Strona 1 z 1

Co w marketach piszczy

PostWysłany: Pon Gru 02, 2019 6:43 pm
przez Gość
Według ćwierkania wróbelków pierwsi klienci, którzy kupili "tackowego karpia" przeżyli "szok smakowy" Część poleciała z pyskiem do marketów, a część ruszyła do znanych gospodarstw sprawdzić, czy w tym roku wszystek karp tak śmierdzi. Tak to się kończy, kiedy dla kupców najważniejszym kryterium jest cena, a nie jakość. Panie i Panowie kupcy. Karp, to nie łosoś. Nie każdy smakuje tak samo.

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Wto Gru 03, 2019 7:13 pm
przez Ursa
Przecież to wasze karpie tylko z tamtego roku co były zamrożone :P Żadna ameryka nie została odkryta :P

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Wto Gru 03, 2019 9:06 pm
przez Gość
Ursa napisał(a):Przecież to wasze karpie tylko z tamtego roku co były zamrożone :P Żadna ameryka nie została odkryta :P


Zamrożone, co im padły na przyduchę w tamtym roku, to sprzedawali Czesi i też w tamtym roku.

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Czw Gru 05, 2019 9:24 pm
przez wnikliwy
nie każdy łosoś smakuje tak samo ,a z tym padłym karpiem bym nie przeginał ... Głupoty gadasz , ludzi straszysz

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Czw Gru 05, 2019 11:20 pm
przez Gość
Kupiec z jednej z sieci zażądał do karpia szczupaka. Blady strach padł na rybaków i jeszcze większy na rybaczki. Podobno w przyszły roku ma żądać dziewic xD

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Pią Gru 06, 2019 7:40 am
przez Gość
Markety to zguba karpiarstwa. Dobrze, że wycofują się że sprzedaży żywego karpia.

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Pon Gru 23, 2019 8:48 pm
przez Gość
No to mamy informację, że Lidl ze swoimi tackami odstrasza ludzi od jedzenia karpi. Jakość podła!

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Pon Gru 23, 2019 8:52 pm
przez Gość
Kiedyś Pani Ewa z dumą opowiadała, że mają opracowaną procedurę z punktami dla dostawców karpia. Widać wszystko to szlag trafił, kiedy mamona przesłoniła oczy. "Statuetkę rozkładającego się i śmierdzącego karpia" w tym roku dostaje firma "SONA" GRATULUJEMY!

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Wto Gru 24, 2019 1:36 am
przez Gość
Gość napisał(a):Kiedyś Pani Ewa z dumą opowiadała, że mają opracowaną procedurę z punktami dla dostawców karpia. Widać wszystko to szlag trafił, kiedy mamona przesłoniła oczy. "Statuetkę rozkładającego się i śmierdzącego karpia" w tym roku dostaje firma "SONA" GRATULUJEMY!

Kochany Gościu, wskazywanie jednego winowajcy w tej sytuacji jest nie tylko uproszczeniem, ale i nadużyciem. Każdy, kto choć trochę się orientuje w czym rzecz, wie, że na końcową jakość wpływ mają trzy elementy:
1. Jakość dostarczonego surowca .
2. Jakość w zakładzie przetwórczym.
3. Jakość handlu.
Wszystkie etapy łączy transport, a etap II i III jeszcze magazynowanie
Czy i gdzie zawiodły procedury i dobra praktyka, to jest kwestia wewnętrznego śledztwa.
Tak więc statuetkę "Jasnowidza" przyznajemy chyba jednogłośnie "Gościowi"

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Wto Gru 24, 2019 4:19 pm
przez Gość
Z 4 podanych ewentualnych przyczyn za 3 odpowiada przetwórnia. Ten 4 można wykluczyć, bo wiemy, że tacki z rybą w markecie nie leżą na regale obok mąki, a w szafie chłodniczej. Pozdrawiam.

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Czw Gru 26, 2019 11:11 am
przez klyent
Podstawowy problem to długość łańcucha dostaw. Od dostawy karpi do przetwórni i dalej do lady sklepowej mija nawet 7 dni i o świeżości możemy zapomnieć, nawet, a zwłaszcza w MAPie.

Re: Co w marketach piszczy

PostWysłany: Czw Gru 26, 2019 1:45 pm
przez Gość
klyent napisał(a):Podstawowy problem to długość łańcucha dostaw. Od dostawy karpi do przetwórni i dalej do lady sklepowej mija nawet 7 dni i o świeżości możemy zapomnieć, nawet, a zwłaszcza w MAPie.


Ta długość zdecydowanie wzrasta jak w MAP-y pakujemy odmrażaną rybę