Witam
W zbiorniku betonowym (około 20m3) w którym pływa mi pstrąg zalęgły sie jakieś cholerne algi czy co to. Kiedys była w nim krystaliczna woda, w tej chwili ledwo tam widać ryby. W dodatku ryba po takim tygodniowym pobycie po prostu jedzie szlamem. Zbiornik zasilany krystaliczną wodą, ale w dośc małych ilościach (wymiana całej wody około 24h). Natleniania wystarczające zeby utrzymywać okołó 500kg ryby przez cały czas. Ryba oczywiście nie karmiona niczym !
Czyszczenie tego ze ścian daje raczej mizerne efekty i na bardzo krótko, bo zaraz wszystko zarasta. Ostanio wpadliśmy na pomysł wlania preparatu do oczek który to miał nie być szkodliwy dla ryb i spowodować "opadnięcie tego cholerswa na dno". W efekcie dwa dni mleczno białej wody i nic poza tym. A glony jak były tak są.
Bardzo proszę o rady co z tym robić.