Inwestycje rybackie w LGRach

Moderator: ekspert_PK

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez nic » Nie Paź 21, 2012 6:42 pm

Gos napisał(a):Wiec co Was jeszcze w tych LGRach trzyma?!

wszystkich nas trzymają nadzieje na pieniądze, a nieobecni nie mają racji, można wystąpić i nie zmieni to nic, już teraz rybak nie jest niezbędny w lgr
nic
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez irek » Nie Paź 21, 2012 6:59 pm

Drogi członku komitetu, u nas był na komitecie taki projekt: Złożył go starszy rybak mówimy na niego Dziadek bo jest już po 60-tce. Ale bardzo obrotny i przyzwyczajony do tradycyjnych metod sprzedaży. On - oczywiście rybak stawowy - sprzedaje swoje karpie po bazarach rozwożąc jakimś starym żukiem i pożyczając baseny strażackie od zaprzyjaźnionych strażaków. Zrobił projekt na sieć sprzedaży detalicznej w grudniu po tych swoich bazarach. Zaplanował zakup basenów z napowietrzaniem i do tego nad każdym z tych basenów namiot żeby ludzie nie marzli bo to chodzi o sprzedaż grudniową. Takich zestawów chciał kupić kilka naście - jak dobrze pamiętam 12. i do rozwożenia karpi między tymi punktami chciał kupić auto fiata albo perzota skrzyniowego i zabudowę do transportu ryb żywych z SDK. Wydawać by się mogło że modelowy wniosek. Zdobył najwyższą ilość punktów na konkursie bo tradycyjna sprzedaż i podniesienie wartości i wogóle wszyscy z LGR byli zachwyceni.
Poszło to do Urzędu Marszałkowskiego. najpierw dwa miesiące ciszy a potem jak mu przywalili kilkadziesiąt punktów do wyjaśnienia: Między innymi wagi basenów z wodą musiały się co do kilograma zgadzać z ładownością auta. Nic nie pomogło tłumaczenie że w tych basenach nigdy nie przewozi się ryb przy stuprocentowym napełnieniu wodą bo się chlapie przez dziury od szybrów i górą. I policja zaraz by zatrzymała takie auto. Ich to nie obchodziło. Po drugie kazali mu założyć specjalną działalność pod sprzedaż tak zwany MOL - chyba wiesz co to jest... Jak to dziadek wszystko rozczytał to się tylko roześmiał i poszedł na stawy pilnować narybku przed czaplami... Nawet nie próbował się tłumaczyć że nie jest wielbłądem i wniosek przepadł.
irek
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez Rak » Nie Paź 21, 2012 10:47 pm

Członek Komitetu Rybak :) napisał(a):
Gość napisał(a):
Gos napisał(a):Wiec co Was jeszcze w tych LGRach trzyma?!

Zapewniam Cię, że jak ja się z lgru wypiszę, to urzędnicy nie będą płakać - raz utworzone lgry formalnie sie nie rozpadną, jeśli nawet wszyscy rybacy się z nich wypiszą, bo rybackość, czyli formalna liczba rybaków na danym terenie została stwierdzona dwa lata temu. Za to nikogo z urzędów nie zwolnią i na to jestem oburzony. Powinno być tak, że to urzędnicy powinni być współodpowiedzialni za powodzenie naszych projektów, inaczej powinni być niepotrzebni. Teraz oni są po to głównie, żeby projekty uwalać i nikt im za to włosa z głowy nie zdejmie.


