przez Gość » Śro Wrz 22, 2010 7:26 pm
Panowie
Oczywiście, że czytamy i obserwujemy to co dzieje się na scenie beneficjent – ARiMR, bo o większości spraw nie jesteśmy informowani.
Forum PANAKARPIA jest chyba jedynym forum dla rybaków śródlądowych. Tak więc jest to dla nas cenne źródło informacji, ale na pewno nie wykorzystywane przeciw Beneficjentom.
Większość tych informacji, które pojawiają się na tym forum na temat ARiMR są wyssane z palca. Tak Panowie tworzą się teorie spiskowe - z powodu braku dostępu do informacji, a właściwie rzeczywistej chęci jej uzyskania.
Należy jasno powiedzieć, że rozdającym karty jest MRiRW a nie ARiMR. ARiMR tylko je przyjmuje, bo nie ma tutaj za wiele do powiedzenia. Jest Instytucją Pośredniczącą i musi wykonywać "prośby","zalecenia", czy "rekomendacje". Obliguje ją do tego umowa zawarta z Instytucja Zarządzającą (MRiRW).
Chyba że jest to wyraźnie wbrew prawu.
Zabrakło kaski dla wszystkich - oczywiście, jak ktoś coś spier...ił to teraz się nie przyzna, tylko szuka frajerów, którzy za ten błąd zapłacą. Czyli Panowie Wy beneficjenci Środka 2.2.
Szukali, szukali i znaleźli. Jak doczytacie się w umowach, nie wiele jest sposobów jej rozwiązania. A jednym z nich jest... i to spadło jak z nieba dla rozdających karty - sprawozdanie a właściwie jego niezłożenie.
Tak naprawdę to sprawozdanie nikomu nie jest potrzebne, bo nic z niego nie wynika. Ale prawne usankcjonowanie (w umowie) odnośnie jego złożenia jest i restrykcje z powodu niezłożenia też.
Można było oczywiście podjąć taką decyzję, w której kierując się dobrem społecznym nie rozwiązujemy umów. Ale rozdający kart tego nie zrobili. Bo:
Po pierwsze: zrobił się szum wśród hodowców którzy nie podpisali umów z 2.2 - lobby osób które nie podpisali umów - musicie znaleźć dodatkowe środki.
Po drugie: zabierzemy tym, którzy nie złożyli sprawozdań - sprawdzimy jaka jest pula - wystarczy zabrać tylko tym co podpisali umowy w 2009 za okres 2009-2013. Resztę zostawcie w spokoju. Zaraz, zaraz ale dlaczego ARiMR nie rozwiązuje z wszystkimi którzy podpisali umowy za okres 2009-2013 pytają zainteresowani. Właśnie z powodu kalkulacji i "resztę zostawcie w spokoju".
Po trzecie: jak jednym zabierzemy i damy wszystkim tylko na PAKIET I to sprawa rozejdzie się po kościach i wszyscy będą w miarę usatysfakcjonowani.
I znów rozdający karty jest DOBRYM WUJKIEM.
To że nie było formularza na stronie internetowej ARiMR to nie ma znaczenia, ważne że było na stronie MRiRW. Każdy prawnik wam to powie, tyle że nie ten który będzie was reprezentował. No i w sumie nie ma co się dziwić, skoro bierze za to kasę. Ale taka jest natura papuzia :) Z tym poglądem już spotkałem się również na tym forum i padło ono od jednego z forumowiczów.
Zapytam również z ciekawości: czy któryś z Panów wystąpił chociaż raz na piśmie do ARiMR lub MRiRW w sprawie sprawozdań. Oczywiście że nie, a dlaczego bo nikt z Państwa nie czyta dokładnie umów o dofinansowanie. A przecież przed podpisaniem wzór umowy dostajecie Państwo do reki. Podobnie jak klienci BANKÓW. Z tą jedną różnicą, że Państwo otrzymujecie je znacznie wcześniej i dysponujecie wystarczającą ilość czasu do jej analizy (a każdej rodzinie na pewno znajdzie się prawnik lub znajomy prawnik).Jak podpisuje się np.: umowę z bankiem o kredyt hipoteczny to umowę można zobaczyć tylko w dniu podpisywania.
Potem pozostaje tylko płacz i zgrzytanie zębów.
Panowie
Jak MRiRW każe strzyc owieczki to ARiMR będzie je strzygło i nieważne czy zostało na nich trochę wełny czy już tylko goła skóra. Tak to niestety wygląda w rzeczywistości (ARiMR jest podległe MRiRW, nawet prezesa mianuje sie z ramienia politycznego). Oczywiście wszystkie żale kierowane są do ARiMR, bo jest ona stroną w umowie. Ale jak już wcześniej wspomniałem ARiMR nie rozdaje kart.
Ciekawostka:
Dlaczego Pana Karonia nie było w „AGROBIZNESIE, tylko Dyrektor Departamentu Rybactwa oraz Rybacy. Czyżby rozwiązanie umów było Panu Karoniowi na rękę? Może i tak skoro nie załapał się na rekompensaty a teraz ma szansę.
