Giełda Rybacka

Informuję, że w dniu 08.09.10 o godz. 15.30 w Ministerstwie Rolnictwa I Rozwoju Wsi na zaproszenie ministra Sawickiego odbyło się spotkanie przedstawicieli rybaków, z którymi zerwano umowy wodno-środowiskowe.
Minister Sawicki podjął w tej sprawie decyzję i zlecił realizację prezesowi ARiMR do końca przyszłego tygodnia.
Decyzja brzmi: podpisać nowe umowy z terminem realizacji działań na lata 2010-2014 ze wszystkimi podmiotami, które miały podpisane umowy na lata 2009- 2010 (również z tymi, które nie zostały wypowiedziane),
w najbliższym czasie podpisać umowy na pakiet I ze wszystkimi, którzy nie podpisali tych umów z powodu braku środków, a w przyszłym roku po
uzyskaniu akceptacji Unii na przesunięcia z innych osi, podpisać umowy na pakiet II.

Minister Sawicki poinformował, iż decyzja ta podyktowana jest tym, że w 2009 roku brakuje środków w budżecie na wypłaty tych świadczeń.

Dziękuję Koleżankom i Kolegom, którzy przyczynili się przywrócenia ważności zerwanych umów.

Ale jaja. Jeżeli to co zamieścił Bach jest prawdą, to Sawicki robi was w trąbe, a wy mu jeszcze za to dziekujecie. Jedni z Was szarpią z tej strony, inni z drugiej, a On
Was klasycznie rozgrywa. Jeżeli jeszcze potraficie, powołajcie międzyorganizacyjną grupę wyłącznie do spraw wodno-środowiskowych i przywalcie z grubej rury. Inaczej
rozegra Was do końca - jak zdąży ( wybory tuż, tuż).

Wytłumacz dokładniej Obserwator, bo nie rozumiem o jakiej trabie piszesz?

No , dokładnie, oświeć mnie Obserwatorze , dlaczego będąc pod MRiRW zostałem zrobiony w trąbę

Wiem "obserwator", że trudno w to uwierzyć. Ja sam jestem jeszcze w szoku !
Sprawa do końca zeszłego tygodnia wydawała się beznadziejna.
Faktem jest, że minister Sawicki przed kamerami TVP1 nakazał prezesowi ARiMR to co opisałem powyżej.
Przedstawicielka Departamentu Prawnego omówiła szczegóły zawierania nowych umów.
Wszystko odbyło się jawnie i oficjalnie, dlatego mam pewność, że tak będzie.
Relacja ze spotkania w TVP 1 prawdopodobnie w poniedziałek.

Minister Sawicki poinformował, iż decyzja ta podyktowana jest tym, że w 2009 roku brakuje środków w budżecie na wypłaty tych świadczeń.
To napisal Bach.
Więc myślicie,że w latach nastepnych środki sie znajdą? Chyba sie Wam coś poprzewracalo. Dzisiaj nikt z was nie ma kasy, a tylko obietnice. Aneksują( czytaj odkladają, obiecują Wam wszystkim kasę w przyszlości, ale przecież mieliście już podpisane umowy). Tam nie ma kasy i Was wszystkich wodzą za nosy. Najpierw wyautowali 70%, pżniej nastepnę 10% a wczoraj resztę. To jest wielka TRĄBA !!!! Zachowujecie się dokładnie tak samo jak w negocjacjach z marketami, gdzie rozgrywają Was tak samo
jak wczoraj Sawicki. Brawo.

Dlaczego znowu mieszasz kolego. Być może dla wielu z Was jest to dużym zaskoczeniem. Spotkanie tak przebiegało jak przedstawił Bach.Ja też tam byłem. Minister Sawicki wraz z prezesem ARMIR przedstawili propozycje, o których pisał Bach. Decyzję podejmie każdy indywidualnie po wezwaniu do OT ARIMR. Również Ci co nie mają rozwiązanych umów, dostana propozycje realizacji rekompensat w latach 2010 - 2014 czyli przesunięcia o rok. Jednak czy skorzystają z tej propozycji zależy tylko od nich samych. Mogą realizować je startując od 2009 roku, są przecież w wielu przypadkach już po pierwszych kontrolach, a umów nie mają zerwanych.Tak powiedział Minister Sawicki. Minister zobowiązał również Prezesa ARMIR do uruchomienia procedur związanych z Pakietem 2.1.Związane jest jak powiedział z trudną sytuacją budżetową.

Panie Obserwator, czyżby Ci się nic w życiu nie udawało i przyszedłeś się tu pożalić na swój los????:-))))) Robisz to żałośnie, ale jeśli masz problem, to powiedz otwarcie jaki . Tu są ludzie, którzy potrafią zaradzić swoim problemom, gdy tylko jest taka potrzeba, więc śmiało....Może Ci pomogą!

Obserwator widzi problem całosciowo i pewnie ma racje.

Andrzej, jeśli słusznie sie domyślasz, co ma w głowie Obserwator, to w jego wypowiedzi zabrakło jednego, ale za to najważniejszego - co proponuje, jakie ma konstruktywne propozycje? Bo dla mnie jest (obym się mylił) przykładem "polskiej choroby" - malkontenctwa!

Obserwator jest żywym przykładem opowieści o biednym rybaku, który złapał złotą rybkę. Rybka ludzkim głosem mówi do niego. Jak mnie wypuścisz to spełnię Twoje życzenie. Rybak pomyślał o swoim koledze rybaku, w którego stawie pluskały się setki ton ryb. Pomyślał chwilę i bez zastanowienia wypowiedział swoje życzenie. Chcę aby ryby mojego kolegi trafiło KHV !

I takich rybaków jest niestety wielu.

Bach napisał(a) :
Pomyślał chwilę i bez zastanowienia
> wypowiedział swoje życzenie. Chcę aby ryby mojego kolegi trafiło KHV !

Drogi Bachu, czy miałeś udział w pisaniu rozporządzeń do EFR ?
Zakładając iż wypowiedzi spod mrolu kolegów rybaków są adekwatne do rozmów we wnętrzu budynku, to mamy kolejną spiralę zagmatwania rzeczy całej.
Krajan rzuć doniczkami może coś się dowiemy, bo euforia pod mrolem niewiele musi mieć wspólnego z rzeczywistością.

pozdrawiam wb

"Obwiesiu na boku" nie mogę nic zrozumieć z Twojej wypowiedzi.
Powiedz jakie masz wątpliwości, a ja postaram Ci je wyjaśnić.
Krajan pewnie nie ma nic do powiedzenia, bo go tam nie było, ja natomiast tak.

Nie możesz nic zrozumieć, ale cóż na to poradzić. Myśl szerzej, a nie filozofią wycieraczki przed twoimi drzwiami.