KHV w Telewizji u Red. Jaworowicz

[Gość]

Współczuję Panu Armacińskiemu i całej załodze gospodarstwa bo to co ich spotkało to wielka tragedia.Jestem właścicielem stawów w lubelskim i z niepokojem czekam kiedy KHV dotrze na moje stawy,bo nie mam watpliwości ,że tak będzie jesli służby weterynaryjne dalej będą działały tak jak ten pan z Parczewa.Zastanamiam się czyich interesów broni w ministerstwie Pan Wrona bo rybaków napewno nie.

Dobre pytanie, ale mam też inne:
1. Czy ktoś wie, co stoi na przeszkodzie, żeby uruchomić program weterynaryjny w sprawie KHV?
2. Czy Departament Rybołówstwa, w tym Pan Wrona podjęli jakieś kroki w tym kierunku, a jesli tak to jakie?
3. Czy my rybacy zorganizujemy kiedykolwiek spotkanie, gdzie bęedzie reprezentacja całego srodowiska oraz urzędnicy w tej konkretnej sprawie, czy będziemy strzelac "ślepakami" typu kolejne spotkanie pojedynczych rybaków z poszczególonymi urzędnikami od spraw weterynarii i rybactwa?
4. Czy my rybacy mamy jakiś pomysł, żeby zmienić naszą sytuację w kwestiach np weterynaryjnych, ale też innych?
Moja odpowiedź na ostatnie pytanie brzmi - nie dostrzegłem dotąd żadnej wizji wdrożonej w życie, która przybliżałaby nas choćby na milimetr do tych ww. celów, ale może się mylę, poprawcie mnie...

........................................................................................................................................................................................
Odp.1 Zależy o jaki program chodzi. Jeśli to jest program zapobieganiu rozprzestrzeniania się chorób ryb w naszym przypadku jest to KHV, to uruchomienie tego programu uzależnione jest od ustanowienia stref lub enklaw, a żeby to zrobić konieczne staje się monitoring, jest to czasochłonna i kosztowna operacja. Chcąc taką strefę stworzyć np.w hodowli ryb łososiowatych konieczne staje się robienie testów na daną chorobę w swoich gospodarstwach na własny koszt.
Na dzień dzisiejszy nie jest możliwe stworzenie strefy wolnej od KHV ponieważ nie ma metod diagnostyki warunkującej 100% pewności nieobecności wirusa CyHV-3. Utworzenie większości stref, których jest pięć, jest uwarunkowane powstaniem strefy wolnej od KHV. Powstanie niektórych stref trwa kilka lat i konieczne staje się robienie badań kilka razy w roku.
Odp.2 Nie jestem zorientowany co do tego tematu, ale wydaje mi się że jest to na dzień dzisiejszy niemożliwe z powodów w/w.
Odp.3 Tak takie spotkanie miało miejsce w Kazimierzu nad Wisłą.
Odp.4 Jest taka możliwość. Po pierwsze trzeba wziąć za tyłek osoby odpowiedzialne. Jak można pozwolić aby choroba która rozprzestrzenia się przez między innymi przez wodę nie mogła być zwalczana po wystąpieniu w danym gospodarstwie które ma zrzut wody do dorzecza rzeki na której są usytuowane inne gospodarstwa potencjalnie zagrożone tą chorobą.

[Nowy]

Spotkanie w Kazimierzu się skończyło, ale jakie jego owoce będą?

[22]

G-70 pokazało jak walczyć o swoje nie zwracając uwagi na innych. Wtedy było to OK a teraz jest be? Gdyby sprawa 2.2 była rozwiązana, choćby częściowo, to KHV-owcy mieli by szanse przetrać. A teraz to po co im dobre imię karpia?

Kolego, chyba żle zrozumiałeś krytykę ostatnich działań w mediach. Walka o swoje jest o'k, ale pokazywanie w okresie poprzedzajacym sprzedaż świateczną tego, co pokazano, jest nieroztropnością rybaków (bo nie zakładam ich złej woli), a także sabotażem mediów ( w pogoni za sensacją). G-70 tym się różniło od obecnych działań, że nie straszyło konsumentów tajemniczym wirusem.
A tak apropos, proszę wyjaśnij mi dlaczego uważasz, że ta grupa walcząc o swoje nie zważała na innych? Na kogo miała zważać i dlaczego? Myślę, że jakiś fałszyway stereotyp myślenia ciągnie się za tą sprawą jak gówno za okrętem, więc przerwijmy to. Ty powiedz co masz dokładnie na mysli, a ja przyznam Ci rację, tylko pokaż proszę argumenty.

Sorki za opóźnienie, rzadko jestem na forum.
Kolego przypomni sobie programy "tydzień" w TVP 1. Przekaz pierwszego programu był taki: część rybaków protestuje bo agencja wypowiedziała im umowy na dopłaty, w domyśle reszta na dopłaty! Drugi program Agencja przywróciła umowy, teraz rybacy (nie część rybaków) mają dopłaty i mogą spać spokojnie o swoją przyszłość.
Reakcja klientów po programie na moim punkcie sprzedaży: dostałeś dopłaty a karp droższy! Klienci nie rozumieli podwyżki i poczuli się oszukani!
Zgadzam się z tobą, że część ludzi przestraszy się tajemniczej choroby ale bez przesady idiotów w naszym społeczeństwie jest tylko garstka (do tej pory sprzedałem 2 razy tyle ryb co w ubiegłym roku o tej porze). Nikt natomiast nie lubi przepłacać! Oczywiście oglądalność "tygodnia" była mniejsza i dotacja sprezentowana przez markety sprawiły, że sprawa się rozmyła.
Co do drugiej części twojego postu: Z pewnością rozwiązanie 70 umów było niesprawiedliwe, chamskie i idiotyczne ale jeszcze bardziej niesprawiedliwe,chamskie i idiotyczne było podpisanie 200 umów.

