Giełda Rybacka

Słyszałem, że kto jeszcze nie otrzymał zaproszenia na podpisanie umowy na rekompensaty wodno - środowiskowe może już chyba przekwalifikowywać grunty pod stawami na orne, brakuje już pieniążków

Proszę sie nie martwić zostało jeszcze ponad 100 milionów

Wystarczy popatrzeć na:
http://www.arimr.gov.pl/uploads/media/2 ... niowa.xlsx
Wykorzystanie limitu - prawie 240%. Dla wszystkich nie starczy na bank.

PROSZĘ SIĘ NIE MARTWIC:)

W tygodniowej nie jest uwzględniana dodatkowa kasa w wysokości 70 milionów złotych :)

Moje zaniepokojenie wynika stąd, że Oddział Regionalny ARiMR odsyła nas z kwitkiem z podpisaniem umowy tłumacząc się tym, że od dwóch tygodni nie otrzymali potwierdzenia z Centrali o zapewnieniu środków pieniężnych, wcześniej takie potwierdzenia otrzymywali z dnia na dzień

Nie wie ktoś co się dzieje z aneksami umów już podpisanych i jednorazowe wypłaty. Nowe zakłada wypłatę tylko do końca tego roku. W ARiMR cisza. Może ktoś się spyta na spotkaniu Pana Wrony co się dzieje. Od lipca minęło już ponad 3 miesiące.

Gość napisał(a):W tygodniowej nie jest uwzględniana dodatkowa kasa w wysokości 70 milionów złotych :)

To jest razem 313 mln ( z dodatkową kasą), a wniosków na 581 - to dalej 185% - dla połowy?!

Kto "odpadnie"?

Kto odpadnie, ten odpadnie, ale kursy pokończą wszyscy, i wszyscy złożą RWW 22. Pełen monitoring i jeszcze my po pare groszy zostawimy "organizatorom" - ponad 1100 wniosków to za same kursy będzie troche kaski.

Od trzech tygodni Oddział Regionalny mnie zbywa i nie podpisuje umowy tłumacząc się tym, że czeka na informację o wolnych środkach na pierwsze rozdanie z Centrali Agencji z Warszawy. Komu wierzyć?

Przykre jest to, że jeden z Dyrektorów Oddziału Regionalnego w celu szybszej weryfikacji wniosków potrafi zwerbować swoją kadrę by pracować w soboty i dodatkowe godziny, a inny zbywa cię, że nie ma ludzi i kontrola na stawach będzie nie wiadomo kiedy. W jednym województwie potrafią i pomogą wszystkim rybakom, w drugim garstce 'rodzinie na swoim".

Piotr napisał(a):Przykre jest to, że jeden z Dyrektorów Oddziału Regionalnego w celu szybszej weryfikacji wniosków potrafi zwerbować swoją kadrę by pracować w soboty i dodatkowe godziny, a inny zbywa cię, że nie ma ludzi i kontrola na stawach będzie nie wiadomo kiedy. W jednym województwie potrafią i pomogą wszystkim rybakom, w drugim garstce 'rodzinie na swoim".

Mój wniosek o aneks w Agencji weryfikowano 7 miesięcy - bez skutku. Na pierwszą odpowiedź czekałem prawie 4 miesiące.
Tak to niestety działa. Ty na odpowiedź na pismo masz 14 dni, a Agencja tyle, ile uzna za stosowne.
Ciesz się, że nie rozpatruje tego np. Urząd Gminy bo mógłbyś się wogóle nie doczekać. U mnie np. "wydawanie" warunków zabudowy trwało 1,5 roku i się nie udało, chociaż maja na to max. 3 miesiące.

Czy już ktoś podpisywał umowy na ryby cenne i wapnowanie z drugiego rozdania?