przez Jan Niezbędny » Nie Sty 29, 2012 3:32 pm
Gość napisał(a):Wiemy, wiemy Panie Mateuszu, że posiada Pan wykaz numerów IP przyporządkowanych do miejscowości i zidentyfikowanych rybaków, ale tak oficjalnie się do tego przyznawać ?
Tak, więc wiedząc Panie Mateuszu z kim Pan teraz rozmawia, wie Pan pewnie, że moje ( anonimowe ) posty I działania mają na celu wyłącznie dobro całości gospodarki stawowej w Polsce, a nie wybranej wąskiej grupy cwaniaków handlarzy-importerów.
Na dzień dzisiejszy moim zdaniem jest to największy problem, który nam zagraża.
Widząc, że nie mam poparcia w tym temacie wśród żadnej z trzech organizacji, nie pozostaje mi nic innego jak zabrać się do roboty i zaproponować w listopadzie moim odbiorcom pięknego, smacznego karpia w cenie poniżej 10 zł/kg.
Tak więc ja się biorę do swojej roboty, a Pan do swojej ( sprawdzania IP )
ŻEGNAM TO FORUM I TRZY MOJE ? ORGANIZACJE.
Szanowny Panie Gościu,
Decyzje o takim, a nie innym wizerunku naszego rybackiego forum podejmuje zarząd TPR "Pan Karp", a bezpośrednim ich wykonawcą, jest Administrator. Tak więc przyjmuję osobiście Pana niezadowolenie z formuły, która nie pozwala na wymienianie nazwisk w konkretnych negatywnych kontekstach. Musze Panu powiedzieć, że rozumiem Pana i Pana rozczarowanie. Jednak proszę rozważyć, kto chciałby czytać forum, gdyby przekształciło sie ono w płaszczyznę personalnych utarczek. Nie jestesmy tu w stanie rozróżnić personalnych oskarżeń prawdziwych od posądzeń, czy złośliwości. Mimo, że w duchu przyznaje Panu w wielu sprawach rację, to niestety w kwestiach personalnych musimy przyjąć standardy dużo bardziej rygorystyczne niż na pierwszy rzut oka sie wydaje. Już w tej chwili są sprawy, które poprzez treści na tym forum trafiły do prokuratury. Wówczas kończą się problemy wyłacznie towarzyskie i w sferze kultury i dobrego smaku, a zaczynaja sie kwestie odpowiedzialności karnej.
Mimo wszystko gorąco zachęcam Pana do znalezienia formuły do współtworzenia z nami jedynego otwartego rybackiego forum w kraju (prosze zauwazyć, że inne rybackie strony internetowe nie daja takich możliwości, nie wolno tam nic zamieszczać, czy komentować). Prosze ponadto rozważyć, że jako TPR daliśmy wszystkim rybakom mozliwości współuczestniczenia w kreowaniu naszej rzeczywistości poprzez dwie formuły: anonimowego forum i jawnego Cotygodniowego Kuriera Karpiowego. Szkod bardzo, że z tej drugiej obcji omal nikt dotąd nie korzystał.
Wierzę w nasza wspólna mądrość i do zobaczenia na forum internetowym i rzeczywistym - Zbigniew Szczepański
ps. mając nadzieję na Pana dalsze uczestnictwo, proponuje zarejestrować się pod jakimś stałym imieniem (nickiem) dla lepszej orientacji rozmówców
W odpowiedzi w/w:
Właśnie, Szanowny Panie Gościu w udanym duecie z p. prezesem Szczepańskim, wspaniale odśpiewaliście arię operetkową groźnie kiwając palcem w bucie w stronę wszystkich rybaków, którym przyszedłby do głowy grzech sprośny i obrazoburczy opisujący działania tzw. liderów środowiska rybackiego. I już wiemy, że każdy taki rybak natychmiast zostanie namierzony, zidentyfikowany, osądzony i skasowany przez IP ( a jak się nie da, to inaczej obłożymy go klątwą albo żeby skutek był pewniejszy również i fatwą). I już zagrzmiały trąby i oto Święta Inkwizycja TPR uruchomiła swoje bezlitosne tryby i spiżowym wyrokiem skazuje na wieczną banicję wszystkich opornych i takich tam innych …, którzy mają czelność zabierać głos anonimowo. A tak przy okazji to co za sztuka zabrać głos nie anonimowo i mieć wszystkich tych tuzów z zarządów naszych organizacji przeciw sobie? Szkoda też, że nie wystąpiliście z tą zbawienną radą, do tych co próbują walczyć w Polsce o wolność słowa przeciw ACTA.
