Pewnie to bedzie zaskoczeniem dla wyższych urzedników Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale musimy to już głośno powiedzieć.
Mamy w tym ministerstwie Tajnego Informatora "TI" !
Jest on głęboko zakonspirowany i sowicie wynagradzany za swoją pracę.
Dziś dostaliśmy pierwszy raport w sprawach nas bulwersujących, czyli oś 2.2 działania wodno-środowiskowe.
Raport brzmi:
Góra strasznie się wk..... jak się dowiedzała, że tylko 30 % rybaków dostała kasę, boss zj.... urzędników słowami " tak to się kończy
jak lobby rybackie pisze rozporządzenia, a wam się nie chce łbami ruszyć" i jeszcze "gó...... mnie to obchodzi, ale macie tak to
zrobić aby zadowolić większość"
Od połowy stycznia trwały trójstronne spotkania urzędniczo rybackie co z tym gównem zrobić !
Nie wiadomo kto, ale padł taki pomysł "gdyby tak zabrać kasę tym co mają dopłaty pow 500 tyś i dać ją dla tych co sie na nie załapali ? "
Ty to zrobisz, spojrzeli spod łba na prezesa. Prezes pomyslał, pomyślał i wymyślił..... "wytyczne dla notariuszy".
Z uśmiechem i kasą na tacy poleciał po pochwały do szefa.
Szef już był po konsultacji z prawnikami. Coś ty wymyślił poj......e, przywitał go na progu. Notariuszy obowiązuje ustawa o notariacie, a nie
jakieś gówniane wytyczne, k.....a zakłął, każdą sprawę w sądzie przegrywamy, a co z tymi co już złożyli oświadczenia ? Myśl dalej durniu !!
Prezes myślał tak do czerwca i nagle eureka !!! Mam, mam skakał z radości, mam 160 mln !
Telefon do szefa, szefie mam 160 baniek, ci frajerzy nie złożyli sprawozdań rocznych, wykrzyczał do telefonu. Dobrze pochwalił go szef, ale po
ch.... nam tyle kasy ? Prezes pomyślał moment i mówi - szefie zabierzemy tylko tym co podpsali umowę w 2009 r. innym damy spokój.
Dobrze powiedzał szef, tyle im obiecałem i tyle wrzucimy do puli na następna rozgrywkę.
Po dotarciu informacji do OT ARiMR rozpętało się piekło.
6.00 rano, prezes jeszcze w gaciach goli się przed lustrem, dzwoni telefon. Ty du......., ty id..... ,to dzwonił szef !
Co się stało szefie ? Kiedy frajerze powiesiłeś wzór sprawozdania na swoich stronach ? Hmm.. nie wiem, ale spytam się informatyka.
Nie musisz sie pytać, ja wiem 23.02 czli miesiąc po terminie. To nic szefie mamy te 60 mln ! Co z tego, że mamy, jeśli je rozdysponujemy
na nastepne umowy podpisywane w listopadzie, a przegramy sprawy w sądzie, to skąd weźmiemy te 60 mln, nowelizacja budżetu ? Zapomnij !
Szefie wtrącił nieśmiało prezes, a może nie podpisywać teraz tych nastepnych umów i poczekać na rostrzygnięcia sądu ?
Wiesz ile trwają sprawy w sądzie, nawet do 2 lat, a za dwa lata to już po programie !
Jak przegramy w sądzie tuż przed wyborami , brrrrr... zatrząsł się szef.
To co mamy robić szefie, spytał się prezes ? ................ cdn