Na stronie ptryb zauważyłem kolejny przykład pisarstwa rybackiego. Chyba to staje się naszą specjalnością - piszemy, piszemy, piszemy, a potem dostajemy odpowiedzi, które nic nie wnosząa oto przykład http://www.ptryb.pl/2011/09/22/stanowis ... zez-bobry/
A może sie mylę, może coś nowego z tego i podobnych pism wynika?