Strona 1 z 2

POMOC śnięte karpie

PostWysłany: Śro Maj 08, 2013 8:38 pm
przez AMUR Gozdowo
Witam wszystkich.
mam kilka pytań odnośnie zaistniałej sytuacji na naszym stowarzyszeniowym stawie. Od tygodnia obserwujemy chore i śnięte karpie. Choroba atakuje i wyniszcza największe sztuki, które wpuszczaliśmy miesiąc temu. Staw oczyszczony i odmulony w zeszłym roku. Pierwsze zarybienie zrobiliśmy wczesną jesienią. Błędem, który popełniliśmy na samym początku jest to, że nie został potraktowany wapnem. Własność gminna, a my nie wiedzieliśmy, że gmina przekaże nam go pod opiekę. Podejrzewamy, że przyczyną choroby i zdychania jest pleśniawka (ostatnie zdjęcie). Problem w tym, że ile głów, to tyle pomysłów i rozwiązań. A jak to mawiają starsi i mądrzejsi - człowiek uczy się na błędach, ale dlaczego na swoich:) Jako pierwszy krok postanowiliśmy dać wodę do badania. Z powodu braku w okolicy ichtiologa wstrzymaliśmy się z badaniem ryb. Może ktoś z Was na podstawie zamieszczonych zdjęć wypowiedzieć się na ten temat.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Jeśli przesadziłem ze zdjęciami przepraszam.

Re: POMOC zdychajace karpie

PostWysłany: Śro Maj 08, 2013 8:50 pm
przez Gość
Zdjęcia nie otwierają się. Najlepiej aby ryby zobaczył ichtiopatolog z Waszej okolicy. Na forum możemy jedynie gdybać. Jeśli to pleśniawka to głównym powodem może być złej jakości materiał zarybieniowy, który był poobijany i obtarty. Wiosna tego roku sprzyja występowaniu chorób grzybowych. Długo utrzymująca się temperatura wody, sprzyjająca pleśniawce (12-15 st C). Teraz. kiedy woda ma już powyżej 18 st C jest szansa na szybsze samoistne ustąpienie objawów. Jedyny środek, który może to przyspieszyć to siarczan miedzi, ale nie jest dopuszczony do leczenia ryb. Jeśli śnięcia się nie nasilają, a maleją to za kilka dni powinny ustąpić.
Pozdrawiam.

Re: POMOC zdychajace karpie

PostWysłany: Śro Maj 08, 2013 9:01 pm
przez Gość
Teraz już się otwierają. Powiem jedno. Zmieńcie dostawcę materiału zarybieniowego.

Re: POMOC zdychajace karpie

PostWysłany: Śro Maj 08, 2013 9:07 pm
przez AMUR Gozdowo
Podejrzewaliśmy i taką przyczynę. Czyli pozostaje cierpliwie czekać na poprawę i odławiać chore. A co sądzisz o wapnowaniu 100-150 kg/ha pomoże?

Re: POMOC zdychajace karpie

PostWysłany: Śro Maj 08, 2013 9:30 pm
przez Gość
Z mojego doświadczenie, raczej nie pomoże. Poczekajcie na koniec śnięć i wtedy wapno.

Re: POMOC zdychajace karpie

PostWysłany: Pią Maj 10, 2013 7:28 am
przez AMUR Gozdowo
Możesz rozwinąć wątek, że wina może leżeć po stronie dostawcy narybka?

Re: POMOC zdychajace karpie

PostWysłany: Pią Maj 10, 2013 7:31 am
przez gość
POKAŻ SKRZELA CHOREJ ALE ŻYWEJ RYBY.....

Re: POMOC zdychajace karpie

PostWysłany: Pią Maj 10, 2013 8:20 am
przez Gość
AMUR Gozdowo napisał(a):Możesz rozwinąć wątek, że wina może leżeć po stronie dostawcy narybka?


Widać na zdjęciach ubytki łusek i powłok skóry. Uszkodzenia musiały nastąpić poprzez nieodpowiednie obchodzenie się z rybami lub złe warunki magazynowania po odłowach.

Re: POMOC zdychajace karpie

PostWysłany: Pią Maj 10, 2013 9:29 pm
przez gili
Tak,to niesprzedana, grudniowa ryba.

Re: POMOC zdychajace karpie

PostWysłany: Pią Maj 10, 2013 9:46 pm
przez laikjakty
Kupiłeś Pan badziewie!!
Ściema ,że się coś nie wiedziało,coś się nie zrobiło.Dzwonisz Pan po ludziach zawracasz głowę dostajesz porady potem na forum i dajcie mi receptę co dalej.
Dalej życzę powodzenia!