Nie bądz taki pewny bo jeśli z komitetu wystąpią rybacy to można podważyć decyzje podjęte przez komitet, gdyż podczas oceny wniosków 50 % lub więcej osób musie reprezentować sektor rybacki, jeśli tak nie będzie Ministerstwo Rolnictwa może zakwestionować decyzję, czyli rybacy są potrzebni do fumkcjonowania LGR'ów i jeśli słucham wypowiedzi że bez Nas wszystko będzie funkcjonowało to śmiać Mi się chce :)

Lgrowiec napisał(a):W moim LGRze, wbrew kolegom malkontentom, dzieki dobrym dlas rybaków kryteriom, projekty rybaków przechodziły bez problemów. Schody zaczęły się pózniej, gdy w swoje rece projekty wzięli urzędnicy urzędu marszałkowskiego. Projekty padały jak muchy i padają nadal. Jak tak dalej pójdzie, to odrzucą nam wszystko. Czy u was jest inaczej, czy podobnie?


Jakoś nie chce mi się wierzyć w to co piszesz, a jeśli było tak to jest tylko jedno wytłumaczenie, sami dla siebie naciągacie oceny aby wniosek przeszedł i później macie problemy do wszystkich do okoła (a nie do siebie) że odpadły !!!!, Członkowie Komitetu są nie od tego żeby przepychać wnioski Rybaków tylko żeby solidnie i rzetelnie ocenieć wnioski WSZYSTKICH beneficjętow, a jeśli już chcą pomagać kolegą Rybaką to nie poprzez przepychanie wniosków tylko poprzez udzielanie wskazówek jak napisać wniosek aby przeszedł - w końcu sami je oceniecie i wiecie jakie są kryteria !!!

W naszym Komitecie nie ma takiego problemu że Rybaką UM odrzuca wnioski.

Ja jako rybak i członek komitetu złożyłem 2 wnioski (dotyczące poza rybackiej Diałalności Gospodarczej) i w pierwszym mam już złożony wniosek o płatność końcową, natomiast w drugim mam już podpisaną umowę, Mało tego sam pisałem wnioski, oraz sam pisałem biznes plan - CZYLI SIĘ DA POZYSKAĆ PIENIĄDZE

Złożył bym kolejny wniosek i też by przeszedł tylko jest w tym jeszcze jedna kwestia, trzeba podjąć się zobowiązań które się zrealizuje a nie wziąść za dużo pieniędzy i później je zwracać, bo sie czegoś nie wywiązało.

I na koniec dodam że nasz Urząd Marszałkowski naprawdę chce pomóc beneficjętowi, natomiast jeśli wnioskodawca bardzo naciąga wniosek to tytaj się nie da pomóc i najlepiej mieć pretensje do instytucji oceniającej !!!

Niech każdy beneficjent Rybak, zanim zacznie tutaj płakać i narzekać na wszystko do okoła odpowie sobie na jedno pytanie:

Czy mój wniosek nie był naciągany (czytaj. dotyczył tylko wyrwania pieniędzy)

Pozdrawiam wszystkich beneficjętów Rybaków


Mam do Ciebie dwa pytania:
1. Czy jako członek Komitetu (nie Centralnego, tylko lgrowskiego) nie powinienes wiedzieć, że do zadań tej instytucji należy wyłącznie sprawdzenie zgodności projektu ze strategią LGR i przyznanie punktów za kryteria i czy nie wiesz, że nic nie masz do weryfikacji kosztów, nawet jeśli na oko wygladałoby, że są zawyżone?
2. Czy mógłbyś zdradzić w jakim województwie tak dobrze się weryfikuje wnioski w Urzędzeie Marsz., to się przemelduję? (jesli obawiasz się, to napisz choć, czy rejon nadmorski, czy śródlądowy?)
Rak
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez wnioskodawca » Pon Paź 22, 2012 7:26 am

