Giełda Rybacka

Witam!
Moim problemem jest chętny na kupno stawu,problemem dlatego iz sam na jakąkolwiek sprzedaz potrzeby nie posiadam jednak facet wierci Mi dziurę w brzuchu i zastanawiam się czy wgl Mi się to opłaci,staw o którym mowa ma powierzchnię 2,59ha jednak był nie uzywany 10 lat,zarusł i ogólnie potrzeba mu kilku zabiegów pielęgnacyjnych typu rozepchanie dna aby pogłębić delikatnie i usypanie niektórych grobli które się po prostu przez te lata zdegradowały.Staw posiada dopływ stały wód gruntowych(cały rok)oraz mnich spustowy,staw był ogólnie przystosowany do hodowli jednak czas go lekko dobił,wszelkie remonty facet jest gotów wykonać sam na własny koszt więc musiał bym mu podać cenę za staw w takim stanie w jakim jest teraz,to Mu pasuje...W sumie posiadam prawie 70 hektarowe gospodarstwo rybackie lecz reszta obiektów nie podlega jakiejkolwiek sprzedazy czy dzierzawie.Facet chce tam postawić domek i zrobić staw jedynie do wędkowania rekreacyjnego na potrzeby własne.
Prosił bym o pomoc bo nie mam pojęcia co facetowi powiedzieć i czy wgl brać pod uwage sprzedaz...z góry dzięki!!!

Jeżeli nie potrzebujesz tej gotówki, to po co sprzedawać, sprzedasz tylko raz. Jeżeli widzisz możliwość zainwestowania potencjalnie otrzymanych pieniędzy , a staw masz "od ręki" to sprzedaj. Staw przed remontem, bez pozwolenia wodnoprawnego nie jest wiele wart.
Pozdrawiam

Gotówka zawsze znajdzie zastosowanie do inwestycji(w moim przypadku)...ewentualnie przemyślę opcje z doprowadzeniem tego stawu do stanu uzywalności,odnowienia pozwolenia wodnoprawnego i dopiero wtedy przemyślę kwestię sprzedazy,bo jeśli pracy tam trzeba niewiele a pozwolenie i tak muszę Ja jako włąściciel załatwić sam to nieopłaca się oddawać takiego miejsca za pół darmo a miejsce jest bardzo fajne do stworzenia czegoś fajnego niewielkim nakładem...
Dzięki za radę!!!Ps A orjentujesz się moze ile mozna by wyciągnąć za taki staw doprowadzony do dobrego stanu+dodatkowa ziemia pod ewentualny domek letniskowy?Ogólnie zakręciło by się koło 3 hektarów.

Adiq napisał(a):Witam!
Moim problemem jest chętny na kupno stawu,problemem dlatego iz sam na jakąkolwiek sprzedaz potrzeby nie posiadam jednak facet wierci Mi dziurę w brzuchu i zastanawiam się czy wgl Mi się to opłaci,staw o którym mowa ma powierzchnię 2,59ha jednak był nie uzywany 10 lat,zarusł i ogólnie potrzeba mu kilku zabiegów pielęgnacyjnych typu rozepchanie dna aby pogłębić delikatnie i usypanie niektórych grobli które się po prostu przez te lata zdegradowały.Staw posiada dopływ stały wód gruntowych(cały rok)oraz mnich spustowy,staw był ogólnie przystosowany do hodowli jednak czas go lekko dobił,wszelkie remonty facet jest gotów wykonać sam na własny koszt więc musiał bym mu podać cenę za staw w takim stanie w jakim jest teraz,to Mu pasuje...W sumie posiadam prawie 70 hektarowe gospodarstwo rybackie lecz reszta obiektów nie podlega jakiejkolwiek sprzedazy czy dzierzawie.Facet chce tam postawić domek i zrobić staw jedynie do wędkowania rekreacyjnego na potrzeby własne.
Prosił bym o pomoc bo nie mam pojęcia co facetowi powiedzieć i czy wgl brać pod uwage sprzedaz...z góry dzięki!!!

Kolego , co masz za problem , jeśli jest klient i bardzo chce kupić to mu walnij cenę jaka cię satysfakcjonuje i nie wnikaj w resztę , proste . Pozdrawiam

hahaha no tak to jest jakieś rozwiązanie troche na odczepke ale jednak,jeśi mu nie przypasi to bendę miał problem z głowy...dzięki pzdr!!!