"Polski Karp" sp. z o.o. szansa czy zagrożenie ?

[Gość]

to widzę, że na forum robi się coraz bardziej gorąco

[Tedi]

Tak sobie myślę, a może lepiej byłoby zamknąć to forum? Czy plusy z jego istnienia są większe od minusów?

[Gość]

Tak sobie myślę, a może lepiej byłoby zamknąć to forum? Czy plusy z jego istnienia są większe od minusów?

Podaj minusy.

[Tedi]

Ostatnio zaostrzyła się dyskusja i nie wiem, czy to służy dobrze naszej branży!

[Gość]

Podaj przykłady ostrości tej dyskusji. Słowa, zdania, nieprawdy, które to mają zły wpływ na naszą branżę ?

[Tedi]

Ja nie mam nic przeciwko konkretnie, ale sam zauważyłeś chyba, że atmosfera się rozgrzała. A Ty jakie plusy widzisz?

[Gość]

1. informacja o produkcji, chorobach, paszach, dopłatach, nieuczciwych odbiorcach i dostawcach, importerach, pozaprodukcyjnych walorach stawów, szkodnikach, pozwoleniach .......... i tak dalej i tak dalej.
Pokaż mi inne forum gdzie można uzyskać tak wiele informacji ?

[Tedi]

Ale ani PTRyb ani ZPryb nie prowadzi takiego forum, to chyba o czymś świadczy?

[Gość]

Ale ani PTRyb ani ZPryb nie prowadzi takiego forum, to chyba o czymś świadczy?

Tak świadczy, a o czym to sam sobie odpowiedz na to pytanie.

[Gość]

Ten rok może być bardzo niebezpieczny z względu na sytuację finansową firm w Polsce. Istnieje duże ryzyko niezapłacenia za towar.
Ze swojej strony będę sprzedawał karpia z odroczonym terminem płatności wyłącznie zaufanym odbiorcom. Czy powstająca spółka jest takim partnerem ?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Firmy-b ... 90962.html

[Teofil]

Chciałbym przestrzec kolegów rybaków, którzy chcą się podzielić opiniami na tym forum, że sposobem na uciszenie osób mających wątpliwości co do działalności nowo powstającej spółki są roszczenia ich przedstawicieli i groźby wejścia na drogę prawną.
Osoby znające mnie osobiście oraz te, z którymi walczyliśmy w Poznaniu o przywrócenie zerwanych umów na dopłaty wodno-środowiskowe wiedzą, że nie dam się zastraszyć.
Prawo do wolności wyrażania opinii gwarantuje mi art.10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Zamierzam z niego korzystać. Tym bardziej, że moje wypowiedzi
podjęte zostały w interesie publicznym i są rzeczywiste.
Ocenie kolegów pozostawiam pismo, które wystosował do mnie pełnomocnik Pana Andrzeja Kality.
Pozdrawiam
lecza@onet.eu
http://imageshack.us/gal_old.php?g=51/pozew1.jpg

[Mariusz]

Po raz kolejny, jak bumerang, wraca sprawa "anonimowego" pisania postów na forum.
Myślę, że wyłączenie "gości", "kiełbików" czy "szczupaczków" ograniczyłoby ilość postów, ale podniosłoby jego wartość merytoryczną.
Nie rozumiem tych postów, w których ktoś ma swoje poglądy, ale wstydzi się swojego nicka czy imienia.

[Jan Kowalski]

Popieram ;)

[44]

Każda organizacja, grupa, zespół, spółka, rozpoczynając działalność chce zabłysnąć. Formy tego zabłyśnięcia są różne. Jedni organizują konferencję prasową, przedstawiają swój program i liderów. Inni rozdają ulotki i kiełbaski. Inni, ku uciesze gawiedzi, ściągają na scenie majtki. Żądania 50 tyś zł od rybaka który krytycznie ocenił na tym forum - inicjatora ? spółki Polski Karp, jeszcze nie było. Zawsze byłem i jestem przeciwnikiem naruszania czyjegoś dobrego imienia- zwłaszcza anonimowo. Uważam, że administrator tego forum z wyczuciem reaguje na tego typu zjawiska, które na otwartych forach są nagminne. Z drugiej strony zachodzi pytanie, czy w tym przypadku została przekroczona granica naruszenie dobrego imienia. Moim zdaniem nie. Jeżeli tę formę krytyki jaką zastosował "Teofil" zakwalifikujemy do katalogu naruszeń, to należałoby stwierdzić, że wszystkie programy informacyjno-publicystyczne radiowe i TV, artykuły prasowe, to jedno wielkie naruszenie. Użycie przez "Teofila" słowa szantaż, w opisanym przez niego kontekście, nie można zakwalifikować jako szantaż w obiegowym znaczeniu. Przedstawił pewien mechanizm rynkowy i określił go słowem szantaż. Ja użyłbym w tym przypadku cudzysłowia. Uwagi „Teofila” co do zachowań kupca na rybackich „imprezach”, również ni jak nie wpisuje mi się do katalogu naruszeń. Między wolnością słowa, a jego nadużyciem, zawsze istniała cienka, elastyczna linia. Może w tym przypadku została ona naciągnięta, ale z pewnością nie przekroczona. „Teofilu”, jeżeli z powodu twoich kilku słów spotyka cię obstrukcja, masz we mnie solidarnego – w pojęciu moralnym i ekonomicznym - rybaka.

[Teofil]

Dziękuję za słowa wsparcia, jak też pewnej krytyki ze strony "44". Pewnie czeka mnie proces sądowy, na który już dziś się przygotowuję. Jestem po rozmowach z adwokatem, który będzie moim pełnomocnikiem w sądzie. Czekam na oficjalne pismo od przedstawiciela powstającej spółki "Polski Karp" Pana Andrzeja Kality.
Nie jest dla wielu tajemnicą, że byłem na początku zainteresowany wstąpieniem do spółki. Po wielu informacjach, które otrzymałem, dotyczących projektu umowy spółki, funkcjonowania, certyfikacji i innych, postanowiłem do niej nie wstępować. Na moją decyzję duży wpływ miała też osoba Pana K.
Maile, które otrzymywałem już na początku wzbudziły moją nieufność. Pozwolę sobie zacytować fragment treści jednego z nich.

P.S. IDEA WSPÓŁPRACY Z WASZĄ SPÓŁKĄ BARDZO SPODOBAŁA SIĘ W TESCO; ZARZĄD JUŻ WIE OD KUPCA, I JEST ZAINTERESOWANY OSIĄGNIĘCIEM DLA SIEBIE DZIĘKI TEMU OKREŚLONYCH KORZYŚCI DLA TESCO - A MY DLA NAS - JEST NP DEKLARACJA GWARANCJI WYŁĄCZNOŚCI NA SKLEP.
SZCZEGÓŁY OPOWIEM NA SPOTKANIU

Pozdrawiam.