przez leszcz » Wto Gru 27, 2011 4:47 pm
U mnie był mniejszy popyt na karpia. Mi zostało 6 % choć byłem pewny że będę musiał dokupić w trakcie akcji. Zaopatrywałem tylko i wyłącznie sieci i one mnie zawiodły. Tesco odebrało niespełna 60% tego co zakontraktowało. Jak by tego było mało to gdy widać już było że kiepsko idzie kupiec dzonił z propozycją obniżenia ceny którą wcześniej potwierdził w podpisanym kontrakcie. Ja nie uległem a nadwyżki które powstały zawiozłem do kolegi który miał braki. Wolę obniżyć cenę koledze niż sieci. W moim przypadku zadziałała solidarność bo gdyby nie On to zostałbym z jeszcze większą ilością ryby. Inne sieci nie były dużo lepsze, żadna nie odebrała tyle kapi co w tamtym roku choć zaopatrywałem te same sklepy.
Wiem że inni rybacy przeżywali podobne trudności i cieszę się bardzo że nie doszło do paniki takiej jaki kilka lat temu. Świadczy to o dojżałości naszego towarzystwa, 99% kolegów wytrzymało ciśnienie.
W moim przekonaniu najważniejszą przyczyną były wysokie marże które narzuciły sieci na zakupione od nas karpie. Druga przyczyna to negatywna kampania finansowana jak się okazało przez norwegów.
Mój wniosek: Powinniśmy na drodze sądowej walczyć o odszkodowanie od takiego klubu gaja a uzyskane fundusze przeznaczyć na promocję karpia żywego.