Jak sprzedały się karpie?

Moderator: ekspert_PK

Jak sprzedały się karpie?

Postprzez PAN KARP » Pon Gru 27, 2010 1:31 pm

Jakie wrażenia macie Państwo z tegorocznej sprzedaży przedświątecznej?
PAN KARP
 
Posty: 244
Rejestracja: Śro Sty 24, 2007 7:07 pm

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez kapsel » Pon Gru 27, 2010 2:27 pm

Bardzo ciekawy okres !
Nie było problemu ze sprzedażą, tylko z uzyskaniem godziwej ceny. Po odłowach wydawało się, że karpia powinno zabraknąć już 22.12.
Duży import od braci z Czech, Litwy i Ukrainy trochę złagodził sytuację i ryb zabrakło dopiero 23.12 ( tak jak w tamtym roku)
Kto sprzedał karpia w tym roku poniżej 9.00 zł/kg to frajer. Średnia uzyskana powyżej 10.00 zł/kg jest o.k.
Średnia z roku 2009 wyniosła ok. 8.70 zł/kg, tak więc wzrost ceny o 15 % zrekompensował z nadwyżką zwiększone koszty produkcji pod warunkiem, że wyprodukowano takie same ilości jak w roku ubiegłym. Tym co wyprodukowali o 30 % mniej, wzrost cen tego nie zrekompensował.
Kupcy z sieci zawiedzeni jakością ryb ( mała masa i pełnołuski) oraz dostępnością powyżej ilości z umów, już teraz myślą nad poszerzeniem ilości dostawców w roku następnym.
Ceny jakie były w 2010 r na terenie wielkopolski i okolic pocz. grudnia
hodowca - handlarz 9.00 brutto
hodowca - duży hurt, przetwórnia ok. 9.60 brutto
hodowca- bazar 10.00- 10.50 brutto
- hipermarket 10.00- 10.50 brutto
- markety ( sieci ) 11.00 brutto

Patrząc na ceny zbóż na dzień dzisiejszy rok 2011 nie zapowiada się różowo.
Pozdrawiam.
kapsel
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez Stawiarz » Pon Gru 27, 2010 10:07 pm

kapsel napisał(a) :
> Bardzo ciekawy okres !
> Nie było problemu ze sprzedażą, tylko z uzyskaniem godziwej ceny. Po
> odłowach wydawało się, że karpia powinno zabraknąć już 22.12.
> Duży import od braci z Czech, Litwy i Ukrainy trochę złagodził sytuację i
> ryb zabrakło dopiero 23.12 ( tak jak w tamtym roku)
> Kto sprzedał karpia w tym roku poniżej 9.00 zł/kg to frajer. Średnia
> uzyskana powyżej 10.00 zł/kg jest o.k.
> Średnia z roku 2009 wyniosła ok. 8.70 zł/kg, tak więc wzrost ceny o 15 %
> zrekompensował z nadwyżką zwiększone koszty produkcji pod warunkiem, że
> wyprodukowano takie same ilości jak w roku ubiegłym. Tym co wyprodukowali o
> 30 % mniej, wzrost cen tego nie zrekompensował.
> Kupcy z sieci zawiedzeni jakością ryb ( mała masa i pełnołuski) oraz
> dostępnością powyżej ilości z umów, już teraz myślą nad poszerzeniem ilości
> dostawców w roku następnym.
> Ceny jakie były w 2010 r na terenie wielkopolski i okolic pocz. grudnia
> hodowca - handlarz 9.00 brutto
> hodowca - duży hurt, przetwórnia ok. 9.60 brutto
> hodowca- bazar 10.00- 10.50 brutto
> - hipermarket 10.00- 10.50 brutto
> - markety ( sieci ) 11.00 brutto
>
> Patrząc na ceny zbóż na dzień dzisiejszy rok 2011 nie zapowiada się różowo.
> Pozdrawiam.

Ja mam jeszcze kilka innych wniosków...O ile zgadzam się z przedmówca generalnie, to nie do końca ze wszystkimi szczegółami. Np. zadam takie pytanie - a co, jesli nie było wcale wiekszego importu niż zwykle, mniejsza krajowa produkcja, a ryb nie zabrakło generalnie??? Jakie byłyby wówczas wnioski?
Stawiarz
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez kapsel » Pon Gru 27, 2010 10:40 pm

Wniosek byłby jeden.
Rybacy po raz pierwszy sprzedali swoje ryby po opłacalnych cenach !
Pozdrawiam
kapsel
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez Stawiarz » Pon Gru 27, 2010 11:02 pm

kapsel napisał(a) :
> Wniosek byłby jeden.
> Rybacy po raz pierwszy sprzedali swoje ryby po opłacalnych cenach !
> Pozdrawiam