Trzeba powiedzieć wprost że Działanie wodnośrodowiskowe zostało przygotowane na chybcika i z bardzo dużymi błędami. Autorem tego środka jest MRiRW i to zarówno od strony merytorycznej (rozporządzenie oś II) jaki i finansowej (rozporządzenie o podziale środków finansowych).
Jak znam życie i przepisy to pojawi się jeszcze wiele problemów w tej sprawie.
Dziwi mnie bardzo, że MRiRW nie przyjęło założeń i opracowania przygotowanego przez P. Cieślę, które w opinii kolegów z branży zostało przyjęte z dużą aprobatą. Przyjęcie założeń z opracowania pozwoliłoby na rozwiązanie wielu problemów, z którymi Panowie dziś się borykacie –czyli brak wystarczających środków finansowych, aby wszyscy zainteresowani mogli je otrzymać i uniknąć konsekwencji się z tym wiążącymi. Oczywiście teraz jest tłumaczenie MRiRW że to że tamto, że sprawozdań (dla przypomnienia RRW-22) nie składaliście itd. Itp. (patrz wyżej „oczywiście, jak ktoś coś spier...ił to teraz się nie przyzna”)
Dla przykładu rozwiązania z opracowania, które mogłyby się przyczynić do zmniejszenia problemów):
- PAKIET II w nagrodę po spełnieniu PAKIETU I;
- przyjęcie minimalnej powierzchni obiektu chowu lub hodowli ryb ( znaczna część wniosków dotyczy pseudo stawów - kaczych dołków i łowisk specjalnych) na które "hodowcy" załatwiali sobie potrzebne dokumenty, w czasie gdy Wy prowadziliście "żniwa". Dodatkowo zaliczanie powierzchni "bezpośrednio związanej i niezbędnej do funkcjonowania obiektu chowu lub hodowli" w postaci łąk, upraw rolnych i nieużytków.
- zamiast płacić za powierzchnię ewidencyjną obiektów powinno się płacić za powierzchnię ogroblowaną lub lustro wody.
A teraz trochę z innej beczki:
Osoba, która napisała na forum, że poniosła koszty związane ze ścieżką edukacyjna bardzo mnie rozśmieszyła. Przecież w ramach ścieżek edukacyjnych nie ma praktycznie żadnego wymogu. Kartka papieru, wpisy rodziny, która odwiedziła Was na święta i 10 tys. w kieszeni co roku. Tylko osoba „niespełna rozumu” mogła nie zaznaczyć tego pakietu.
Większość wymogów, które są opisane w rozporządzeniu standardowo wykonuje się na stawach karpiowych. Tak wiec w przypadku gdy, hodowca prowadził tradycyjną hodowle karpia wynika ze mógł dostać/dostanie kaskę za free.
Kto nie wapnuje, kto nie kosi grobli, kto wykasza krzaki( które i tak w gospodarstwie są na skarpach grobli lub w pobliżu rowów opaskowych, czy też na wyspach powstałych z urobku), kto ma przyrosty większe od 1500 kg/ ha, kto nie prowadzi księgi stawowej.itp itd.
Jedyny koszt jaki może ponieśliście to te nieszczęsne zabezpieczenia notarialne wymagane przez ARiMR oraz wynajęcie geodetów do pomierzenia obiektów, które i tak z pewnością przydadzą się wam do aktualizacji danych ( tylko pod warunkiem że ktoś miał bałagan w papierach).
Jeżeli ARiMR prosi o faktury lub inne dokumenty to się nie dziwcie. Jeżeli ktoś chce dać pieniądze to tez musi wymagać oraz wiedzieć czy je dobrze i słusznie wyda. Nikt nie będzie wspierał szarej strefy, a tym bardziej instytucja publiczna. KE czuwa.
I teraz kilka pytań i odpowiedzi:
Dlaczego ARiMR nie weryfikowała złożenia sprawozdań już po 21 stycznia?
Odp.: bo były one takie "ważne". A jakby były takie ważne to by MRiRW o nie się upomniało, a z tego co wiem tak nie było. Poza tym weryfikacja odbywa się przy wniosku o płatność.
Jakie ARiMR złożyła sprawozdanie do MRiRW?
Odp. Puste lub nie złożyła, bo Państwo nie złożyli.
Czy ARiMR prowadzi działania w kierunku "nierozwiązywania" umów z beneficjentami?
Odp.:Tak, ARiMR jeszcze prowadzi jakieś działania w kierunku nierozwiązania umów, ale na 90% stanowisko będzie negatywne.
Czy stanowisko ARiMR może ulec zmianie?
Odp.:Tak jak rozdający karty zmieni zdanie (lobby należy skierować do MRiRW)
Pozdrawiam Wszystkich Beneficjentów Środka 2.2 którym uda się, jak również tym którym się nie uda zobaczyć środków na koncie bankowym.
P.S. Jeżeli któryś z Panów uważa że w ARiMR pracują same lenie, obiboki lub ludzie których obchodzi tylko kasa wpływająca co miesiąc na konto to jest w dużym błędzie. Na pewno spora część tak, ale nie wszyscy.
Pracownicy ARiMR to również Wnioskodawcy i Beneficjenci PO RYBY, jak również armia młodych ludzi którzy chętni są do niesienia pomocy właśnie Państwu. Bo środki finansowe z PO RYBY są właśnie dla Państwa.