[Gość]

Co do drugiej części twojego postu: Z pewnością rozwiązanie 70 umów było niesprawiedliwe, chamskie i idiotyczne ale jeszcze bardziej niesprawiedliwe,chamskie i idiotyczne było podpisanie 200 umów.

Ja natomiast uważam, że niesprawiedliwe,chamskie i idiotyczne była praca w konspiracji nad programem dopłat wod-środ. i udział w niej wyłącznie osób wtajemniczonych.
Raban się zrobił, jak dopłat nie dostali ci co je pilotowali i uważali że powinni je dostać za zasługi.
Konsekwencją tego było wypowiedzenie dopłat.

[lobbysta]

Ja natomiast uważam, że niesprawiedliwe,chamskie i idiotyczne była praca w konspiracji nad programem dopłat wod-środ. i udział w niej wyłącznie osób wtajemniczonych.
Raban się zrobił, jak dopłat nie dostali ci co je pilotowali i uważali że powinni je dostać za zasługi.
Konsekwencją tego było wypowiedzenie dopłat.[/quote]

A Ty goścu co teraz robisz żeby były rekompensaty w nowym okresie 2014-20?? Pracujesz nad tym chośby w konspiracji? Masz jakieś zasługi na tym polu? Pilotujesz żeby urzędnicy skierowali środki którymi dysponują na rekompensaty a nie na przykład na LGRy?
Odpowiedz sobie na te pytania dziś bo za kilka lat byćmoże będzie dla Ciebie i Twojego gospodarstwa już za późno.

[Gość]

Ja natomiast uważam, że niesprawiedliwe,chamskie i idiotyczne była praca w konspiracji nad programem dopłat wod-środ. i udział w niej wyłącznie osób wtajemniczonych.
Raban się zrobił, jak dopłat nie dostali ci co je pilotowali i uważali że powinni je dostać za zasługi.
Konsekwencją tego było wypowiedzenie dopłat.

A Ty goścu co teraz robisz żeby były rekompensaty w nowym okresie 2014-20?? Pracujesz nad tym chośby w konspiracji? Masz jakieś zasługi na tym polu? Pilotujesz żeby urzędnicy skierowali środki którymi dysponują na rekompensaty a nie na przykład na LGRy?
Odpowiedz sobie na te pytania dziś bo za kilka lat byćmoże będzie dla Ciebie i Twojego gospodarstwa już za późno.[/quote]

Płacę regularnie składki na organizacje rybackie, w tym i ZPR-yb "gościu"
Uczestniczę w spotkaniach i dyskusjach w tych organizacjach.
Co byś jeszcze chciał abym robił ?

[Tedi]

Ja natomiast uważam, że niesprawiedliwe,chamskie i idiotyczne była praca w konspiracji nad programem dopłat wod-środ. i udział w niej wyłącznie osób wtajemniczonych.
Raban się zrobił, jak dopłat nie dostali ci co je pilotowali i uważali że powinni je dostać za zasługi.
Konsekwencją tego było wypowiedzenie dopłat.

A Ty goścu co teraz robisz żeby były rekompensaty w nowym okresie 2014-20?? Pracujesz nad tym chośby w konspiracji? Masz jakieś zasługi na tym polu? Pilotujesz żeby urzędnicy skierowali środki którymi dysponują na rekompensaty a nie na przykład na LGRy?
Odpowiedz sobie na te pytania dziś bo za kilka lat byćmoże będzie dla Ciebie i Twojego gospodarstwa już za późno.

Płacę regularnie składki na organizacje rybackie, w tym i ZPR-yb "gościu"
Uczestniczę w spotkaniach i dyskusjach w tych organizacjach.
Co byś jeszcze chciał abym robił ?[/quote]
Jest pewna partia na 3 litery, która 6 razy z rzędu przegrała wybory i dalej szuka winnych na zewnątrz albo wyrzuca tych, co chcą dyskutować o zmianach w działaniu. Skoro tak lubimy podgladać polityków, to może wyciągnijmy wnioski z naszej nieudanej działalności lobbystycznej na rzecz rybactwa w ostatnich kilku latach i przyznajmy się na początek do całkowitych porażek w zakresie:
1. Dopłat wodno-środowiskowych.
2. Ustawy o ochronie zwierząt (zaostrzenie warunków sprzedaży karpia)
3. Ustawy o ochronie przyrody (zakaz płoszenia i strzelania do kormoranów i innych drapieżników)
4. Braku programu i środków na odszkodowania za straty spowodowane KHV.
5. Braku skutecznej konsultacji prawnej z nami rybakami przez administrację w trakcie wprowadzania w życie aktów prawnych.