Jeśli mniejsza produkcja nie zaskutkowała krachem z zaopatrzeniem, to nasuwa się inny wniosek - rynek karpia skurczył sie dokładnie o tyle procent, o ile zmniejszyła się produkcja.
Stawiarz
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez jann » Wto Gru 28, 2010 7:01 am

Może zbyt wysokie ceny detaliczne, 13-16 zł, a na dodatek lekka handlówka ( wielu klientów kupuje na sztuki). Może dumpingowe zamieszanie.Może kuriozalny komunikat Głównego Prokuratora. Może w końcu słaba promocja karpia (np. Grudniowy Przegląd Rybacki nawet nie zająknął się o wigilijnym karpiu). Może to wszystko razem sprawiło, że mimo niskiej produkcji, karpia ogólnie nie zabrakło.
jann
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez kapsel » Wto Gru 28, 2010 11:28 am

Import w tym roku był bardzo duży. Czesi zastanawiają się skąd wezmą kroczka, bo polacy wszystko wykupili :)
Druga sprawa to to, że produkcja jest niedoszacowana. Nie doceniamy rybaków, którzy produkują po kilka ton karpia. Jest ich bardzo wielu i nie są uwzględniani w statystykach.
Trzecia sprawa to to że na wiosnę zostało naprawdę mało handlówki. W poprzednich latach zostawało nawet powyżej 10 %( głównie u małych), teraz pewnie 2-3 %.
Czwarta bezsporna, to zmniejszenie zakupów ( pogoda, antyreklama )
kapsel
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez kapsel » Wto Gru 28, 2010 8:50 pm

kapsel napisał(a) :
> Import w tym roku był bardzo duży. Czesi zastanawiają się skąd wezmą
> kroczka, bo polacy wszystko wykupili :)
> Druga sprawa to to, że produkcja jest niedoszacowana. Nie doceniamy
> rybaków, którzy produkują po kilka ton karpia. Jest ich bardzo wielu i nie
> są uwzględniani w statystykach.
> Trzecia sprawa to, że zostało naprawdę mało niesprzedanej handlówki. W
> poprzednich latach zostawało nawet powyżej 10 %( głównie u małych), teraz
> pewnie 2-3 %.
> Czwarta spam spam, to zmniejszenie zakupów ( pogoda, antyreklama )
kapsel
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez Stawiarz » Wto Gru 28, 2010 9:29 pm

jann napisał(a) :
> Może zbyt wysokie ceny detaliczne, 13-16 zł, a na dodatek lekka handlówka (
> wielu klientów kupuje na sztuki). Może dumpingowe zamieszanie.Może
> kuriozalny komunikat Głównego Prokuratora. Może w końcu słaba promocja
> karpia (np. Grudniowy Przegląd Rybacki nawet nie zająknął się o wigilijnym
> karpiu). Może to wszystko razem sprawiło, że mimo niskiej produkcji, karpia
> ogólnie nie zabrakło.

POdwyższanie ceny wpędza nas w przegraną konkurencje z innymi gatunkami ryb - tańszymi (panga, tilapia) albo uchodzącymi za szlachetniejsze (łosoś). Co do dumpingu, to gwarantuję, że część klientów, którzy kupili ryby po 7-8 zł w Realu, nie kupiliby karpi po 10-12, a tym bardziej po 14-16 .
Prokurator Generalny postapił zas jak typowy polityk, który kieruje sie tylko popularnością i populizmem, niewiele rozumiejąc z meritum.
A co do Przeglądu Rybackiego, to faktycznie numer powinien być karpiowy, ale zawartośc tego periodyku nie ma w ani jednym procencie wpływu na nasz rynek rybny i wielkość sprzedaży. Po raz pierwszy od paru lat nie było za to reklamy karpia w grudniu w TV.
Stawiarz
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez Stawiarz » Śro Gru 29, 2010 9:46 pm

Widzę, że temat sie wyczerpał, a uważam go za najbardziej obecnie istotny dla gospodarki karpiowej
Stawiarz
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez kapsel » Czw Gru 30, 2010 12:31 pm

Obserwując sprzedaż karpia w hipermarketach przed świetami widziałem wielu klientów, którzy rezygnowali ze stania w długich kolejkach za karpiem.
Część pewnie kupiła gdzie indziej, ale część zastapiła go inną rybą.
Ja bym się zastanowił nad sprawnością sprzedaży i dostepnością karpia, tak aby był łatwy do kupienia, bez stania w kolejkach.
Pomysł z pudełkami na karpia jest o.k. dla tych, którzy chcą żywą rybę, ale są ludzie stojący pół godziny za karpiem, którzy potem proszą o jej zabicie.
Nie chcą kupić ryby z lodu na stoisku, gwarancją świeżości dla nich jest zabicie jej w ich obecności.
Czy nie podsunąć hipermarketom pomysłu, aby na stoisku z żywą rybą wprowadzić pudełka styropianowe( cieńkie ścianki) o pojemności 1-2 ryb.
Sprzedawcy bezpośrednio z basenów brali by karpia, "ogłuszali" za parawanem, wkładali do pudełka, zawijali w cieńką folię i naklejali kod z ceną i wystawiali dla tych, którzy bez kolejki mogli by włożyć suche, schludne, estetyczne pudełko do koszyka, mając pewność, że ryba jest "świeżutka".
kapsel
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez Stawiarz » Czw Gru 30, 2010 5:53 pm

