"Rybacy" - beneficjenci.
Jakieś 13 mln. - to dopłaty na jakieś 22.000 ha w obszarze Natura.
Moderator: ekspert_PK
olek napisał(a):Chcieliśmy dwa lata temy składać wniosek na ciągnik do gospodarstwa.
Mamy 20 ha stawów (razem z ziemią ze 30), a ciągnik kosztował 160 tys. netto, jak to wszystko czytam to się zastanawiam, jak ja bym go wytłumaczył "ekonomicznie" Agencji.
Przecież on u nas w życiu na siebie nie zarobił, nie mam pojęcia jaki trzeba by na niego zrobić biznesplan, żeby im się cyferki zgadzały?
piter napisał(a):
A jaki my wpływ mamy na coś takiego:
" Kampania promocyjna "Rybka na ludowo" -541 500,00
Opracowanie i przeprowadzenie kampanii promocyjnej produktów rybnych -1 058 848,00
Mamo, jedz rybę - 1 740 733,00
Kampania promująca ryby i produkty rybne - 400 750,00
Promocja produktów rybnych i ich spożycia - 2 057 000,00
Kampania promująca spożycie ryb wśród rodziców - 2 158 585,00
"Oddajmy głos rybie"- kampania - 1 604 150,40
Opracowanie i przeprowadzenie kampanii promocyjnej produktów rybnych -2 123 691,80
Promocja produktów rybnych i ich spożycia poprzez przeprowadzenie kampanii promocyjnej w ośrodkach zdrowia. - 1 942 560,00"
Dla mnie te sumy to szok!
Ślimak napisał(a):To możę być reklama kiełbi, stynki, uklei, wcale nie karpi
rafalstanislaw napisał(a): Nie jestem rybakiem, ale próbuję realizowac inwestycje związaną z branżą - ....Teraz już wiem o technologii nieco więcej, ale na etapie składania wniosku byłem zupełnie "zielony".
44 napisał(a): Hodowla ryb, a w szczególności karpii niesie - jak to z hodowlami bywa- duże ryzyko. Dzisiaj trzeba, odchodząc od wieloletnich przyzwyczajeń, mocno główkować w kierunku "urozmaicenia" hodowli. Uważnie śledzić zachowania rynku, jego tendencje. Patrzeć na kilka lat do przodu. Może LGRy na które patrzymy trochę spode łba, są jednak tym nowym spojrzeniem, tym "urozmaiceniem" Może nie całą parę puszczajmy w nasz ukochany karpiowy interes.
Gość napisał(a):Do "Zbycha"
Uprawiacie soje ?
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 67 gości