Giełda Rybacka

W poprzednim roku, mimo wyznaczenia nagrody 100 zł, nie udało mi się uzyskać informacji gdzie w Polsce mogę kupić "doskonałego" czeskiego karpia. Zadanie wyglądało na banalnie proste, bo według danych ok. 25% karpia oferowanego w kraju pochodziło od naszych południowych sąsiadów. W tym roku ponawiam konkurs wraz z rozszerzeniem. Płacę 150 złotych za informację o czeskim i litewskim. Pozdrawiam importerów. Jestem w kontakcie a Agrunią z którą wspólnie w tym roku będziemy w marketach poszukiwać karpia z importu.

Gość napisał(a):W poprzednim roku, mimo wyznaczenia nagrody 100 zł, nie udało mi się uzyskać informacji gdzie w Polsce mogę kupić "doskonałego" czeskiego karpia. Zadanie wyglądało na banalnie proste, bo według danych ok. 25% karpia oferowanego w kraju pochodziło od naszych południowych sąsiadów. W tym roku ponawiam konkurs wraz z rozszerzeniem. Płacę 150 złotych za informację o czeskim i litewskim. Pozdrawiam importerów. Jestem w kontakcie a Agrunią z którą wspólnie w tym roku będziemy w marketach poszukiwać karpia z importu.

Wreszcie ktoś ma dobry pomysł, tak trzymać.

Wszyscy wiedzą u kogo można tylko nikt nie powie bo to jeden z rybaków,a mało tego to ich przedstawicie! hahah

małolat rybak napisał(a):Wszyscy wiedzą u kogo można tylko nikt nie powie bo to jeden z rybaków,a mało tego to ich przedstawicie! hahah

Chodzi o markety. Poczytaj o obowiązkach.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/201 ... i-warzywa/

Organizacje rybackie / i nie tylko/wydające certyfikaty karpia powinny lepiej sprawdzać komu je dają/sprzedają/,bo w wielu przypadkach legitymizują importowanego karpia.

luba napisał(a):Organizacje rybackie / i nie tylko/wydające certyfikaty karpia powinny lepiej sprawdzać komu je dają/sprzedają/,bo w wielu przypadkach legitymizują importowanego karpia.

Moim zdaniem nie mają znaczenia certyfikaty. Pierwszą sprawą, którą należy zmienić, to przepis umożliwiające kupować karpia zza granicy i po 3 miesiącach sprzedawania go jako własną produkcję. Dla karpiowatych, do hodowli ekstensywnej jaką jest hodowla stawowa, ten okres powinien wydłużony do 6 miesięcy. Bardzo ważne! ten czas powinien być liczony od dnia odebrania ryby, a nie od dnia zakupu, czy dnia wystawienia faktury.

Dzień dobry,
Inicjatywa godna pochwały, jako że jestem mały, dokładam skromną stówkę dla pożytecznego kreta. Tak przy okazji to Czesi jak mają wybór to wybierają polskiego karpia, wybór uzasadniając iż nie był karmiony kukurydzą. Są moimi najwierniejszymi klientami. Jagiełło zdeponowany, czeka.
Pozdrawiam.

Nawet na świńskim boczku w Biedronce jest nazwa kraju pochodzenia, jak wyłączono spod przepisów czeskiego karpia to jest naprawdę ciekawy temat.

Europa? napisał(a):Nawet na świńskim boczku w Biedronce jest nazwa kraju pochodzenia, jak wyłączono spod przepisów czeskiego karpia to jest naprawdę ciekawy temat.

Bardzo proste. Handlarz, który jednocześnie jest rybakiem na "kaczym dołku" kupuje karpia na początku września z odbiorem na początek grudnia. Na fakturze ma datę zakupu np 2.09. 03.12 może przywieść karpia z Czech i sprzedać go jako swoją produkcję z "kaczego dołku" z polskimi papierami i wszelkimi certyfikatami i nie płacąc podatku. Po 3 miesiącach wg przepisów jest to jego ryba!

karp czeski wbrew obiegowej opinii "nie świeci" , za to dobrze smakuje i kosztuje . O !