dziwne pogłoski

[klen1987]

Witam, doszły mnie słuchy, że są gospodarstwa które planują sprzedawać karpia handlowego po 8zł... przepraszam bardzo, ale jak by nie liczył, nie wiem czym oni karmią tą rybę, skąd ją biorą... no co zostanie dla nich?? A dla pozostałych hodowców? Zniszczona cena... Kupowałem jęczmień i pszenżyto za około 90zł/q. Jeżeli sprzedam rybę po 8zł to co zostanie dla mnie? Rozumiem cena 9,5-10... Ale w sumie są tu głosy niektórych, które mówią o sandaczu za 9zł/kg... Wygląda na to, że wszystko drożeje a produkcja ryb tanieje... proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Pozdrawiam rybaków.

[gość]

większość gospodarstw na ścianie zachodniej (ci co mieli dostatek wody ) odławiają od 15 do 30% więcej ryby niż planowali do tego jeśli otrzymują dopłaty?
cena 8,5 jest już faktem nie tylko za handlówkę ale i za narybek.

[KR]

jeśli dostaną dopłaty to ryby powinni oddać za darmo przecież i tak nie stracą POLAK POTRAFI

[klen1987]

dopłaty dopłatami... ale one są na 5 lat!!! To jest ogryzek i potwarz... trzecia część dopłat do ziemi... no ja jestem ciekawy co będzie dalej...

[Grzegorz0_4]

Hm, Hm, sam jeszcze nie wyczułem czy chce rzeczywiście sprzedać czy tylko próbuje tanio kupić...........

[real]

Dziecinada. Karpia wcale globalnie nie jest więcej. Lokalne większe wydajności o niczym nie stanowią. Szacuję wzrost cen 5-10 %. Tak jak pseudoekolodzy mieszają w karpiu co rok, tak samo mieszają pseudohandlowcy.

[małopolanin]

W tym roku mam mniej karpia niż normalnie. Próbuję poratować się u kolegów, ale u nich też nie najlepiej.

[gość]

jak się kształtuje cena karpia to widać w dziale sprzedam.

[Krzysiek12345]

Witam Nawiązując dotematu to Ja również mam mniej odłowionego karpia niż w tamtym roku i napewno nie zamierzam sprzedać taniej niż ostatnio Ale myślę że sprawa wygląda tak teraz sprzedają rybę taniej ci którzy z pewnością dokupili z Czech albo na UK napewno ryba nie była karmiona wyłącznie zborzem Jacyś mali chodowcy którzy nie mają warónków przetrzymać ryby do okresu przed świątecznego Podejrzewam że w większości przypadków ryba nie podlega nadzorowi weterynarii Przez różne pochodzenie ryby i karmienie granulatami smak ryby jest bardzo kiepski pewnie jak błoto Sprzedający napewno nie liczą na stałą współpracę z kupującym ponieważ jak ktoś kupi taką rybę jeszcze może wymęczoną transportami to kupi ją raz (nie mówię tu o sieciówkach) Popatrzmy np na rybę w marketach i porównajmy jej smak z rybą która jest karmiona wyłącznie zborzem Według mnie różnica jest ogromna Co oczywiście ma wpływ rónież na cenę ale coś za coś Myślę że Polacy powoli zaczynają się przekonywać do jakości towaru wolą zapłącić więcej i mieć coś solidnego po ostatnich latach gdy zostaliśmy zalani towarami exportowymi bardzo marnej jakości Ale wracając do karpia to przypomniałem sobiejeszcze taką anegdotę kiedy byłem młodszy i tawami zajmowali się rodzicę I jak przyjeżdżali inni hodowcy ryb lub telefonowali i wszyscy wspólnie ustalali cenę i tak sobie myślę że to była jakaś tam solidarnośc rybaków którzy traktowali się jak koledzy z branży anie jak konkurencja teraz oczywiście tego nie ma Ale pomyślcie Panowie jak by to było gdybyśmy wszyscy ustalili sobie cenę np 10 zy 11zł za kg i nikt by nie sprzedał taniej a sieciówki pewnie wtedy sprowadziły by z Czech karpia i sprzedawały w detalu po 8zł/kg hehe Nie mogłem się powstrzymać od kąsliwej uwagi hehe A nasze ryby by zostały w stawach pod lodem No cóż prawa wolnego rynku mają swoje plusy i minusy

[Gość]

