Giełda Rybacka

Jestem absolwentem AR Szczecin oraz technikum w Sierakowie . Pływałem na J. Dąbie oraz w Rybackiej Spółdzielnia Regalica .Moja praca polegała na szyciu sprzętu rybackiego, stawianiu żaków skrzynkowych i ich obsłudze oraz ogólne na połowie ryb każdym sprzętem. Zajmowałem się również sprzedażą ryb oraz remontem jednostek pływających .
tel.505431496

Źle ci Robert w naszej spułdzielni? Dlaczego poszedłeś pracować do modehpolmo i za naszymi plecami wywozisz rybę do ich firmy?

Widocznie źle jak olewają swoją firmę i robią prywatę za plecami prezesa Grz.... ciekawe co na to jego prezes jak się dowie co za cyrk się odstawia za jego plecami a to w spułdzielni nie ma ryby ale w sklepie na górce u pana Łukasza Kupisz wszystko. Mieszkańcy miasta nie mogą kupić ryby parodia, a u konkurencji Kupisz wszystko. i jak tu ma być dobrze z Rzeką Odrą jak taki cyrk tam idzie ciekawe gdzie teraz trafia narybek do Rzeki czy do jakiegoś prywaciarza?

Gryfino napisał(a):Źle ci Robert w naszej spułdzielni? Dlaczego poszedłeś pracować do modehpolmo i za naszymi plecami wywozisz rybę do ich firmy?

http://ryby.modehpolmo.pl/

Nie podoba mi się że nasza kasa z zezwoleń na wędkowanie na Rzekę Regalice i narybki wychodzi ze spółdzielni i idzie do jakiegoś prywaciarza i nic nie można połowić na Odrze!!!

Długo tam nie popracuje jak zobaczy co tam się dzieje i dopiero doceni to co miał. Pracowałem nie polecam nikomu.

Według mnie za taki czyn powiem zostać zwolniony a na jego miejsce zatrudnić kogoś nowego ale widocznie może ich prezes też czerpię jakieś korzyści z handlu narybku konkurencji?

Myślę że prezes nic o tym nie wie bo by dawno z tym zrobił porządek ale kto tam to wie zobaczymy co bendzie dalej z tym cyrkiem.