przez kapelon » Sob Lis 27, 2010 1:22 pm
pankarp napisał(a) :
> Dzień Dobry Państwu,
> Wierząc w twierdzenie iż głupich pytań nie ma, w przeciwieństwie do
> odpowiedzi, pozwalam sobie na zadanie jednego z nich: Jak załapać
> karpia bez spuszczania stawu. Staw jest moją własnością zaznaczam na
> wstępie. Powierzchnia stawu ok. 1,5 ha mniej więcej prostokąt. Chciałbym
> złapać kilka-(naście) sztuk. Karpie w lipcu skończyły rok. Staw nowy, dno
> gładkie, 1,5-2m. Będę wdzieczny za wszystkie sugestie. A może jednak nie
> da się? Pozdrawiam.
Słuchaj "Niedasie"
Ja znam inne stwierdzenie. Na głupie pytanie, głupia odpowiedź !
Na kury wołasz cip, cip, na kaczki taś, taś.. na karpie wołaj chlap, chlap....
Jeśli to nie pomoże, to skuteczny jest kwas borny ( kupisz w aptece )
Możesz też wytrenować kormorana, pamietaj aby założyć mu pętle na szyję, aby nicienie z żołądka nie były szybsze od Ciebie !
Te roczne karpie ( narybek ) to na kolację wigilijną ?
pankarp napisał(a) :
> Dzień Dobry Państwu,
> Wierząc w twierdzenie iż głupich pytań nie ma, w przeciwieństwie do
> odpowiedzi, pozwalam sobie na zadanie jednego z nich: Jak załapać
> karpia bez spuszczania stawu. Staw jest moją własnością zaznaczam na
> wstępie. Powierzchnia stawu ok. 1,5 ha mniej więcej prostokąt. Chciałbym
> złapać kilka-(naście) sztuk. Karpie w lipcu skończyły rok. Staw nowy, dno
> gładkie, 1,5-2m. Będę wdzieczny za wszystkie sugestie. A może jednak nie
> da się? Pozdrawiam.
Słuchaj "Niedasie"
Ja znam inne stwierdzenie. Na głupie pytanie, głupia odpowiedź !
Na kury wołasz cip, cip, na kaczki taś, taś.. na karpie wołaj chlap, chlap....
Jeśli to nie pomoże, to skuteczny jest kwas borny ( kupisz w aptece )
Możesz też wytrenować kormorana, pamietaj aby założyć mu pętle na szyję, aby nicienie z żołądka nie były szybsze od Ciebie !
Te roczne karpie ( narybek ) to na kolację wigilijną ?