przez Nowy » Nie Lut 05, 2012 11:43 am
Zapytałem ostatnio terenowego działacza PZW, czy nie boja się, że "Zieloni" zakażą wędkarzom łowić ryby, bo je boli jak haczyk przykłuwa pysk. Odpowiedział mi , że PZW na razie sie przyglada, bo w bezposredni sposób ich jeszcze nie pokazano palcem, a dotad tylko bije to w hodowców karpi i sprzedaż zywych ryb.... To jest przykład patrzenia czubka swojego nosa moim zdaniem i myslenia, ze mnie jeszcze to nie dotyczy, moze dopiero za rok....