Giełda Rybacka

STARE WRÓCIŁO tak jak w dawnym systemie mówiliśmy o arogancji władzy ,a cytując Jerzego Urbana " RZĄD SAM SIĘ WYŻYWI" tak jest i teraz , rozwiązywanie umów wodno-środowiskowych nie ma nic wspólnego z logiką ani tym bardziej z PRAWEM , jest to typowa decyzja polityczna MRiRW I ARiMR od samego początku wspólnie namieszali ,teraz wzajemnie siebie oskarżają za zaistniałą sytuację a rybacy dostają RYKOSZETEM !!!

no ba a pan dr Wrona i reszta kolesi dostaną premie z wygospodarowanych w ten sposób środków a jak w przypadku innych programów uzasadnieniem bedzie brak zainteresowania beneficjentow programem.