Giełda Rybacka

"....Ksiądz wini Pana, Pan Księdza, a nam prostym zewsząd nędza” - to przychodzi do głowy po obejrzeniu programu "Tydzień" , który przed chwilą obejrzałem. Moze to tylko moje wrażenia?

Tak to się kończy jak w tajemnicy przed innymi kolegami instytucje rybackie lobbują za określonymi rozwiązaniami promującymi tylko "dobrze poinformowanych"
Co Panie Karoń ?
Tyle zachodu, tajne szkolenia z "dobrostanu", a Pan się nie załapał na dopłaty !
Dalej, dalej Panie Karoń, może jak zerwą umowy z rybakami, to rzucą kawałek ścierwa dla Pana !

Cytując Reja z tej nędzy po obejrzeniu porannego programu mogą wyprowadzić nas już tylko sprawiedliwe i obiektywne sądy. Dostaliśmy nokatujący cios, który nas zamroczył, ale walkę wygramy na punkty. Pięknie się uzupełniają na spotkaniach i programach, taka będzie ich taktyka do końca tej sprawy. Nie ma na co liczyć trzeba składać pozwy sadowe.

4PKT napisał(a) :
> Cytując Reja z tej nędzy po obejrzeniu porannego programu mogą wyprowadzić
> nas już tylko sprawiedliwe i obiektywne sądy. Dostaliśmy nokatujący cios,
> który nas zamroczył, ale walkę wygramy na punkty. Pięknie się uzupełniają
> na spotkaniach i programach, taka będzie ich taktyka do końca tej sprawy.
> Nie ma na co liczyć na ustępliwość jednej czy drugiej strony, trzeba składać pozwy sadowe.

program można obejżeć tu: http://www.tvp.pl/publicystyka/ekonomia ... 00/2616490

Kolego ,, Bach,, jak Tobie zabrali kość to zaczynasz szczekać ? A gdzie byłeś od wiosny, morzę woreczki szyłeś na kasę...

karpik1 napisał(a) :
> Kolego ,, Bach,, jak Tobie zabrali kość to zaczynasz szczekać ? A gdzie
> byłeś od wiosny, morzę woreczki szyłeś na kasę...
------------------------------------------------------
Gdzie byłem ?
Popierałem tych co nie dostali dopłat, czynnie, jak i popierając ich słuszne działania m.in. na tym forum.

Rybacy, mamy niesamowity talent do smoprzeszkadzania sobie w życiu. Proponuje i proszę, proszę i proponuję, żebyśmy zajęli się skuteczną walką z bezmyślnością i brakiem odpowiedzialności w administracji, a nie szukali winnych w swoich szeregach. Ani szeregowy rybak, ani Pan Karoń nie wymyślił tego, że dezinformowano nas w sprawie sprawozdań ( w tym brak wzoru na www...), że prawo jest beznadziejne. Natomiast to, że pojedynczy, czy zbierajacy się w grupy rybacy są bardziej widoczni w mediach i bardziej zdeternminowani niż jakiekolwiek organizacje zawodowe, to jest problem, problem wewnątrzśrodowiskowy. Oskarżanie się w tej chwili nawzajem we własnym gronie słuzy tylko dalszej dezintegracji i daje administracji nadzieję na dalsza bezkarność. Skupmy się na walce o zerwane rybackie umowy i również walce o pieniądze dla pozostałych, którzy umów w ogóle nie podpisali. Niech nikomu nie przyjdzie do głowy, że te dwie sprawy stoją w sprzeczności. Naprzeciw siebie stawiają nas tylko decyzje tejże administracji, z której głupotą musimy walczyć razem.

.... a kto nie chce walczyć razem pokażmy palcem - KAROŃ

Może te kilka procent z okoła tysiąca potencjalnych beneficjentów z którymi agencja rozwiązała umowy mówi za siebie.Z tego co widać byliście dobrze przygotowani do tego działania.Tylko niewiem dlaczego co więksi z was mieli przejąć miliony a dla setek hodowców ryb nie miało zostać nic.

>>Panom trudno prawdę mówić <<

Dziękujemy Panu Dyrektorowi Dariuszowi Zdyblowi za rzetelne i szczere poinformowanie rybaków na spotkaniu w Warszawie, że decyzja o zerwaniu umów jest z inicjatywy Min. Rol.

Dziękujemy Panu Dyrektorowi Januszowi Wronie za rzetelne i szczere poinformowanie rybaków na spotkaniu w studio telewizyjnym, że decyzja o zerwaniu umów jest z inicjatywy Prezesa ARiMR.