Ale oto dowiadujemy się, że prezesa TPR i jego Świętej Inkwizycji (wyroczni w sprawach savoir vivre w internecie) rażą te pospolite personalne utarczki i dlatego postanowił położyć temu kres.
I dalej już dowiadujemy się z prawdziwą zgrozą, że oto święta wyrocznia TPR czerpiąca obficie do swych wróżb wodę ze stawu, w którym przed niedawnymi Świętami pluskał się oto żywy jeszcze PANKARP we własnej osobistości, nie jest „w stanie rozróżnić personalnych oskarżeń prawdziwych od posądzeń, czy złośliwości”! Ale na szczęście p. prezes ducha nie gasi i w wielu sprawach Szanowny Gościu przyznaje Ci rację – czyli prawie tak, jakby był za a nawet przeciw ! Skąd ja to znam?
I wyciągnął p. prezes Szczepański oręż straszliwy, bo oto błysnęły niezłomne standardy do obrony kolegi drugiego prezesa oraz raz zdobytej władzy, co to nigdy ma nie być oddana ! I ciął p. prezes na odlew po tych wszystkich łapach, co to wyciągnięte były po naszą rybacką władzę ludową! Co to nawołują do usunięcia z organizacji importerów, co to ośmielają się wywoływać tematy kupczenia certyfikatami, którymi hojnie obdarza nas prezes (oczywiście za niewielką opłatą „co łaska” karp z importu prawie jak polski. A bo co jest papier? Jest ! To wara od tych karpi), co to jątrzą w środowisku wstrętnym KHV i co to nawołują o ocenę skuteczności działań dotychczasowych działaczy. I oczywiście ciął pan prezes po paluchach wszystkich frustratów domagających się równych dopłat dla wszystkich. Tak oto na naszych oczach dokonała się sprawiedliwość dziejowa i wziął w obronę dobrego imienia drugiego pana prezesa pan prezes Szczepański. Po raz kolejny oręż standardu (do wyboru wg uznania: moralnego, działania, prawnego, ………… czytelniku wpisz co chcesz) oświetliła nam ciemnym rybakom drogę do oceny co jest dobre a co jest złe. I przewodnik nasz duchowy Kali z plemienia Wa-Hima ochronił nas przed złym Mzimu. I to nic, że np. takie posty opisujące jednego handlarza ryb z okolic Pajęczna, do tej pory nas wszystkich ostrzegają przed tym szkodnikiem rybackim a inne posty ostrzegające nas przed dużo groźniejszymi szkodnikami rybackimi zostały szybko usunięte. Ale cicho, sza , to na pewno sprawka złego Mzimu.
Tymczasem pan prezes woła: hola, hola wy harcowniki internetowe, wy jedne, jest jeszcze coś, co wam pójdzie w pięty: oto mamy w odwodzie instytucję doniesienia prokuratorskiego, a co?
I doniesiemy w nim , że oto Zenek Bębenek opisał na naszym forum niejakiego Marka Gitarka, że ten rybą importowaną handluje, że KHV miał na stawach i nawoływał Zenek Bębenek, że w ogóle musi odejść tenże Marek Gitarek! Straszne proszę pani, straszne! I czym okrutnie na szkodę tegoż Marka Gitarka naraził!
Aż strach się bać, co to teraz będzie?