Re: POMOC śnięte karpie

PostWysłany: Sob Maj 11, 2013 11:57 am
przez Wedkarz2013
Witam. Skoro mówicie, że wina jest w narybku, ponieważ był obity i pokaleczony w transporcie to dlaczego zaczęły nam zdychać również małe karpie i liny? Te ryby były z innego gospodarstwa rybackiego i były na pewno dobrze przewożone(dodatkowo posiadają certyfikat). Wydaje mi się ze to jednak jakaś choroba ale nie potrafię ocenić jaka, gdyż w internecie jest opisanych wiele różnych chorób ( pleśniawka, ospa, posocznica) a nie znam się na tym jak je zdiagnozować. W poniedziałek będziemy badali chore ryby wiec może wtedy będziemy wiedzieli cos więcej na ten temat. A co myślicie o dodaniu do wody nadmanganianu potasu? Jakie są Wasze opinie na ten temat?

Re: POMOC śnięte karpie

PostWysłany: Sob Maj 11, 2013 9:38 pm
przez Gość
Wedkarz2013 napisał(a):Witam. Skoro mówicie, że wina jest w narybku, ponieważ był obity i pokaleczony w transporcie to dlaczego zaczęły nam zdychać również małe karpie i liny? Te ryby były z innego gospodarstwa rybackiego i były na pewno dobrze przewożone(dodatkowo posiadają certyfikat). Wydaje mi się ze to jednak jakaś choroba ale nie potrafię ocenić jaka, gdyż w internecie jest opisanych wiele różnych chorób ( pleśniawka, ospa, posocznica) a nie znam się na tym jak je zdiagnozować. W poniedziałek będziemy badali chore ryby wiec może wtedy będziemy wiedzieli cos więcej na ten temat. A co myślicie o dodaniu do wody nadmanganianu potasu? Jakie są Wasze opinie na ten temat?

Kolego , przepraszam że się włączam w wątek , ale co oznacza ,,posiadają certyfikat ,, , czy chodzi o certyfikat P.K. , gwarantujący że nie ważne z skąd i jak , ważne że papier , czy inny certyfikat ale tyle samo znaczący w waszej sytuacji . Śmieszne jest to że są ludzie którzy kupują materiał bo ma certyfikat , który w obecnej chwili może mieć każdy kogo stać na wyłożenie kilku tysi na jego zdobycie . ponieważ jednostki certyfikujące są w stanie funkcjonować tylko dzięki gospodarstwom w których wdrożą dany certyfikat . I tyle ..... Smutna rzeczywistość , gdy papier potrafi zasłonić fakty.

Re: POMOC śnięte karpie

PostWysłany: Sob Maj 11, 2013 10:07 pm
przez stawski
widać wyraznie ubytki łuseki i obtarcia ,pleśniawka jest tylko tego wynikiem ,w momencie gdy grzyby i pierwotniaki mają więcej pokarmu mnożą sie i poszukują nowych żywicieli w tym wypadku słabsze osobniki które już były w stawie przed zarybianiem (a po długiej zimie o słabe osobniki nie trudno),jak ktoś wspomniał certyfikacja -mistyfikacja dla kupujących na wigilie.prawdopodobnie padnie większość ryb z ostatniego zarybiania i nieco słabszych ryb ,nie wiem czy warto traktować wodę chemią (może poza wapnem na wode ale to raczej profilaktycznie) pozdrawiam ,głowa do góry ,każdy kiedyś zapłacił frycowe.
ryby tej wielkości warto kupować jesienią i nie z marketu(: tylko z grobli.

Re: POMOC śnięte karpie

PostWysłany: Nie Maj 12, 2013 12:40 pm
przez Wedkarz2013
A może podpowiecie jak często powinno się wapnować staw, jakim wapnem najlepiej i ile go na hektar wody?

Re: POMOC śnięte karpie

PostWysłany: Wto Maj 14, 2013 12:29 pm
przez Wedkarz2013
Witam
Zbadaliśmy wodę i ryby. Okazało się że woda jest w dobrym stanie i nie potrzebuje wzbogacenia innymi środkami chemicznymi. U ryb też nie wykryto żadnego wirusa czy choroby. Najprawdopodobniej ryby były obite w transporcie, do tego swoje zrobiła wysoka temp. powietrza (przyducha) i dlatego ryby zdychają. Musimy się przygotować na to, że większość tych ryb, które były przewożone i obite będzie straconych. Lekarz, który badał ryby powiedział Nam, że profilaktycznie możemy podać antybiotyk o nazwie Flumechina, który dodaje się do wody i można go zakupić w pobliskiej weterynarii. Mamy nadzieję, że sytuacja się wyklaruje i już więcej nie będziemy mieli takich problemów. Odradzam transportowanie ryb z dalekich gospodarstw rybackich ( nawet jeśli mają duże zbiorniki z wodą i butle z tlenem) :)