Giełda Rybacka

Z karpiem jeszcze parę lat (3-4) cwaniaki będą nas ruchać. Ale pozostałe gatunki dajcie koledzy spokój... Popatrz jeden baran z drugim, że ta giełda opanowana jest przez różnych cyprynsów i innych cwaniaków, których tel. nie będę wymieniał. Każdy może sprawdzić. Dzwoni takie dziecko wiatru i kurzu (tuman) i on tobie Hodowcy mówi ile te zapłaci za kg lina (ile lat go hodujesz?), amura (ile z ha go wyhodujesz?), sandacza (ile z ha wyciągniesz?), szczupaka (ile z ha wyciągniesz?|), suma (ceny poniżej przyzwoitości). Kto dzwoni pierwszy? oni handlarze. A sytuacja jest taka, że wymienionych ryb na dziś bardzo bardzo brakuje na rynku a wy jak pajace spuszczacie towar za bezcen. Zastanówcie się "koledzy" rybacy. Nie róbcie za idiotów. Oni potem gdzie sprzedają nie wiecie? tam skąd będą dzwonić jak oni tej ryby tam nie dostarczą. Te jeden z drugim masz na roku produkcji tele ile on za 2 dni rozmów przez telefon. Nie róbcie za intelektualnie cofniętych. To NIE ONI maja ustalać ceny. Bo nie masz czem przewieźć? Ogłoś!!! Niech ten jeden z drugim zarobi sobie na transporcie a nie na naszej ciężkiej pracy. OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!!!!!! Jak wspólnie ustalimy przyzwoite ceny nikt nie będzie oddawał ryby za bezcen i nabijał krwiopijcom kieszeni. Coś trzeba z tem zrobić...

No właśnie po to powołaliśmy dwie organizacje producentów karpi, żeby konsolidować rynek karpi, ale coś tam się rozjeżdża.

Nie wiem kolego w czem Te pomogla jakaś organizacja karpiarzy i nie znam niekogo komu pomogła. Zmień dostawcę tego co palisz bo nie widza w tem sensu

Paciorek napisał(a):Z karpiem jeszcze parę lat (3-4) cwaniaki będą nas ruchać. Ale pozostałe gatunki dajcie koledzy spokój... Popatrz jeden baran z drugim, że ta giełda opanowana jest przez różnych cyprynsów i innych cwaniaków, których tel. nie będę wymieniał. Każdy może sprawdzić. Dzwoni takie dziecko wiatru i kurzu (tuman) i on tobie Hodowcy mówi ile te zapłaci za kg lina (ile lat go hodujesz?), amura (ile z ha go wyhodujesz?), sandacza (ile z ha wyciągniesz?), szczupaka (ile z ha wyciągniesz?|), suma (ceny poniżej przyzwoitości). Kto dzwoni pierwszy? oni handlarze. A sytuacja jest taka, że wymienionych ryb na dziś bardzo bardzo brakuje na rynku a wy jak pajace spuszczacie towar za bezcen. Zastanówcie się "koledzy" rybacy. Nie róbcie za idiotów. Oni potem gdzie sprzedają nie wiecie? tam skąd będą dzwonić jak oni tej ryby tam nie dostarczą. Te jeden z drugim masz na roku produkcji tele ile on za 2 dni rozmów przez telefon. Nie róbcie za intelektualnie cofniętych. To NIE ONI maja ustalać ceny. Bo nie masz czem przewieźć? Ogłoś!!! Niech ten jeden z drugim zarobi sobie na transporcie a nie na naszej ciężkiej pracy. OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!!!!!! Jak wspólnie ustalimy przyzwoite ceny nikt nie będzie oddawał ryby za bezcen i nabijał krwiopijcom kieszeni. Coś trzeba z tem zrobić...

Oczywiście pośrednicy nie ustalają cen. Proponują swoją, Ty się zgadzasz lub nie i koniec sprawy. Sprzedasz lepiej Twój zysk. Nie sprzedasz masz problem, takie są prawa rynku.
Osobiście uważam, że większość ryb w obrocie handlowym jest mocno niedowartościowana.
Nie wierzycie? Idźcie na stoisko mięsne i popatrzcie na ceny.

Paciorku, co sprawia, że z karpiem dajesz się mi "kochać" - jak to obrazowo opisałeś - i będzie to trwało nadal przez co najmniej 3 lata? Poddajesz się temu pod przymusem (gwałt)? Czy dobrowolnie się zgłaszasz ? Czekasz na mój telefon lub imail czy sam dzwonisz lub piszesz z miłosną propozycją? I dlaczego mimo, że mi się oddajesz to tak mnie nienawidzisz? A może to nie mnie nienawidzisz tylko innych którzy postępują tak jak Ty? Liczysz że ktoś z nimi coś zrobi? A myślałeś o sobie? Daj przykład pierwszy. Zacznij od zadania pytania co ja robię z Twoimi rybami? Ja nigdy tego nie ukrywałem. Zapytaj jak to robię? Również opowiem Ci o tym. Nie ma tu żadnych tajemnic. Więc co sprawia, że jestem Ci potrzebny? Przecież możesz zrobić to wszystko sam?

