samobójstwo ?

[sos]

Sieci handlowe jak co rok chca dołować cenę karpia swiątecznego. To ich biznes i nie ma w tym nic dziwnego, robią to od lat. Rybacy znając dokładnie b. wysokie koszty produkcji i wcale nie większą niż w ub. roku produkcję, wiedzą ile w stosunku do zeszłego roku powinien karp być droższy. Moim zdaniem o co najmniej 5%. Słyszę, ze zdarzaja się gospodarstwa które godzą sie na niższą cenę niż w ub. roku, chcąc wejść na rynek. Sieci to skwaplowie podchwytuja i chca z tego zrobić zasadę, wiedząc oczywiście, że tych dołujacych gospodarstw jest b. mało. Jak rozmawiem z tymi potencjalnie dołującymi gospodarstwami, zaprzeczają pogłoskom o niższej cenie. Nie dajmy się rozprowadzać. Ludzie karpia kupią i nie koniecznie poprzez dołujące sieci. Pamiętajmy - rekompensaty wod-środ. już się kończą. Ico dalej ? Popatrzmy na znaczącą podwyżkę cen ryb morskich, na inflację. Nie dajmy się jednorocznym kupcom, oni patrza na to wszystko z całkowicie innej perspektywy.

[Gość]

Ja myślę, że to nie jest wina tych dołujących gospodarstw, ale pewnej "spółeczki" której zamarzyła się dominująca pozycja na rynku.

[samotny rybak]

SOS ma rację. podchody sieci już trwają. Ja również nie widzę żadnego powodu, żeby karp był tańszy niż rok temu, wręcz przeciwnie. Bardzo drogie pasze, potężny brak wody, choroby, droższe pozostałe koszty.

[hodowca 1]

Karpia jest malo. Wejdżcie na stronę KUPIĘ, SPRZEDAM. Ci co mieli na sprzedaż, już sprzedali. Zrobicie wielką głupotę jak dacie się naciągnąć sieciom na niższą niż w 2011 roku cenę.

[olejarz]

Kto ma przynajmniej jeden sprawny kalkulator i do tego troche oleju we łbie, przyzna, że koszty karpia w tym roku były nadzwyczaj wysokie. Tym tytułowym samobójstwem jest równanie w dół kilku gospodarstw. Nie ma to znaczenia w ogólnym rynku karpia, ale ma znaczenie medialne. Uświadommy to sobie i naszym kolegom, że równanie w dół jako wyraz chorych ambicji i oburzenia na jakąś spółke odbije się czkawką wszystkim i to nie tylko w tym roku. . Markety tylko na to czekają. Nie odmrażajmy sobie uszów na złość mamie.

[Gość]

Odezwali się udziałowcy spółki przed ustaleniami cenowymi z marketami ?

[gość]

Sieci handlowe jak co rok chca dołować cenę karpia swiątecznego. To ich biznes i nie ma w tym nic dziwnego, robią to od lat. Rybacy znając dokładnie b. wysokie koszty produkcji i wcale nie większą niż w ub. roku produkcję, wiedzą ile w stosunku do zeszłego roku powinien karp być droższy. Moim zdaniem o co najmniej 5%. Słyszę, ze zdarzaja się gospodarstwa które godzą sie na niższą cenę niż w ub. roku, chcąc wejść na rynek. Sieci to skwaplowie podchwytuja i chca z tego zrobić zasadę, wiedząc oczywiście, że tych dołujacych gospodarstw jest b. mało. Jak rozmawiem z tymi potencjalnie dołującymi gospodarstwami, zaprzeczają pogłoskom o niższej cenie. Nie dajmy się rozprowadzać. Ludzie karpia kupią i nie koniecznie poprzez dołujące sieci. Pamiętajmy - rekompensaty wod-środ. już się kończą. Ico dalej ? Popatrzmy na znaczącą podwyżkę cen ryb morskich, na inflację. Nie dajmy się jednorocznym kupcom, oni patrza na to wszystko z całkowicie innej perspektywy.

Tych dołujących cenę nie jest wcale mało. To dość pokaźna grupa wypchniętych z rynku przez spółkę gospodarstw.

[karpiarz 32]

W końcu markety poszły po rozum do głowy. Rozeznały ,że karpia jest mało i już dzisiaj podpisuja umowy na 10,80 netto, netto. Poczekajmy jeszcze kilka dni i cena wzrośnie, tzn. bedzie normalna 11,50 netto,netto.

[Gość]

W końcu markety poszły po rozum do głowy. Rozeznały ,że karpia jest mało i już dzisiaj podpisuja umowy na 10,80 netto, netto. Poczekajmy jeszcze kilka dni i cena wzrośnie, tzn. bedzie normalna 11,50 netto,netto.

ha, ha, ha

[Gość]

W końcu markety poszły po rozum do głowy. Rozeznały ,że karpia jest mało i już dzisiaj podpisuja umowy na 10,80 netto, netto. Poczekajmy jeszcze kilka dni i cena wzrośnie, tzn. bedzie normalna 11,50 netto,netto.

ha, ha, ha

To powiedz , że ja im sprzedam poniżej 10 zł

[Gość]

W końcu markety poszły po rozum do głowy. Rozeznały ,że karpia jest mało i już dzisiaj podpisuja umowy na 10,80 netto, netto. Poczekajmy jeszcze kilka dni i cena wzrośnie, tzn. bedzie normalna 11,50 netto,netto.

Tak się zastanawiam, jaki cel miał Twój wpis. Niech zgadnę. Jesteś udziałowcem spółki, która prowadzi negocjacje cenowe z Tesco i boisz się, że ktoś zaoferuje mniej ? Jeśli tak to możesz spać spokojnie. Znajdzie się wielu, którzy zaoferują cenę, która zwali Was z nóg i wywali z rynku jako pośredników.