wzięcie pod
> uwagę moich argumentów."
..................................................................................................................
Czy są odporne na manipulację?
Wszystko się zgadza, ale nie do końca. Karp przeżyje taki transport, ale w jakiej kondycji będzie po nim? Nasz karp wbrew mniemaniu jest też wrażliwy na zmieniające się warunki środowiska. Podczas tzw. manipulacji związanych nie tylko z odłowem, ale z transportem w organizmie karpia zachodzą poważne zmiany, i co gorsze nie na dobre. Podczas transportu np. na sucho lub prawie bez wody wzrasta zapotrzebowanie organizmu na tlen, co wiąże się z zwiększenie częstotliwości pracy wieczek skrzelowych, powoduje to nie zagłębiając się w szczegóły zachwianie równowagi wodno-elektrolitowej. Utrata np. jonów Na wapniowych przez organizm ryby w nazwijmy to w niekorzystnych warunkach jest trudna do odrobienia w słodkowodnym środowisku stawu karpiowego. I tak można przytoczyć wiele przykładów. Przygotowując transport trzeba zwracać uwagę na temperaturę, pH itp. zarówno wody w łowisku jak i wody w basenie.
Tego nie wyczyta Pan w tych wspaniałych książkach dla dzieci Jana Motyli bogato ilustrowanych.
Na zapewnienie dobrostanu naszemu karpiowi, odnośnie powierzchni jak to Pan zaznaczył, odpowiada objętość 10 metrów sześciennych stawu. Co w Polsce jest raczej normą. Ja też uważam że stwarzamy dobre warunki hodowli naszemu karpiowi.
W Polsce mamy według GGK 80 000 ha stawów karpiowych, jezioro Śniardwy ma 11380ha, wychodzi dokładnie 7,029 razy więcej stawów niż ma jezioro Śniardwy.
Karpie hoduje się w Polsce dlatego że:
- Mamy do tego odpowiedni klimat(?)
-Szybki tempo wzrostu , w trzecim roku ryba może osiągnąć masę 1,5kg , a w sprzyjających warunkach 2,5 kg i więcej. A możemy ją wyhodować już w drugim roku.
-Odporny na zanieczyszczenia środowiska , ubytki tleny do 3-4mgO2/l .
-Wykazuje odporność na pasożyty i choroby .Często tworzy się krzyżówki odporne na choroby .
-Brak kanibalizmu .
-Wykorzystywanie wszystkich zasobów pokarmowych stawów (fitozoofag ) zooplankton , fauna denna , pokarm roślinny .
-Dobrze melioruje dno stawowe szczególnie kroczki w dużym zagęszczeniu , powoduje lepszy rozwój bentosu .
-Przerabia pokarm na dobre zdrowe i delikatne mięso .
-Dość późno osiąga dojrzałość płciową , nie wpływając ujemnie na wzrost w czasie jego chowu .
-Zapada w sen zimowy , pozwala to na magazynowanie go w dużych zagęszczeniach ,gdy w tym czasie stawy produkcyjne odpoczywają .
-Stawy do hodowli karpia budowane są często na terenach rolniczo nieprzydatnych , zagospodarowując je.
I jeden z ważniejszych
-Ryba jest symbolem Polskiej wigilii , rzadko zdarza się by nie gościła na stole wigilijnym.
Karpie warto hodować też dla tego że mamy w Polsce bogatą tradycję w hodowli tej ryby.