Witam
u nasz w województwie również sprawy toczą sie miesiącami. Teraz mam w Urzędzie Marszałkowskim wniosek i po 3 miesiącach od konkursu i komitetu wysłali mi pismo do poprawek. Po przeczytaniu tego czego ode mnie oczekują zadzwoniłem do osoby prowadzącej żeby doprecyzować niektóre punkty. W trakcie rozmowy poinformowałem że za najdalej 7 dni złożę poprawki. Zapytałem kiedy w związku z tym mogę spodziewać się podpisania umowy? Powiedziałem że chciałbym mieć tą sprawę załatwioną bo zaczynam już odłowy i nie będę miał czasu na to później. Dostałem odpowiedź, że jak złoże poprawki i nawet jak wszystko bedzie dobrze to i tak szykują mi drugie pismo o uzupełnienie z innymi punktami. Czyli w drugim piśmie bedę miał inny zestaw pytań niż w pierwszym.
To ja mam pytanie do kolegów: Czy to jest normalna procedura? Czy u was ktoś miał doczynienia z takim traktowaniem wnioskodawcy. Dodam że przeprowadziłem przez ARIMR przez ostatnie lata kilka wniosków które kończyły się podpisaniem umowy i NIGDY nie miałem drugiego wezwanie do usunięcia braków. Zawsze na etapie pierwszych poprawek wszystko dogrywałem tak jak trzeba. A w UM to wychodzi na to że drugie poprawki są dla urzędnika żeby miał czas zastanowić się jak jeszcze dowalić wnioskodawcy jak za pierwszym razem nie dało rady go zniechęcić.
wnioskodawca
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez Gos » Pon Paź 22, 2012 11:57 am

To świadczy o niedbalstwie i/lub złej woli urzędnika. Powinien za pierwszym razem porządnie sprawdzić wniosek, a nie "dokładać" później kolejne zastrzeżenia, bo tak może się z Tobą bawić w nieskończoność.
W zasadzie mógłbyś to od razu oddać do prokuratora, ale sugeruję zacząć od skargi do zwierzchnika.
Gos
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez Gość » Pon Paź 22, 2012 1:29 pm

Pani/Panie Gos, toć to normalna praktyka, na co się skarzyć, trzeba z tym nauczyć się żyć:-)
Gość
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez Gość » Pon Paź 22, 2012 3:15 pm

Gość napisał(a):Pani/Panie Gos, toć to normalna praktyka, na co się skarzyć, trzeba z tym nauczyć się żyć:-)

To nie jest normalne, ale tak nas przyzwyczaiła i Agencja i Urzędy. Mogą tak w nieskończoność mając serdecznie w d.. i beneficjenta i terminy i samą inwestycję.
Powtarzam eszcze raz to nie jest normalne!!!
Gość
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez Mariusz » Pon Paź 22, 2012 7:55 pm

Tak sobie czytam ten watek;-) i jako ten, który do LGR nie przystąpił z powodów opisanych przez kol "społecznik", to jednak mam pytania do kolegów. Bo wszyscy piszą pięknie i "na okrągło" zatem mam nieodparte wrażenie, że przynajmniej część dyskutujących to nie są ci, za których się podają :-(
Napiszcie proszę chociaż raz, o który UM chodzi, bo pomimo uważnej analizy wątku, żadnych konkretów nie znalazłem:-(
Mariusz
 
Posty: 399
Rejestracja: Wto Sty 22, 2008 8:25 am

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez Mały » Pon Paź 22, 2012 8:20 pm

Mariusz napisał(a):Tak sobie czytam ten watek;-) i jako ten, który do LGR nie przystąpił z powodów opisanych przez kol "społecznik", to jednak mam pytania do kolegów. Bo wszyscy piszą pięknie i "na okrągło" zatem mam nieodparte wrażenie, że przynajmniej część dyskutujących to nie są ci, za których się podają :-(
Napiszcie proszę chociaż raz, o który UM chodzi, bo pomimo uważnej analizy wątku, żadnych konkretów nie znalazłem:-(

Kolego, a Ty kiedyś składałeś "donos" na urzędników. Czego wymagasz, żeby ktoś na siebie wyrok napisał? Ja raz tylko się odwołalem od decyzji oddziału terenowego do centrali ARiMR i mimo, że minęły 3 lata, to urzędnicy do dziś mi wypominaję, że im bałaganu narobiłem, bo musieli się tłumaczyć i im wskaźniki popsułem! Ja w odróżnieniu od Ciebie siedzę w lgrze i przypadki tu opisane nie są wcale wymyślone ani wyssane z palca.
Mały
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez gość » Wto Paź 23, 2012 7:57 am

