Giełda Rybacka

Czy ktoś może mi doradzić jak pozbyć się moczarki w stawie.

Wpuść dużego amura

Dzięki, staw ma hektar i jest jej aż gęsto

Ktoś chce sprzedać dużego amura? Czekamy na ogłoszenie w dziale sprzedaż. Dowiemy się kto.

Czy Ty zawsze musisz być taki głupi, żadko napiszesz coś mądrego.
Tak jak napisałem powyżej to jest ogrom zagęszczenia, nie wiem czy amur by sobie poradził musiałyby to być wielkie ilości. Wapnuje trzy razy w roku - 2 razy wapno 1 raz chlorowane i po 2 roku masakra. Może ktoś ma jakiś sposób.

Jak ktos chce amura to zapraszam, nie wiem jednak czy zabierze się za tę moczarkę która moim zdaniem jako roślinność miękka nie jest aż tak szkodliwa. Dałbym wiele aby mi wyrosła w stawie narybkowym. Amury istotnie niszczą roslinność w tym twardą, jednak skuteczniejszy jest spychacz.

Może duża obsada ciężkiego kroczka M-ka, na hektar 1000szt co da 1500kg/h jak zamuli dno to może nie urośnie

Arteks napisał(a):Może duża obsada ciężkiego kroczka M-ka, na hektar 1000szt co da 1500kg/h jak zamuli dno to może nie urośnie

ja tez bym tak spróbował miałem kiedyś problem z rogatkiem w 40 arowym stawie to wpuściłem 300 czy 400 szt karpia 70dkg i roślinność szlak trafił.myśle ze tu chodzi o mętną wode żeby nie docierało światło.ja bym tak spróbował.

Dzięki, chyba to zamulenie powinno przynieść jakiś efekt, mam tam duży przeplyw więc mogę zrobić potężną obsadę. Trochę mi tylko szkoda straconego roku bo tam miałem co roku ładny narybek sandacza.

Też mam ten problem szkoda że nie ma czegoś takiego jak wapno, sypnąć po wodzie i żeby zaginęła.