Strict Standards: Non-static method phpbb_captcha_factory::get_instance() should not be called statically in /home/virtualki/76511/forumrybacy2011/phpBB3/posting.php on line 185

Strict Standards: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, non-static method phpbb_captcha_qa::get_instance() should not be called statically in /home/virtualki/76511/forumrybacy2011/phpBB3/includes/captcha/captcha_factory.php on line 38
Giełda Rybacka • Wyślij odpowiedź

Czy powinniśmy walczyć o swoje?

Wyślij odpowiedź


To pytanie identyfikuje i blokuje działania spambotów.

BBCode włączony
[img] włączone
[flash] wyłączony
[url] włączony
Uśmieszki wyłączone
Przegląd tematu
   

Pełny widok Przegląd tematu: Czy powinniśmy walczyć o swoje?

Re: Czy powinniśmy walczyć o swoje?

Post przez Nowy » Nie Lut 05, 2012 11:43 am

Zapytałem ostatnio terenowego działacza PZW, czy nie boja się, że "Zieloni" zakażą wędkarzom łowić ryby, bo je boli jak haczyk przykłuwa pysk. Odpowiedział mi , że PZW na razie sie przyglada, bo w bezposredni sposób ich jeszcze nie pokazano palcem, a dotad tylko bije to w hodowców karpi i sprzedaż zywych ryb.... To jest przykład patrzenia czubka swojego nosa moim zdaniem i myslenia, ze mnie jeszcze to nie dotyczy, moze dopiero za rok....

Re: Czy powinniśmy walczyć o swoje?

Post przez koalicjant » Sob Sty 28, 2012 6:57 pm

Witam.
Pomysł bardzo dobry, ale w rybackiej rzeczywistości mało realny. Rybacy to indywidualiści. Trudno ich zmusić do czegokolwiek, a co dopiero do wspólnych pikiet. Poza tym nie wyobrażam sobie hodowcę mającego kilkaset hektarów stawów z transparentem typu: "Plocke musi odejść".
Już kiedyś poruszałem ten temat. Proponowałem wtedy by kilku z nas postawiło w lecie na słońcu rybę na samochodach (bez wody) tak na kilka dni. Po czym pojechalibyśmy pod Belweder, wysypali to na chodnik i wbili tabliczkę "Tak wygląda Polskie rybactwo". Nie wiem czy coś by to zmieniło, ale na pewno byłoby o nas głośno.

Czy powinniśmy walczyć o swoje?

Post przez Tedi » Sob Sty 28, 2012 12:04 pm

Witam, obserwując ostatnie wydarzenia w kraju - protesty młodzieży przeciw umowie "ACTA", obserwując protest kierowców dziś w 90 miastach Polski, rodzi sie pytanie, czy to nie jest znak czasu? Czy ignorowanie naszych potrzeb przez "Władzę" np. w zakresie walki ze szkodnikami rybackimi, czy zaostrzaniu ustaw ochrony zwierząt z powodu dyktatu zielonych, nie powinno spowodować wreszcie naszych konkretnych, zdecydowany i bardziej radykalnych kroków?????????

Góra

cron