Giełda Rybacka

Jakie są wasze spostrzeżenia po spacerach na cmentarzu, czy nie odnieśliście wrażenia że na grobach jakby mniejszy przepych, rozmawiałem wczoraj z przycmentarnym handlarzem zniczy i kwiatków i podsumował że tylko podwyżki cen go uratowały. Ludzie zdecydowanie mniej kupowali.
Nasuwa mi się pytanie jak to wszystko odniesie się do przedświątecznej sprzedaży karpia?
Jakie macie zdanie czy u Was było to samo?

Wooj napisał(a):Jakie są wasze spostrzeżenia po spacerach na cmentarzu, czy nie odnieśliście wrażenia że na grobach jakby mniejszy przepych, rozmawiałem wczoraj z przycmentarnym handlarzem zniczy i kwiatków i podsumował że tylko podwyżki cen go uratowały. Ludzie zdecydowanie mniej kupowali.
Nasuwa mi się pytanie jak to wszystko odniesie się do przedświątecznej sprzedaży karpia?
Jakie macie zdanie czy u Was było to samo?

Co ma piernik do wiatraka?

On ma racje ludzie zaczynają oszczędzać no moze nie wszyscy u mnie było to samo połowe mniej na grobach
Moze piernik do wiayraka nic nie ma ale oszczędzanie ma się do wszystkiego

11 napisał(a):On ma racje ludzie zaczynają oszczędzać no moze nie wszyscy u mnie było to samo połowe mniej na grobach
Moze piernik do wiayraka nic nie ma ale oszczędzanie ma się do wszystkiego

Pracujcie, pracujcie, ale cena i tak nie spadnie, a prawdopodobnie jeszcze wzrośnie. Karpia jest mało, a koszty produkcji były ogromne.

11 napisał(a):On ma racje ludzie zaczynają oszczędzać no moze nie wszyscy u mnie było to samo połowe mniej na grobach
Moze piernik do wiayraka nic nie ma ale oszczędzanie ma się do wszystkiego

Obys nie mial racji ale troche w tym prawdy jest

tez rybak napisał(a):

11 napisał(a):On ma racje ludzie zaczynają oszczędzać no moze nie wszyscy u mnie było to samo połowe mniej na grobach
Moze piernik do wiayraka nic nie ma ale oszczędzanie ma się do wszystkiego

Obys nie mial racji ale troche w tym prawdy jest

Aleś wzbudził we mnie niepokój! Lecę szybko obniżyć cenę.

Nikt Ci nie karze obniżać ceny, też będę sprzedawał jak najdrożej, przedstawiłem poprostu swoje odczucie w tym temacie i nic więcej

tez rybak napisał(a):Nikt Ci nie karze obniżać ceny, też będę sprzedawał jak najdrożej, przedstawiłem poprostu swoje odczucie w tym temacie i nic więcej

Oj Ci kupcy. Czego oni nie zrobią aby kupić towar kilka groszy taniej.

Jestem hodowcą pstrągów, od paru lat w moim punkcie sprzedaży od września można kupić też karpia. Po raz pierwszy cena detaliczna karpia (25zł), jest wyższa niż mojego pstrąga (24zł). Od września do dzisiaj sprzedałem tylko 300 kg karpia, to jest prawie dwa razy mniej niż w analogicznych okresach minionych lat. Kupujących jest mniej i kupują mniej ryb. Pozdrawiam Kolegów Karpiarzy.

Oczywiście, że jest kryzys i ludzie oszczędzają. Ale czy sprzedawcy zniczy i chryzantem zarobili mniej? Niekoniecznie.

Szczepan Chrząszcz napisał(a):Jestem hodowcą pstrągów, od paru lat w moim punkcie sprzedaży od września można kupić też karpia. Po raz pierwszy cena detaliczna karpia (25zł), jest wyższa niż mojego pstrąga (24zł). Od września do dzisiaj sprzedałem tylko 300 kg karpia, to jest prawie dwa razy mniej niż w analogicznych okresach minionych lat. Kupujących jest mniej i kupują mniej ryb. Pozdrawiam Kolegów Karpiarzy.

Może klienci nie chcą kupować odrapanego karpia trzymanego na betonach. Na ziemnych sprzedaż idzie na poziomie lat ubiegłych.

obserwator napisał(a):Oczywiście, że jest kryzys i ludzie oszczędzają. Ale czy sprzedawcy zniczy i chryzantem zarobili mniej? Niekoniecznie.

Rząd dosypuje pieniędzy bez opamiętania. Inflacja szaleje. Ludzie wydają te puste pieniądze bez opamiętania, bo wiedzą, że jutro będą g....o warte.

Ten kto ma wydaje to jest oczywiste, ale bardzo duża część społeczeństwa ta uboższa zaczęła liczyć monety po opłaceniu prądu, czynszu gazu itp

Wooj napisał(a):Ten kto ma wydaje to jest oczywiste, ale bardzo duża część społeczeństwa ta uboższa zaczęła liczyć monety po opłaceniu prądu, czynszu gazu itp

Drukarki w NBP chodzą pełną parą. Dług publiczny wynosi już 1 222,8 mld zł. Inflacja pod koniec roku dojdzie do 20%. Rząd przed wyborami będzie sypał pieniędzy dla wszystkich. 100 złotych dzisiaj, za 2 miesiące, kiedy będziemy otrzymywać będziemy przelewy za karpia zmniejszy swoją wartość do 96 złotych. W kwietniu, kiedy będziemy kupować materiały obsadowe i pasze , wartość tych 100 zł spadnie do 88 zł lub jeszcze mniej jak wpadniemy w hiperinflację. Karpia w tym roku jest bardzo mało, w tym dużo niewyrośniętego.
Ten temat został założony i jest komentowany przez handlarzy w celu zasiania niepokoju wśród rybaków. Karpia sprzeda każdy i przed świętami jeszcze zabraknie, jak w roku ubiegłym.

Potwierdzona informacja z ostatniej chwili !!!
Hipermarkety zamawiają olbrzymie ilości karpia na święta wiedząc, że karpia jest bardzo mało i liczą na to, że ściągną tym towarem klientów do siebie. Już teraz przetwórnie kupują duże ilości, przerabiają i mrożą.