Przepraszam za wstawienie identycznego posta w innym dziale - nie wiedziałem, gdzie mam swój wpis umieścić - sprawa jest dość nietypowa.
Oto treść:
Posiadam hodowlę pstrąga zlokalizowaną w okolicach Łeby. Roczna produkcja ryb to około 100-120 ton. Aktualnie nie prowadzę produkcji.
Otwarcie napiszę, iż chciałem obiekt sprzedać - jednak w grę wchodzą również inne opcje.
Na terenie gospodarstwa zlokalizowane są: wylęgarnia, smażalnia ryb czynna sezonowo z możliwością pracy całorocznej, magazyn pasz oraz komfortowy dom mieszkalny.
Posiadam całe wyposażenie, służące do produkcji ryb - stawy pracowały jeszcze w grudniu 2012.
Obecnie rozważam dzierżawę obiektu lub zawiązanie spółki z zainteresowaną osobą.
Posiadam projekt rozbudowy obiektu do mocy produkcyjnej 300 ton do 500 (przy użyciu areatorów)
Moim warunkiem jest to, że nie chciałbym już w żaden sposób angażować kapitału oraz swojego czasu - wnoszę to, co jest, zyskami dzielimy się wg uzgodnienia.
Co oferuję:
- atrakcyjny dom mieszkalny, stan bardzo dobry, wszelkie wygody, internet
- obiekt z kompletnym wyposażeniem - na dzień dzisiejszy można hodować 100 ton pstrąga przy użyciu areatorów, około 40 ton bez żadnych maszyn. Relatywnie tania modernizacja i zwiększenie mocy produkcyjnych do 300 -500 ton, możliwa dalsza rozbudowa.
- doskonałą, turystyczną lokalizację w okolicach Łeby - smażalnia ryb pracuje sezonowo, sprzedajemy również pstrąga detalicznie - do tej pory około 10 ton ryby przez wakacje (po wysokiej cenie)
- znajdujemy się nieopodal Trójmiasta i możemy rozwozić nasze ryby bezpośrednio do sklepów rybnych tej aglomeracji (w ubiegłych latach właśnie tak funkcjonowaliśmy)
- możliwość prowadzenia działalności turystycznej; wynajem kwater, łowisko wędkarskie - inne, związane z turystyką (obszar gospodarstwa to prawie 3 ha, miejsca jest dużo, nieruchomość zlokalizowana jest przy głównej drodze).
- docelowo posiadam działkę przemysłową z byłą przetwórnią ryb - znajduje się ona w odległości 800m - 1 km od gospodarstwa. Można tam w przyszłości przetwarzać wyprodukowane ryby.
Rentowność całej firmy była dość wysoka - można było na tym zarobić na "czysto" około 200-300.000 zł rocznie. Rekordowo zbliżyliśmy się do 400.000. Stawy istnieją od 30 lat. Jakość ryby podobno jest bardzo wysoka.
Nie chcę tego prowadzić - założycielem gospodarstwa był mój ojciec, który nie żyje. Mam zupełnie inne plany (członkowie rodziny również).
Zainteresowane osoby proszę o wiadomość prywatną lub kontakt telefoniczny: 882 145 143 (pewniejszy będzie telefon, w tej chwili wyjeżdżam na tydzień i mogę się nie logować).
Pozdrawiam serdecznie.
Dominik