Gość napisał(a): Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek. U Pudy tak, u Piekarskiej siak. No to w końcu jak?
A Ty jesteś za którą opcją, bo mam wrażenie, że jesteś rozczarowany, że coś pozytywnego uzgodniono?
Ja jestem za opcją żeby nic nie grzebać w Ustawie o Ochronie Zwierząt i taki jest przekaz ze spotkania z ministrem Pudą z czego jestem bardzo zadowolony. Jestem rozczarowany postawą rybaków zaproszonych na zebranie Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. Stąd świeczka i ogarek. Nic więcej.
Szanowni Państwo, w związku z podejmowaniem przez różne gremia w ostatnim czasie tematu sprzedaży żywych ryb, Zarząd Towarzystwa Promocji Ryb opracował stanowisko w tej sprawie, które Państwu przedstawiamy: