Giełda Rybacka

Przeczytałem dokładnie rozporządzenie do osi 4 i mimo dużego wysiłku umysłowego nie mogę znaleźć pomysłu na wykorzystanie tych środków w moim gospodarstwie rybackim. W związku z tym zastanawiam się nad dalszą swoją obecnością w grupie rybackiej. Skoro nic mi to nie da, to znaczy, że moja obecność może tylko pomóc gminom i organizacją społecznym na zdobycie pieniędzy, a nie mi. Jeśli rybacy mają podobne zdanie do mojego, to trzeba się wycofać, a do ministerstwa monitować i naciskać aby skierowało te środki tam gdzie można będzie je wykorzystać w rybactwie. Pozdrawiam.

Czy jest ktoś, kto się zapoznał z tym rozporządzeniem ?
Jakie jest stanowisko Pana Karpia w stosunku do środków przeznaczonych na rybactwo,a które zamierzaja przejąć gminy !

Oczywiście, Pan Karp zna wszystkie rozporzadzenia:-) Rzeczywiście, w osi 4 nie ma żadnych pieniędzy, które rybak może wykorzystać np. na modernizację swojego gospodarstwa, ale ....:
1. Biznes rybacki to coraz bardziej nie tylko chów, ale też marketing, a w osi 4 są pieniądze na np. alternatywne systemy sprzedaży ryb .
2. Żeby coś sprzedać coraz częściej trzeba wydać pieniadze na reklamę, a w osi 4 są takie pieniądze.
3. Gminy i organizacje społeczne nie są w stanie nic przejeść o ile rybacy, których w organach decyzyjnych lokalnych grup rybackich musi być co najmniej 50 %, chcą wziąć sprawy w swoje ręce.
4. Nawet inwestycje realizowane przez gminy muszą spełnić cele osi 4, a one są skonstruowane pod potrzeby środowiska rybackiego - np. jeśli gmina chce zrobić kawałek wodociągu, to rybacy powinni dopilnować, aby był on właśnie w kierunku gospodarstwa rybackiego, a nie tam, gdzie rybacy nie będą korzystać.
5. Wszystkie planowane działania LGR muszą być zawarte w Lokalnej Strategii Rozwoju Obszarów Rybackich, które znów podlegają zatwierdzeniu przez Walne Zebranie LGR (a tam rybacy mają być i głosować!). Nawiasem mówiąc LSROR będzie oceniana pod kątem zgodności z celami osi 4 przez MRiRW, jeśli będzie zbyt gminno-społeczna, powinna przepaść, a problem wówczas czy być w LGR, czy nie, sam sią dla Pana rozwiąże...

Bardzo dziekuję z merytoryczną odpowiedź. Myślę, że takie podejście do pytań rybaków przez Pana Karpia spowoduje coraz większe zaufanie i chęć wstapienia do niej. Z mojej strony jestem cooraz bliżej podjęcia decyzji, choć należę już do dwóch innych organizacji.
Co do osi 4 to pół roku temu w momencie tworzenia LGR urzędy marszałkowskie usilnie namawiały rybaków do wstapienia. Argumentem miał być projekt rozporządzenia, który zakładał możliwość wykorzystania środków w znacznie wiekszym zakresie jak teraz.
Argumenty wymienione przez Pana nie przekonują mnie do wstąpienia do LGR. Uważam, że tak duże środki przeznaczone do osi 4 nie zostaną wcale, lub w bardzo małym procencie wykorzystane w rybactwie.Tworzenie alternatywnych, bezpośrednich punktów sprzedaży i reklama nie wchłonie nawet 1 % tych środków. Kanalizacja, wodociągi w kierunku leśnych, śródpolnych stawów.... wątpie ?
W związku z tym mam pytanie, gdyby rybacy wystąpili z LGR i spowodowali rozpad tych grup, to co by się stalo z tymi środkami na ten cel ?
Pozdrawiam

Witam, podałem oczywiście tylko potencjalne możliwości wykorzystania funduszy z osi 4. Każdy powinien sam ocenić, co jest dla niego ważne. Jeśli rybacy nie wstąpią do LGR, automatycznie mniej LGR zostanie zawiązanych, mniej umów z nimi MRiRW podpisze, a pozostawione środki zostana zagospodarowane na inne osie, ale czy na projekty dla hodowców? Tego nie wiem i teraz nikt na to pytanie nie odpowie. Na dzień dzisiejszy zawiązane LGR maja potencjalne budzety 2 razy większe niż budżet osi 4 jest w stanie wytrzymać:-)

Większość rybaków z którymi się spotkałem w LGR i inni z którymi rozmawiałem, nie ma świadomości, że środki przyznane na grupę nie będzie można przeznaczyć na modernizację gospodarstwa. Ich obecność w grupie nie ma uzasadnienia. Jest tylko potrzebne czynnikowi społeczno-samorządowemu, aby środki z rybactwa mogły przeznaczyć na inwestycje w gminie. Jaki jest cel pozostania w grupie rybaków, jak nie będą mogli z tego skorzystać ?
Naprawdę, reklama i tworzenie bezpośrednich form sprzedaży produktów, to bardzo uboga oferta dla nas. Chyba, że rybak chce otworzyć warsztat samochodowy, bez możliwości naprawy motocykli. Absurd !

