Giełda Rybacka

Jaką koledzy przewidują cenę za materiałzarybieniowy?

synus1 napisał(a):Jaką koledzy przewidują cenę za materiałzarybieniowy?

Szczupak narybek 26-27
sandacz narybek 45-50
lin narybek 24
lin kroczek 17
karaś pospolity kroczek 16
amur kroczek 12-13
karp narybek 12-14
karp kroczek 10-11

Jak jesteś zainteresowany?

Części handlówki sprzedałem za psie pieniądze i chcę uniknąć kolejnego błędu. Widząc cennik kolegi już wiem że ceny mam mocno nieaktualne średnio o 1 - 2 zł a w przypadku lina około 5 zł Materiału zarybieniowego pewnie też braknie więc chciałbym uzyskać godziwą zapłatę.

Nie kupisz kroczka po 10 -11 zł zapomnij, chyba że mixowany lub importowany.

Ryba99 napisał(a):Nie kupisz kroczka po 10 -11 zł zapomnij, chyba że mixowany lub importowany.

Kilkaset kilo nie. Kilka, kilkanaście ton tak. Założysz się?

Ryba99 napisał(a):Nie kupisz kroczka po 10 -11 zł zapomnij, chyba że mixowany lub importowany.

.... a co, importowany kroczek jest zły? Przynajmniej legalny zakup i nie podkładany pod własną produkcję. Mam ofertę zakupu z Czech i mocno się nad nią zastanawiam.

Nie pompujmy balonika !jeszcze przed rybami zima i kormorany

Gość napisał(a):

Ryba99 napisał(a):Nie kupisz kroczka po 10 -11 zł zapomnij, chyba że mixowany lub importowany.

.... a co, importowany kroczek jest zły? Przynajmniej legalny zakup i nie podkładany pod własną produkcję. Mam ofertę zakupu z Czech i mocno się nad nią zastanawiam.

Czy on jest legalny to mnie nie obchodzi bardziej mnie interesuje czy mi w sierpniu nie poleci. Ja się z importu i mixow wyleczyłem kupuje od ludzi którzy nie mieszają obsad. Tegoroczny system zarybienia pancernym wylęgiem Czeskim pokazał co jest warty i jak dużo mamy w sprzedaży narybku.

to jakie efekty z tego pancernego?

Ryba99 napisał(a):

Gość napisał(a):

Ryba99 napisał(a):Nie kupisz kroczka po 10 -11 zł zapomnij, chyba że mixowany lub importowany.

.... a co, importowany kroczek jest zły? Przynajmniej legalny zakup i nie podkładany pod własną produkcję. Mam ofertę zakupu z Czech i mocno się nad nią zastanawiam.

Czy on jest legalny to mnie nie obchodzi bardziej mnie interesuje czy mi w sierpniu nie poleci. Ja się z importu i mixow wyleczyłem kupuje od ludzi którzy nie mieszają obsad. Tegoroczny system zarybienia pancernym wylęgiem Czeskim pokazał co jest warty i jak dużo mamy w sprzedaży narybku.

Co Ty gadasz? 150 km od Pd granicy Pl. i kroczek karpia posiada negatywne cechy, które wykluczają go jako materiał obsadowy na krajowe stawy? Bzdura! Jestem lokalnym patriotą ale jeśli cena krajowego kroczka w tonowych zakupach przekroczy 11 pln bez żadnych skrupułów kupię czeskiego za 9 pln.

Haha, żałosne jest założenie ze Czeski materiał zarybieniowy jest słaby.. Byłeś kiedyś u nich? Bardziej przykładają uwagę na higienę stawów niż my..
A druga sprawa nie oszukujmy się co 2 z nas handluje rybami z nie swojej produkcji..

Podkładać materiał zarybieniowy pod własną produkcję trochę słabe. Co powiece kupcowi jak zacznie zdychać. Od lat praktykuję jeden model ryba odłowiona, odpita i tego samego dnia wypuszczona. Dodatkowe manipulacje znacznie pogarszają jakość ryb, zwłaszcza wiosną. Złotówka taniej w Czechach może kazać się pięć zł drożej, ale każdy ma swój sposób wypraktykowany.

Kupujesz kroczka z Czech legalnie i na fakturę, wpuszczasz wiosną do swoich stawów 20 dkg rybę, a jesienią odławiasz 2 kg handlówkę. Gdzie Ty tu widzisz "podkładanie"? Mój lokalny patriotyzm skończy się kiedy różnica w cenie będzie wyższa jak 2 pln. Za polskiego zapłacę bez mrugnięcia okiem do 2 pln drożej.

Kupuje kroczka z Czech, wpuszczam na płuczki i sprzedaję jako własny. Ryba kilka razy ruszona i za dwa tygodnie po wodzie pływają,, kwiatki " To jest trochę słabe. Import wcale nie musi być gorszy od krajówki tylko ilość manipulacji wpływa negatywnie. Co do ceny to miejmy nadzieje że nie będzie wielkiej przepaści.

synus1 napisał(a):Kupuje kroczka z Czech, wpuszczam na płuczki i sprzedaję jako własny. Ryba kilka razy ruszona i za dwa tygodnie po wodzie pływają,, kwiatki " To jest trochę słabe. Import wcale nie musi być gorszy od krajówki tylko ilość manipulacji wpływa negatywnie. Co do ceny to miejmy nadzieje że nie będzie wielkiej przepaści.

Po cholerę kupować kroczek od handlarza, który go wpuszcza na betonowe płuczki? Kupujesz bezpośrednio z pominięciem tej mitycznej "płuczki"