A ja się zastanawiam, czy hipermarkety są naszą przyszłością??? Pomysły kapsla kupuje od razu, uwazam w ogóle, że dyskusja, a potem działania powinny iść właśnie w stronę rozszerzenia oferty dla klienta, zwiększonej dostępności co do liczby punktów i co do form sprzedaży karpia
Stawiarz
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez fredro » Czw Gru 30, 2010 6:42 pm

Ciepło, ciepło. Hipermarkety z tą całą filozofią ogłupiania klientów powinny zniknąć z karpiowej mapy. Czas zabrać im logo Pan Karp i samemu rozpocząć profesjonalną sprzedaż zywego karpia na firmowych stoiskach Pan Karp.
fredro
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez barowc » Czw Gru 30, 2010 8:44 pm

Nie żartujcie sobie. A co przeciętnego klienta obchodzi jakieś logo czy inne certyfikaty ? Jaki jest odsetek osób szukających "dobrego karpia" ? 1% ? Wątpię. Już prędzej uwierzę w poszukiwania miejsc bez kolejki. Dopóki markety będą sprzedawały karpia tak jak w tym roku - czyli po 6.99 czy nawet po 9.99 tak ludzie będą stali w tych kolejkach. I nie zmieni nic zabieranie loga czy nawet idiotyczny nakaz przyłażenia z wiadrem. A uprzedzając kolejne pomysły : Nie ma co liczyć że karpia nie dostaną. Dostaną i to jako pierwsi z pocałowaniem w rękę. Bo jak się ktoś przypadkiem "zbuntuje" (Choć ja w cuda nie wierze), to z wielką chęcią zastąpi go 10-ciu innych.
Prawda jest taka, że dopóki jakiś market będzie miał ochotę sprzedawać karpia - będzie to robił. I zbyteczne na ten temat jakiekolwiek dyskusje.
barowc
 

Re: Jak sprzedały się karpie?

Postprzez kapsel » Pią Gru 31, 2010 12:27 am

..... a ja pociągne temat pudełek styropianowych. Klienci kupując karpia w reklamówce i powrocie do domu mają dwa wyjścia. Jeden to natychmiast oczyścić, przygotować rybę i włożyć do lodówki, drugi to przełożyć do innego opakowania i umieścic w lodówce na 1-3 dni i po tym czasie przygotować.
Przychodząc do domu z karpiem, który znajduje się w estetycznym podełku klient nie musi sobie zawracać głowy natychmiastowym przygotowaniem lub przekładaniem do innego opakowania. Wkłada go do lodówki i ma spokój !
Podzwoniłem do producentów styropianowych pudełek. Znalazłem, takie ( trochę małe) 28 cm/12cm/5cm gr ścianek 2 cm w cenie 2.50/szt.
Może ktoś podpowie inne tańsze rozwiązanie. Może nie sztywny styropian, ale inny podobny materiał o cieńszych ściankach. Nie musi być bardzo solidne może być bez pokrywki. Owinięcie cieńką folią wzmocni je, oraz pozwoli klientowy obejrzeć rybę. Widziałem tak opakowanego karpia w markecie w niemczech. Wyglądał bardzo ładnie.
Możliwe, że wprowadzenie takiego rozwiązania pozwoli na 1-3 procentowe zwiększenie sprzedaży. W skali kraju to tysiące ton.
Uwierzcie, młode pokolenie jest bardzo wygodne. Musimy mu ułatwić życie.
Przykład zaobserwowany przed małym sklepem rybnym, który u mnie kupował karpie ( metoda zakazana, ale daje do myślenia).
Sprzedawcy zorganizowali ludzi do patroszenia za dodatkową opłatą. 5 zł od ryby. Klient kupował żywego i prosił o zabicie i wypatroszenie.
Sklep w tamtym roku nie patroszył, sprzedał 2.500 kg. W tym roku sprzedał 3.400 kg.
Tuszki, które leżały w ladzie chłodniczej nie sprzedawały się. Dowiedziałem się od właściciela, że dwoje patroszących zarobiło przez 4 dni ponad 1 tyś zł każdy.
kapsel
 

Następna

Wróć do Forum Rybaków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 123 gości