Dziękujemy Panu Ministrowi Rolnictwa za sprawne i rzetelne przygotowanie Ustawy o wspieraniu zrównoważonego sektora rybackiego z udziałem EFR , dzięki której jeszcze nikt z rybaków na dzień 27.09.2010 r nie otrzymał pieniędzy ( przypominam Ustawa z dnia 3 kwietnia 2009 r na podstawie rozporządzenia Komisji (WE) nr 498/2007 z dnia 26 marca 2007 r )
>> Cóż po pięknej misce, kiedy próżna <<

Dziękujemy Panu Ministrowi Rolnictwa za sprawne rzetelne wspieranie rolników, którzy otrzymują wsparcie finansowe do upraw buraków, rzepaku , tytoniu , chmielu , lnu, do owoców i warzyw, do mleka i mięsa i wiele innych
>> Tak się ten świat obraca, jednych podnosi, a drugich wywraca <<

Dziękujemy Panu Prezesowi Karoniowi za to ,że poświęcił się tak ofiarnie dla nas rybaków . >> Kto komu szkodzi, niech się na szkodę gotuje<< Ale mam dla Pana złe wieści . Nie uda się Panu ministrowi załatwić te obiecane 360 zł . Za późno na legislacje i zmianę przepisów ,ponieważ nadal obowiązują publiczne debaty na zmianą rozporządzeń : Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 24 stycznia 2006 w sprawie zgłaszania zainteresowania pracami nad projektami aktów normatywnych (Dz.U. 06. Nr 34, Poz. 236)
Wzór urzędowego formularza zgłoszenia zainteresowania pracami nad projektem aktu normatywnego (Załącznik do rozporz Rady Ministrów z dnia 24 stycznia 2006 r. (poz. 236) Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 2006 r. w sprawie wysłuchania publicznego dotyczącego projektów rozporządzeń (Dz.U. 06. Nr 30. Poz. 207)Ustawa z dnia 7 lipca 2005 r. o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa (Dz.U. 05. Nr 169, Poz. 1414)

Dziękujemy z góry panu Prezesowi ARiMR za pozytywne załatwienie naszych próśb o przywrócenie niesłusznie zerwanych umów.

>>Błąd uznać ,krok do cnoty <<
„ Nie ten jest mądry, kto wiele spraw umie, lecz złe od dobrego rozeznać rozumie” Mikołaj Rej

Prawdę mówisz !
Tylko błędnie myślisz, że rozwiązano z tymi co maja miliony. Sa też tacy co mają między 50 tyś do 300 tyś za cały okres.
Idiotyzm tych dopłat to to, że pogrobowcy gospodarki socjalistycznej Państwowe Gospodarstwa Rybackie Lasów Państwowych też dostały te dopłaty. Państwo wyjmuje kasę ze swojej lewej kieszeni i przekłada do prawej.

Panie "R", muszę Pana sprostować:
1. Podmiotów po rekompensaty zgłosiło się około 600, a umowy podpisano z ok. 200.
2. Z tych 200 umów ARiMR bezprawnie zerwała umowy z 70 gospodarstwami, co stanowi ok. 1/3 podpisanych umów.
3. Tych 200 umów podpisano z tymi, którzy najszybciej sprostali wymaganiom administracji (często wymaganiom bezprawnym i bezsensownym), a dla reszty nie wystarczyło pieniedzy ze zbyt skromnego budżetu na Dz. 2.2.
4. O kolejności nie decydowała powierzchnia, więc rozżalenie, jakoby duzi zabrali małym jest bezpodstawne, bo szereg małych gospodarstw też podpisało umowy.

Na koniec prośba, proszę przeczytać swoja wypowiedż jeszcze raz, zderzyć ją z faktami przeze mnie podanymi i dojść do wniosków, o których piszę też w poprzedniej wypowiedzi.

Bach napisał(a) :
> Prawdę mówisz !
> Tylko błędnie myślisz, że rozwiązano z tymi co maja miliony. Sa też tacy co
> mają między 50 tyś do 300 tyś za cały okres.
> Idiotyzm tych dopłat to to, że pogrobowcy gospodarki socjalistycznej
> Państwowe Gospodarstwa Rybackie Lasów Państwowych też dostały te dopłaty.
> Państwo wyjmuje kasę ze swojej lewej kieszeni i przekłada do prawej.

Jesteś jak pies ogrodnika ,który sam nie zje , a drugiemu nie da.
Co ci rybacy z lasów państwowych złego tobie uczynili. Jadą na takim samym wózku , jak wielu innych prawych rybaków.
Może zazdrościsz im dobrego serca, tego że pracują uczciwie, rzetelnie i fachowo.
Tego ,że nie kombinują , nie kradną , nie chełpią się tak jak Ty swoją prywatą.
O ile mi wiadomo, to w ostatnim czasie na 5 istniejacych padło 3 gospodarstwa lasów państwowych z powodu problemów finansowych. Nikt się za nimi nie upomniał. I co powiesz zawistny Bachu.

Dlatego, że gospodarka socjalistyczna skończyła się 1989 r.
Dlatego, że PGR-y są nieefektywne i przynoszą straty !
Dlatego, że upadłe PGR-y LP poszły w ręce pracowników i radzą sobie nieźle !
Dlatego, że prywatny rybak padłby już pięć razy, a wy generujecie straty bez żadnych konsekwencji, potem znikacie, a długi płacą LP !