Witam Nawiązując dotematu to Ja również mam mniej odłowionego karpia niż w tamtym roku i napewno nie zamierzam sprzedać taniej niż ostatnio Ale myślę że sprawa wygląda tak teraz sprzedają rybę taniej ci którzy z pewnością dokupili z Czech albo na UK napewno ryba nie była karmiona wyłącznie zborzem Jacyś mali chodowcy którzy nie mają warónków przetrzymać ryby do okresu przed świątecznego Podejrzewam że w większości przypadków ryba nie podlega nadzorowi weterynarii Przez różne pochodzenie ryby i karmienie granulatami smak ryby jest bardzo kiepski pewnie jak błoto Sprzedający napewno nie liczą na stałą współpracę z kupującym ponieważ jak ktoś kupi taką rybę jeszcze może wymęczoną transportami to kupi ją raz (nie mówię tu o sieciówkach) Popatrzmy np na rybę w marketach i porównajmy jej smak z rybą która jest karmiona wyłącznie zborzem Według mnie różnica jest ogromna Co oczywiście ma wpływ rónież na cenę ale coś za coś Myślę że Polacy powoli zaczynają się przekonywać do jakości towaru wolą zapłącić więcej i mieć coś solidnego po ostatnich latach gdy zostaliśmy zalani towarami exportowymi bardzo marnej jakości Ale wracając do karpia to przypomniałem sobiejeszcze taką anegdotę kiedy byłem młodszy i tawami zajmowali się rodzicę I jak przyjeżdżali inni hodowcy ryb lub telefonowali i wszyscy wspólnie ustalali cenę i tak sobie myślę że to była jakaś tam solidarnośc rybaków którzy traktowali się jak koledzy z branży anie jak konkurencja teraz oczywiście tego nie ma Ale pomyślcie Panowie jak by to było gdybyśmy wszyscy ustalili sobie cenę np 10 zy 11zł za kg i nikt by nie sprzedał taniej a sieciówki pewnie wtedy sprowadziły by z Czech karpia i sprzedawały w detalu po 8zł/kg hehe Nie mogłem się powstrzymać od kąsliwej uwagi hehe A nasze ryby by zostały w stawach pod lodem No cóż prawa wolnego rynku mają swoje plusy i minusy

Krzysztofie.
Trochę się uśmiechałem czytając Twój wpis. Od lat handluje z marketami, a moja ryba karmiona jest też zbożem. Ze względu na coraz ostrzejszą tegoroczną konkurencję na rynku, zamierzam sprzedawać karpia taniej jak w roku ubiegłym. Zapewniam Cię, że posiadam wszelkie dokumenty weterynaryjne i nie sprowadzam ryb ani z Czech, Ukrainy i innych krajów. Twierdzę, że smak mojej ryby nie odbiega od smaku Twojej. Jest pewnie wyśmienity, bo krajowa ryba jest bezkonkurencyjna. Tak więc drogi kolego szanuj moją ciężką pracę, tak jak i ja szanuję Twoją i nie opowiadaj, że markety ściągają ryby z Czech. Jeśli już to sprowadzają ją nieuczciwi nasi koledzy hodowcy.
Pozdrawiam

[Krzysiek12345]

Oczywiście Przepraszam jeśli kogoś uraziłem swoim wpisem Nie chciałęm nikomu bojkotować jego ryby ani hodowli Szanuję również produkcję zagraniczną każdy chce zarobić proste Z pewnością częsć hodowców zgodzi się z tym co napisałem druga część napewno poprze kolegę który jest przeciwny temu co napisałęm Ja poprostu chciałem się podzielić swoim doświadczeniem i tym co widziałem Zapewniam że nie wymyśliłem sobie tego co napisałęm Ale oczywiście nie chcę też ażeby ktoś odbierał to jako np Ludzie Nie Kupujcie Ryby z Marketu Zupełnie nie chce ażeby ktokolwiek tak myślał Jest mi to obojętne Ciesze się że każdy ma wybór jedni wolą karpia z marketu inni nie. Myśle ze po to jest forum ażeby podyskutować troszeczkę. Jeszcze nawiązując kolego do tego co piszesz że od lat handlujesz z sieciówkami Ok wporządku Tylko powiedz mi teraz jak Ty na tym wychodzisz? Miałem również oferty z marketów ale ceny jakie oni oferują co najwyżej pokryją koszty a gdzie w tym wszystkim zysk? Przy obecnej cenie zborza to się wogóle nie kalkuluje na zysk

[Kuba]

Interesujące Panowie co piszecie czekam na dalszy rozwój wydażeń Również jestem hodowcą ale narazie powstrzymam się od opinii Myślę też że macie bardzo zróżnicowaną powierzchnię gospodarstwa ponieważ podejrzewam że duzii handlowcy będą popierać jednego a mniejsi drugiego Ja narazie pośledzę wasze wypowiedzi Ale mam nadzieję że to nie koniec dyskusji?

