przez Gość » Wto Lut 15, 2011 12:59 am
Gość napisał(a) :
> WITAM . Moim skromnym zdaniem winnych jest wielu. Po pierwsze brak
> perspektyw pracy dla absolwentów , sam pamiętam że ci wszyscy wielcy
> hodowcy którzy za bezcen poprzejmowali potężne gospodarstwa , które
> wybudował im poprzedni system , nie potrzebowali świetnych młodych ,
> ambitnych rybaków , tylko wołów do roboty. Po drugie płace sam po szkole
> zarabiałem w latach 90-tych 600 złotych pracując 350 godz . w miesiącu. Po
> trzecie system agitacji do szkół-porażka obietnice super praktyk , kursów
> szkoleń , a w rzeczywistości nieliczni mieli okazje zrobienia prawo jazdy
> kat T , a praktyki odbywały się na zasadzie( wy nam dajecie roboli , a jak
> ktoś się zbuntuje to go wywalamy ) . Brak jakiegokolwiek wynagrodzenia za
> pracę . Po czwarte sam system edukacji , stare nudne programy nauczania nie
> podążające w żaden sposób za nowoczesnymi technologiami , z resztą często
> kadra sama miała wielkie braki. Dalej reforma szkolnictwa , zlikwidowanie
> szkół rolniczych , kombinowanie jak tu nazwać kierunek , czy zmienić nazwę
> szkoły by podlegała dalej pod ministerstwo rolnictwa. Wiele tu się nie
> zrobi , a na pewno nic nie zrobią panowie z wymienionych organizacji .
> Szkoły te są potrzebne jak najbardziej , ale nie w obecnym układzie .
> Potrzeba jest wielu zmian i zaangażowania wielu środowisk. Należy pamiętać
> że w obecnej sytuacji środowisko rybackie starzeje się , bez możliwości
> uzupełniania kadry młodym pokoleniem. Więc panowie prezesowie organizacji
> rybackich , oraz gosp. rybackich , a także właściciele gosp. rybackich
> pomyślcie o apelu kolegi , gdyż wiecznie młodzi nie będziecie. Zresztą wam
> to i tak wszystko jedno , ale waszym pracownikom też nie ubywa .
> Pozdrawiam.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Wielkie dzięki za komentarz. Sam pracowałem jako absolwent szkoły rybackiej w latach 90-tych za mniej niż Ty, ale nie w tym rzecz. System szkolnictwa można zmienić za zgodą kuratorium, agitację można też zmienić. Organizacje rybackie mają ważniejsze sprawy niż ta, ale odpowiedź na apel z Ich strony byłaby w tym przypadku bardzo mile widziana. Brak perspektyw pracy dla absolwentów można by było załatwić np. wprowadzając ustawę, która uzależniałaby rejestrację działalności w sektorze rybackim od zatrudnienia wykwalifikowanego w tym kierunku człowieka, przykładowo przy rejestracji działalności gospodarstwa karpiowego o powierzchni załóżmy 100 ha konieczne jest zatrudnienie minimum dwóch takich osób z kwalifikacjami( to tylko przykład). To mogłoby załatwić miejsca pracy absolwentom szkół. Co wy na to?????????????????