Warto jeszcze wiedzieć o tym, że rybak o przynależności do LGR musi sam zdecydować podpisujac deklarację przynależności do tego stowarzyszenia jako czynnik gospodarczy. Ponadto jest On liczony do tzw. współczynnika rybackości o ile LGR udokumentuje, że rybak gospodaruje np. na powierzchni ponad 1 ha i posiada decyzję Powiatowego Lekarza Weterynarii. Jeśli te wszystkie formalności zostaną spełnione, a LGR mając minimum 5 rybaków na 10 tys. mieszkańców złoży wniosek do MRiRW m.in. wraz z tymi rybackimi załącznikami (a termin upływa 28 lutego br.), to sprawa wycofania się rybaka z LGR po tym terminie może nie mieć już bezpośrednich skutków dla losów LGR.

Tak, tylko rybacy przy tworzeniu LGR nie mieli pojęcia o treści rozporządzenia do osi 4, które ukazało się 15 października. Przystępowali mamieni obietnicą, że środki takie na modernizację gospodarstwa rybackiego będą dostępne. Na dowód tego urzędnicy Marszałka W. przedstawiali projekt rozporządzenia, w którym były środki m.in. na środki transportu, przystanie, magazyny i inn. Czyli zostali oszukami ! W poniedziałek wycofuję 4 osoby związane z moim gospodarstwem z LGR.
Pozdrawiam.

Witam Pana Karajana i innych Czwarto-Osiowców, jak nastroje rybackie w kwestii LGR-ów kilka dni przed składaniem wniosków do MRiRW?

Gminy proszą rybaków aby nie występowali z LGR !
Strategie pisane są w zupełnym oderwaniu od rzeczywistości patrz rozporządzenie.
Nie ma w grupie rybaków, nie ma pieniędzy na gminy !
Dylemat, czy zadzierać z gminą, czy nie ?
Pozdrawiam !

Uczestniczyłem niedawno w warsztatach organizowanych przez firmę piszącą strategię dla naszego LGR.Byli tam i samorządowcy i przedstawiciele związków wędkarskich.Prowadzący prosił by każdy zgłaszał swoje potrzeby inwestycyjne...My zgłaszaliśmy on to wszystko ładuje do strategii:między inntmi środki transportu,przetwórnie ryb na stawach,organizację łowisk specjalnych...Mi się wydaję,że takich rzeczy nie będzie finansować ta oś?A jeśli będą w strategi to taka strategia zostanie odrzucona na konkursie???No ale przecierz nie będę zabierał głosu przeciw inwestycją w nasze gospodarstwa.Może mi ktoś wyjaśni jak to jest?
Z tego co wiem to jakieś inwestycje w gospodarstwoch będzie można robić i otrzymać 60% zwrotu?Gminy dostaną od swoich inwestycji 85% zwrotu a związki wędkarskie 100% zwrotu?Czy tak?
To co można robić w swoim gospodarstwie i otrzymać z LGR dotację?

Ciekawe jest również podejście samorządowców.Do tej pory mieli program Lider dzięki któremu pozyskiwali dotację.Utworzono biura dla Lokalnych Grup Działania gdzie są zatrudnieni ludzie (u nas jest to 3 pracowników).Ponieważ kończy się ,jak rozumiem finansowanie z Lidara to dla tych biur gminy usilnie będą się starały pozyskać finansowanie z LGR.Razem ze szkoleniami to 15% budrzetu LGR czyli dość duże pieniądze a przecierz jeszcze musi starczyć na inwestycje gminne i wędkarskie i zastanawiam sie ile procent budżetu danej LGR będzie dla rybaków i co za te pieniądze będę mógł zrobić?

Witam, polecam moją odpowiedź z 4 lutego br.. No cóż, przepisy są bardzo różnie interpretowane, ale zgodnie z prawem typowe inwestycje w gospodarstwach rybackich można finansować jedynie z osi 2 PO Ryby 2007-2013. Poza tym, co napisałem 4 lutego br. , w ramach Lokalnych Grup Rybackich można będzie zrobić tylko niektóre inwestycje melioracyjne, czy związane z ochroną środowiska. I jeszcze jedna uwaga - informacja, że gmina ma określony procent dofinansowania, wędkarze inny, a rybacy jeszcze inny, jest nieprawdziwa. Wszystko zależy którą z czterech operacji zechce Pan realizować. Rybak może mieć również dofinansowanie od 60-100 %. Jeśli interesuje Pana jakaś konkretna inwestycja, prosze pytać...

Z tego co jeszcze udało mi się wyczytać z rozporządzenia, to rybacy należący do LGR mogą ją traktować jako swoiste ubezpieczenia. W razie żywiołu powodzi mogą dostać 100 % do 1 mln zł na odbudowę zniszczonego obiektu :)

Tak, to prawda, że straty w wyniku powodzi mogą być zniwelowane, ale...proszę sprawdzić, czy Państwa strategia, którą powinno uchwalić Walne Zebranie Członków (czyli Pan również), ma w rozdziale dotyczacym budżetu dla operacji 4 (Ochrona środowiska i dziedzictwa przyrodniczego na obszarach zależnych od rybactwa w celu utrzymania jego atrakcyjności oraz przywracanie potencjału produkcyjnego sektora rybactwa w przypadku jego zniszczenia w wyniku klęski żywiołowej lub przemysłowej) - przewidzianą kwotę dla tzw. sektora gospodarczego (czyli rybaków) . Jeśli jej nie ma, to ma Pan jeszcze czas, żeby wnosić o korektę w planie budżetu w podziale na sektory. W ten sposób należy dbać o swoje, rybackie interesy w LGR!

U mnie strategia jest napisana podobnie jak u "rybaka". Wszystko niezgodne z rozporządzeniem.
Nie ma z kim "gadać" o strategii i treści rozporządzenia. Szkoda czasu !