Nie miejmy pretensji do krwiopijcy. Krwiopijca ma być krwiopijcą i koniec kropka. Miejmy pretensję do siebie, do naszych negocjacyjnych strategów.

Obniżanie z 10 o 1 złotówkę - oddajecie covidowe co dostaliście, obniżacie o 2 złote oddajecie swoje covidowe i wypłacacie od siebie covidove krwiopijcy.

Krwiopijca sam doskonale zadbał o swoje covidowe. Od tego jest krwiopijcą, bez względu kogo wysysa.

Popyt - podaż . Produkcja , przetwórstwo, dystrybucja, sprzedaż detaliczna. Coś Wam koledzy mówią te pojęcia czy nie za bardzo ? To nie te czasy że produkcję sprzedałeś "na grobli" klientowi ostatecznemu do folii lub co najwyżej handlarzowi bazarowemu ( z całym szacunkiem dla tej bardzo ważnej grupy ludzi ) luzem na przyczepkę albo przez pośrednika ( "nasze organizacje"), na żywo, do marketu . Dziś trzeba to przetworzyć i/lub znaleźć partnera który to dostarczy do sklepu i klienta. Chyba że każdy z Was ma przetwórnie , dział dystrybucji i marketingu etc. ?? Pytanie było retoryczne jakby co . To rynek ustali cenę . Też nie sądzę żeby to 8 zł. było właściwą ceną za kg ryby . Zachowajmy jednak umiar w obie strony . Jak wyniki Covidowe się drastycznie nie zmienią to nasz "rząd" ( cudzysłów to nie przypadek ) gotów zamknąć tradycyjne źródła dystrybucji naszych produktów . Bardzo nie chciałbym tego doświadczyć bo grudzień 2020 będziemy nie przez 3-4 a 30 lat wspominać.

"Realista"22( cudzysłów to nie przypadek) wygłosił wybitne odkrycie rynkowe i wybitny brak realizmu w ocenie grudniowego ( covidowego) rynku żywności. Pewnie chce położyć karpie na dwutygodniowych tackach obok innych ryb i położyć się spać, a przy okazji położyć hodowle karpiowe nie na 30 lat, a na zawsze.

Miejsce karpia jest
na bazarach i na tackach też. Byle był świeży i miał mądrą promocję.

W grudniu 2019 była panika. Cena spadła w wielu rejonach do 7.00 pln. Wielu tych, co nie chcieli sprzedać tak tanio zostało z karpiem. I co cię stało na wiosnę? W maju, czerwcu Polacy rzucili się na karpia. Za ładną rybę trzeba było zapłacić ponad 10 pln w hurcie. Ci co nie sprzedali w grudniu wygrali!

Gość napisał(a):"Realista"22( cudzysłów to nie przypadek) wygłosił wybitne odkrycie rynkowe i wybitny brak realizmu w ocenie grudniowego ( covidowego) rynku żywności. Pewnie chce położyć karpie na dwutygodniowych tackach obok innych ryb i położyć się spać, a przy okazji położyć hodowle karpiowe nie na 30 lat, a na zawsze.

Jakiś argument masz ? W wypowiedzi poza frazesami i dziwną negacją nie ma nic więcej. Bzdura .
Kładzenie karpi obok innych ryb na tackach to głupota w którą właśnie idzie branża i o tym mówię ale normalnych pośredników - handlarzy wygwizdujecie .
Uważam ,że wypowiedzi na tym forum robią największą krzywdę normalnym , porządnym hodowcom.
Taką samą krzywdę robią grzmiący o konsolidację pseudobranżyści którzy chcą zrobić i robią od lat lepszy deal niż ci handlarze - min. za pomocą tej pseudogiełdy.

Zamknijcie ten portal , te dyskusje z takimi idio... jak wyżej - cena w hurcie karpia wzrośnie o 2 zł.

"realisto"22 , szkoda, że idziesz w epitety, bo zgadzam się z Tobą co do tacek i pośredników.

O-koń napisał(a):"realisto"22 , szkoda, że idziesz w epitety, bo zgadzam się z Tobą co do tacek i pośredników.

Aj Aj ... ileż można znosić bezsensowną galopującą głupotę . Żal tu wchodzić i czytać te bzdury ale ich konsekwencje trzeba ponosić co sezon.