Mariusz napisał(a):Tak sobie czytam ten watek;-) i jako ten, który do LGR nie przystąpił z powodów opisanych przez kol "społecznik", to jednak mam pytania do kolegów. Bo wszyscy piszą pięknie i "na okrągło" zatem mam nieodparte wrażenie, że przynajmniej część dyskutujących to nie są ci, za których się podają :-(
Napiszcie proszę chociaż raz, o który UM chodzi, bo pomimo uważnej analizy wątku, żadnych konkretów nie znalazłem:-(


To nie pierwszy wątek który Mariusz próbuje uporządkować i jakoś kiepsko chłopakowi to wychodzi. Może złóż podanie o pracę administratora bo w rybach to się marnujesz.
gość
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez Mały » Wto Paź 23, 2012 8:25 am

gość napisał(a):
Mariusz napisał(a):Tak sobie czytam ten watek;-) i jako ten, który do LGR nie przystąpił z powodów opisanych przez kol "społecznik", to jednak mam pytania do kolegów. Bo wszyscy piszą pięknie i "na okrągło" zatem mam nieodparte wrażenie, że przynajmniej część dyskutujących to nie są ci, za których się podają :-(
Napiszcie proszę chociaż raz, o który UM chodzi, bo pomimo uważnej analizy wątku, żadnych konkretów nie znalazłem:-(


To nie pierwszy wątek który Mariusz próbuje uporządkować i jakoś kiepsko chłopakowi to wychodzi. Może złóż podanie o pracę administratora bo w rybach to się marnujesz.

A może Mariusz pracuje juz w bliskobrzmiacej instytucji, czyli w ADMINISTRACJI, więc tak próbuje porządkować, żeby namierzyć niepokornych hahahha
Mały
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez rafalstanislaw » Wto Paź 23, 2012 8:55 pm

Mariusz ma gospodarstwo rybackie w warm-maz., ale jest "blisko" z Agencją. Jest przepływ wiadomości w obie strony.
rafalstanislaw
 
Posty: 33
Rejestracja: Sob Wrz 15, 2012 8:55 am

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez 44 » Śro Paź 24, 2012 4:21 am

Stawy rybackie są na końcu świata. LGRy są na końcu świata. Któremu z marszałków chce się iść na koniec świata? Któremu chce się konfrontować z szarością życia rybaków, no może w "karpiową" wigilię, żeby się pokazać w mediach. Panie i Panowie marszałkowie ruszcie swoje cztery litery i pomóżcie LGRom sensownie wdrażać program. Najłatwiej ucinać projekty, bo to jest dla was bezpieczne, ale przez takie nadmierne asekuranctwo zadusicie LGRy. Na początku projektu pod nazwą "LGR" rybacy, wędkarze, przyrodnicy niechętnie patrzyli na tę inicjatywę. Dzisiaj coraz niechętniej patrzą w stronę urzędów marszałkowskich., a przecież każdy głos się liczy.
44
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez wyborca » Śro Paź 24, 2012 1:58 pm

Pisząc każdy głos się liczy, masz chyba na myśli każdy głos wyborczy. Dobry pomysł.
wyborca
 

Re: Inwestycje rybackie w LGRach

Postprzez WyborcaII » Czw Paź 25, 2012 12:36 am

wyborca napisał(a):Pisząc każdy głos się liczy, masz chyba na myśli każdy głos wyborczy. Dobry pomysł.

Administracja i politycy bardzo często zapominają kto ich wybiera, czy na rzecz kogo pracują. Od czasu do czasu dla ogólnej higieny życia, ktoś powinien im to przypominać. Dwa lata temu rybacy w Poznaniu dość skutecznie to zrobili...
WyborcaII
 

PoprzedniaNastępna

Wróć do Forum Rybaków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 37 gości