[Gość]

Oczywiście Przepraszam jeśli kogoś uraziłem swoim wpisem Nie chciałęm nikomu bojkotować jego ryby ani hodowli Szanuję również produkcję zagraniczną każdy chce zarobić proste Z pewnością częsć hodowców zgodzi się z tym co napisałem druga część napewno poprze kolegę który jest przeciwny temu co napisałęm Ja poprostu chciałem się podzielić swoim doświadczeniem i tym co widziałem Zapewniam że nie wymyśliłem sobie tego co napisałęm Ale oczywiście nie chcę też ażeby ktoś odbierał to jako np Ludzie Nie Kupujcie Ryby z Marketu Zupełnie nie chce ażeby ktokolwiek tak myślał Jest mi to obojętne Ciesze się że każdy ma wybór jedni wolą karpia z marketu inni nie. Myśle ze po to jest forum ażeby podyskutować troszeczkę. Jeszcze nawiązując kolego do tego co piszesz że od lat handlujesz z sieciówkami Ok wporządku Tylko powiedz mi teraz jak Ty na tym wychodzisz? Miałem również oferty z marketów ale ceny jakie oni oferują co najwyżej pokryją koszty a gdzie w tym wszystkim zysk? Przy obecnej cenie zborza to się wogóle nie kalkuluje na zysk

Powiem Ci tak. Możesz wierzyć lub nie. Już w zeszłym roku sprzedawałem karpie drobnym odbiorcom taniej jak dla marketów. Mali odbiorcy przyjeżdżają sami po rybę, płacą natychmiast gotówką, a nie rzadko sprzedają w okresie przedświątecznym więcej jak te małe markety. Dla tych nierzadko, trzeba wozić od początku grudnia na znaczne odległości po 100-300 kg. Nie mam natomiast wpływu na to, że potrafiły sprzedawać karpia taniej jak mi płacili. W tym roku cenę dla drobnych ustalę niżej jak dla marketów.
Pozdrawiam.

[Gość]

Oczywiście Przepraszam jeśli kogoś uraziłem swoim wpisem Nie chciałęm nikomu bojkotować jego ryby ani hodowli Szanuję również produkcję zagraniczną każdy chce zarobić proste Z pewnością częsć hodowców zgodzi się z tym co napisałem druga część napewno poprze kolegę który jest przeciwny temu co napisałęm Ja poprostu chciałem się podzielić swoim doświadczeniem i tym co widziałem Zapewniam że nie wymyśliłem sobie tego co napisałęm Ale oczywiście nie chcę też ażeby ktoś odbierał to jako np Ludzie Nie Kupujcie Ryby z Marketu Zupełnie nie chce ażeby ktokolwiek tak myślał Jest mi to obojętne Ciesze się że każdy ma wybór jedni wolą karpia z marketu inni nie. Myśle ze po to jest forum ażeby podyskutować troszeczkę. Jeszcze nawiązując kolego do tego co piszesz że od lat handlujesz z sieciówkami Ok wporządku Tylko powiedz mi teraz jak Ty na tym wychodzisz? Miałem również oferty z marketów ale ceny jakie oni oferują co najwyżej pokryją koszty a gdzie w tym wszystkim zysk? Przy obecnej cenie zborza to się wogóle nie kalkuluje na zysk

Powiem Ci tak. Możesz wierzyć lub nie. Już w zeszłym roku sprzedawałem karpie drobnym odbiorcom taniej jak dla marketów. Mali odbiorcy przyjeżdżają sami po rybę, płacą natychmiast gotówką, a nie rzadko sprzedają w okresie przedświątecznym więcej jak te małe markety. Dla tych nierzadko, trzeba wozić od początku grudnia na znaczne odległości po 100-300 kg. Nie mam natomiast wpływu na to, że potrafiły sprzedawać karpia taniej jak mi płacili. W tym roku cenę dla drobnych ustalę niżej jak dla marketów.
Pozdrawiam.

Jeszcze jedno. Cena produkcji w moim gospodarstwie 1 kg karpia wynosi ok.8 zł/kg ( wliczając wszystko, również amortyzację i remonty stawów) Markety płacą średnio 10 zł zł/kg. Zysk to 40 ton x 2 zł. Nie samym zbożem karp się żywi. Nie zapominaj o pokarmie naturalnym.

[1982]

POPIERAM KOLEGE WTAKI SPOSUB WALCZY Z MARKETAMI CZYNEM A NIE GADKAMI. CIEKAWE JAG BY ZDYCHALY W ZIMOCHOWIE PRZED GRUDNIEM TO ODDAWAL BYS PO 7-6 ZEBY WYCOFAC JAK NAJWIECEJ WKLADU. pomysl moze ktos ma taka sytuacje i sprzedaje po8 zeby nie poplynac w kredyty na zarybienie i pasze w przyszlym roku wolnosc tomku w swoim domku.