Decyzję min. Sawickiego z piątku traktuję jako zerwanie uzgodnień z organizacjami rybackimi. Gratuluję kolegom (Grupie 70) przywrócenia umów. Gratuluję szczerze, choć wasze zwycięstwo nie jest mi na rękę. Maly protest dal więcej niż prawie roczne negocjacje Związku i Towarzystwa. Z tego zamieszania można wyciągnąć dwa wnioski:
1. zdolności negocjacyjne ZPRyb i PTRyb zatrzymaly się na "zasilku" w wysokości 360 zl/ha, a to nie rozwiązuje sprawy,
2. protesty są skuteczne!!!
Zatem koledzy n-ty raz wykiwani! Jeśli nie chcemy skończyć jedynie z zasilkiem musimy, wzorem G70, przejąć sprawy w swoje ręce. Mam nadzieję, że koledzy z G70 doradzą...