Strona 2 z 2

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

PostWysłany: Śro Gru 28, 2011 9:37 pm
przez gili
jinks napisał(a):Nie stanę kolego, ma wszystko sprzedane już od 3 tygodni, a za 3 dni jak piszesz, to zabierają ostatnią partię, a telefony dalej dzwonią. Raz jak byłem młody i głupi to puściłem handlarzowi wszystko za psie pieniądze, bo się bałem, że później nie sprzedam. Zaraz potem telefon się urywał. Co roku są chętni za odpowiednią cenę trzeba tylko poczekać i się nie bać, miedzy innymi taki wpisów jak piętro wyżej. Kto jest głupi niech sprzedaje za 8,50 czy nawet 10 zeta, jego sprawa.

Masz jakąś rade dla kolegów, którzy nie byli głupkami, trzymali cene i zostali z rybą, a jest ich wielu.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

PostWysłany: Śro Gru 28, 2011 9:42 pm
przez leszcz
Ja mam:
policznie sobie wartość swojej sprzedanej ryby w dobrej cenie a potem policzci wartość sprzedanej ryby kolegów którzy zaniżyli. Mi wyszło ,że moje 6% które mi zostało mam za darmo.

Re: Jesteście w większości żałośni, jak co roku...

PostWysłany: Czw Gru 29, 2011 7:52 pm
przez gili
leszcz napisał(a):Ja mam:
policznie sobie wartość swojej sprzedanej ryby w dobrej cenie a potem policzci wartość sprzedanej ryby kolegów którzy zaniżyli. Mi wyszło ,że moje 6% które mi zostało mam za darmo.

Dobre, dla niektórych.